Dobrze powiedziane.pitsa pisze:W pewnym wieku, my ludzie na emeryturze, dochodzimy do perfekcji w upraszczaniu prezentacji własnej wizji świata.
Jako ludzie sukcesu wydaje nam się, że to tylko my podejmujemy świadome właściwe decyzje i tylko nas było stać na ryzyko które przy nich podejmowaliśmy.
Komuna
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Re: etap Herosów
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
no cóż - każdy interpretuje rzeczywistość przez pryzmat swoich doświadczeń - a jak inaczej ?
stary myśli - zawsze tak robiłem i było dobrze - po co zmieniać ?
młody z kolei - co tam stary wie - teraz to jest inaczej.
a prawda leży gdzieś pośrodku - zakładając ( dość ryzykownie ) że coś takiego istnieje .
pozdrawiam.
no cóż - każdy interpretuje rzeczywistość przez pryzmat swoich doświadczeń - a jak inaczej ?
stary myśli - zawsze tak robiłem i było dobrze - po co zmieniać ?
młody z kolei - co tam stary wie - teraz to jest inaczej.
a prawda leży gdzieś pośrodku - zakładając ( dość ryzykownie ) że coś takiego istnieje .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Nie sposób oddać złożoności wszechświata w kilkuwersowym poście na forum. Siłą rzeczy musimy upraszczać przekaz...
Zaczynem tej dyskusji była postawa sierot po komunie, uważających, że ich praca jest więcej warta, niż wynika to z aktualnej sytuacji rynkowej. Sierotki owe uważają, że jak pojeżdżą sobie tutaj po pracodawcach, oferujących tutaj pracę na warunkach aktualnie obowiązujących na rynku pracy, to owe warunki zmienią się natychmiast na ich korzyść...
Ustrój, panujący obecnie w Polsce nazywam demokracją menelską. Przyczyna jest prosta - jeżeli większość społeczeństwa stanowią menele, to i wybrana przez taki naród reprezentacja musi się składać w większości z meneli. Głośna ostatnio afera taśmowa moją teorię znakomicie potwierdza.
W takim państwie nie powstanie dość dużych i trwałych firm, by zapewnić stabilny rozwój kraju jako całości. Nie są tym zainteresowani ani owi wybrani przez meneli przedstawiciele, ani właściciele już prosperujących na rynku firm, o samych menelach nie wspominając.
Przedstawiciele nie będą przecież piłować gałęzi, na której siedzą - jeżeli skurczy się reprezentowana przez nich grupa, skończą się również stołki dla przedstawicieli. Grube ryby sobie świetnie radzą w takiej sytuacji, bo bez problemu kupują u owych przedstawicieli ludu takie ustawy, jakie im pasują. A menele wcale nie pragną stać się kimkolwiek innym...
Zaczynem tej dyskusji była postawa sierot po komunie, uważających, że ich praca jest więcej warta, niż wynika to z aktualnej sytuacji rynkowej. Sierotki owe uważają, że jak pojeżdżą sobie tutaj po pracodawcach, oferujących tutaj pracę na warunkach aktualnie obowiązujących na rynku pracy, to owe warunki zmienią się natychmiast na ich korzyść...
Ustrój, panujący obecnie w Polsce nazywam demokracją menelską. Przyczyna jest prosta - jeżeli większość społeczeństwa stanowią menele, to i wybrana przez taki naród reprezentacja musi się składać w większości z meneli. Głośna ostatnio afera taśmowa moją teorię znakomicie potwierdza.
W takim państwie nie powstanie dość dużych i trwałych firm, by zapewnić stabilny rozwój kraju jako całości. Nie są tym zainteresowani ani owi wybrani przez meneli przedstawiciele, ani właściciele już prosperujących na rynku firm, o samych menelach nie wspominając.
