jakie narzedzie do wykonywania małych kół zebatych ?

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.
Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#11

Post napisał: bartuss1 » 07 maja 2007, 22:45

czort pisze:Chodzi o zróżnicowanie obrotów między narzędziem a obrabianym kołem. Wszystko wygląda cukierkowo tylko chodzi o narzędzie jest to kolo zębate generalnie nie ważne jakie byle by o takim samym module co koło nacinane tylko narzędzie powinno być wykonane z jakiejś stali narzędziowej i z wykonaniem narzędzia jest cały problem.
hehe, nowosci
a ja myslałem że dłutak oprócz posuwu pionowego i obrotowego jest jeszcze dosuwany okresowo na moduł koła nacinanego ...
a nie pomysleli przypadkiem że jak zaczną dłutowac czy material obrabiany to wytrzyma ?
blacha sie pognie a plastik ... hmmm :shock:


https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Tagi:


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1500
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#12

Post napisał: rynio_di » 08 maja 2007, 11:15

Może moja rada okaże sie niczym w porównaniu z więdzą innych forumowiczów ale podpowiem gdzie szukać dobrych informacji o kołach zębatych. A więc polecam Oo. W.Podwapiński Zegarmistrzostwo cz. 3 . K.Adel Poradnik zegarmistrza. I praca zbiorowa Podwapiński i Bartnik Technologia mechanizmów zegarowych. Opisane sposoby, maszyny ,technologie itd. I nie ma problemu z wykonaniem zębnika o śr 5mm bo w zegarkach kieszonkowych są jeszcze mniejsze. Pozdrawiam.


senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#13

Post napisał: senior » 08 maja 2007, 13:39

Witam.
Przy założeniu że najmniejsza średnica podziałowa kółka zębatego może wynosić 6mm, jest możliwość wykonywania takich kółek (oraz większych) na frezarce
przy użyciu dość popularnego freza modułowego moduł=0,5mm .
Frezować można wałek , który po wyfrezowaniu uzębienia tnie się na plasterki .
Pozdrawiam.
Senior.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#14

Post napisał: DZIKUS » 08 maja 2007, 13:55

i po raz klejny na tym forum zaczyna sie zjawisko zbiorowego bujania w oblokach: koles potrzebuje "projekt prostego narzędzia do wykonywania takich kół" a w odpowiedzi padaja pomysly budowy wykrojnika a nawet wlasnej dlutownicy fellowsa lub frezarki obwiedniowej i to jeszcze ze sterowaniem cnc...

PARANOJA

a tu link, w ktorym inny czlowiek zastanawial sie jak pociac aluminiowa podpore do