Przedstawiciele nie będą przecież piłować gałęzi, na której siedzą - jeżeli skurczy się reprezentowana przez nich grupa, skończą się również stołki dla przedstawicieli. Grube ryby sobie świetnie radzą w takiej sytuacji, bo bez problemu kupują u owych przedstawicieli ludu takie ustawy, jakie im pasują. A menele wcale nie pragną stać się kimkolwiek innym...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Herosi nie przechodzą na emeryturę nigdy 
Poza tymi o bardzo niskiej samoocenie, większość ludzi w większości przypadków uważa, że podejmuje właściwe decyzje. Dlatego je podejmują. Kwestia tego, czy będzie okazja żeby życie je zweryfikowało. Jeśli nie ma takiej okazji, czyli ktoś, kto nikogo nie obchodzi robi rzeczy nadal które nikogo nie obchodzą a przynajmniej nie dotyczą, może trwać w swoim niekoniecznie słusznym przekonaniu latami.
Obawiam się, że menele (ludzie o takiej mentalności) stanowią większość ludności całego świata i jest to stan ustalony od zawsze. Różne formy elity intelektualnej zawsze były i będą w drastycznej mniejszości. Problem obecny polega zatem na czym innym. Moim zdaniem na izolacji elity intelektualnej i pozostawieniu całej reszty samej sobie. Skutkiem obserwowalnym jest np schamienie zachowań, zrynsztokowacenie języka potocznego, zdebilowacenie zawartości audycji audiowizualnych w środkach masowego przekazu. Oczywiście mowa o średniej.

Poza tymi o bardzo niskiej samoocenie, większość ludzi w większości przypadków uważa, że podejmuje właściwe decyzje. Dlatego je podejmują. Kwestia tego, czy będzie okazja żeby życie je zweryfikowało. Jeśli nie ma takiej okazji, czyli ktoś, kto nikogo nie obchodzi robi rzeczy nadal które nikogo nie obchodzą a przynajmniej nie dotyczą, może trwać w swoim niekoniecznie słusznym przekonaniu latami.
Obawiam się, że menele (ludzie o takiej mentalności) stanowią większość ludności całego świata i jest to stan ustalony od zawsze. Różne formy elity intelektualnej zawsze były i będą w drastycznej mniejszości. Problem obecny polega zatem na czym innym. Moim zdaniem na izolacji elity intelektualnej i pozostawieniu całej reszty samej sobie. Skutkiem obserwowalnym jest np schamienie zachowań, zrynsztokowacenie języka potocznego, zdebilowacenie zawartości audycji audiowizualnych w środkach masowego przekazu. Oczywiście mowa o średniej.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Temat jest o komunie, a schodzimy na meneli i brak kultury. 
Pamiętacie bilety zakładowe z czasów komuny? Porównując programy rozrywkowe z rozrywką masową tamtych czasów nasuwa mi się pytanie:
Kiedy ostatnio byłeś w teatrze, na operze, operetce, wieczorze literackim, spotkaniu kulturalnym, na otwarciu galerii (nie mylić z otwarciem Lidla w dniu nowej oferty) czyli takim klasycznym spotkaniu "elity towarzyskiej"?
Pomijam przy tym sztuki, które są jedynie po to aby widza szokować.

Pamiętacie bilety zakładowe z czasów komuny? Porównując programy rozrywkowe z rozrywką masową tamtych czasów nasuwa mi się pytanie:
Kiedy ostatnio byłeś w teatrze, na operze, operetce, wieczorze literackim, spotkaniu kulturalnym, na otwarciu galerii (nie mylić z otwarciem Lidla w dniu nowej oferty) czyli takim klasycznym spotkaniu "elity towarzyskiej"?
Pomijam przy tym sztuki, które są jedynie po to aby widza szokować.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
a byłem na "krajobrazach słowa" bodajze w 2009, pech chcial ze aktualni zwyciezcy okazali sie moimi kumplami z forum i przyszli "sie przywitać", a zamierzalem usiąc w najciemniejsyzm kącie hehe, zwlaszcza ze siedziałem w moim niesmiertelnym ubraniu roboczym no i poł miasta sie na mnie gapiło, no co ja poradze ze smietana literacka jest mi dobrze znana, wszystko mozna przezyc.
(dla niewtajemniczonych - jestem tez pisarzem
)
(dla niewtajemniczonych - jestem tez pisarzem

https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
W ustroju totalitarnym władza może również wymuszać działania pozytywne dla osobników przymuszanych. Choć i tak większość z nich ma poczucie krzywdy z tego powodu... Pamiętam kolegę z podstawówki, który szczycił się tym, że w domu nie ma ani jednej książki - choć był synem przedstawicieli lokalnej elity... Jedyną pozycją, jaką zdołał w swoim życiu przeczytać była "Nasza szkapa".
Niewielu dziś żyjących zdaje sobie sprawę, jaki materiał ludzki zastała w Polsce komunistyczna władza w 45. Nawet pomijając kwestię likwidacji elit przez hitlerowców, i kontynuację tegoż procesu przez komunę, większość populacji stanowili wtedy niepiśmienni chłopi, odporni na wiedzę i przywiązani do swych zagonów jak koń do woza.
Stworzenie efektywnego systemu szkolnego i szybka industrializacja kraju to jeden z wielkich sukcesów komuny.
[ Dodano: 2014-07-08, 22:36 ]
Nie jest to magiczne panaceum, po prostu socjalistyczne władze chcą w ten sposób zapewnić równy dostęp do pracy wszystkim chętnym - jak zwykle kosztem pracodawców. Skrócenie dnia pracy nie podniesie na dłuższą metę wydajności, bo i o to wcale nie chodzi. Chodzi o zmuszenie pracodawców do zatrudnienia większej ilości pracowników, o odprowadzenie od nich wszystkich składek i podatków. Oczywiście - zmniejszy to znowu konkurencyjność całej gospodarki na światowym rynku, i spowoduje upadek całych branż, dziś ledwo wiążących koniec z końcem i przegrywających konkurencję z Chińczykami.
Niewielu dziś żyjących zdaje sobie sprawę, jaki materiał ludzki zastała w Polsce komunistyczna władza w 45. Nawet pomijając kwestię likwidacji elit przez hitlerowców, i kontynuację tegoż procesu przez komunę, większość populacji stanowili wtedy niepiśmienni chłopi, odporni na wiedzę i przywiązani do swych zagonów jak koń do woza.
Stworzenie efektywnego systemu szkolnego i szybka industrializacja kraju to jeden z wielkich sukcesów komuny.
[ Dodano: 2014-07-08, 22:36 ]
Takie eksperymenty przeprowadzała już komuna w latach siedemdziesiątych - i to na szerszą skalę, bo zakładów pracujących w systemie czterobrygadowym było sporo.
Nie jest to magiczne panaceum, po prostu socjalistyczne władze chcą w ten sposób zapewnić równy dostęp do pracy wszystkim chętnym - jak zwykle kosztem pracodawców. Skrócenie dnia pracy nie podniesie na dłuższą metę wydajności, bo i o to wcale nie chodzi. Chodzi o zmuszenie pracodawców do zatrudnienia większej ilości pracowników, o odprowadzenie od nich wszystkich składek i podatków. Oczywiście - zmniejszy to znowu konkurencyjność całej gospodarki na światowym rynku, i spowoduje upadek całych branż, dziś ledwo wiążących koniec z końcem i przegrywających konkurencję z Chińczykami.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2014, 22:42 przez MlKl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Nawet nie wbrew pozorom, jest to ściśle powiązanepitsa pisze:Temat jest o komunie, a schodzimy na meneli i brak kultury.

Chodzę regularnie do kina. Czytuję. Nie chodzę (już do teatru) w Polsce. Ponieważ to co można u nas obejrzeć poziomem przystaje do grup amatorskich na zachodzie i wiem co mówię, bo miałem okazje parę razy skonfrontować. nasi aktorzy świetnie nadają się jedynie do podkładania głosów w kreskówkach Disneya. To faktycznie robią perfekcyjnie, choć pewnie duża w tym rola świetnego tłumaczenia (jeden człowiek się tym od lat zajmuje i jest świetny). Cała reszta ich przerasta.
Ale nie mam na myśli kultury wysokiej czy czegoś na kształt, tylko braku kultury elementarnej.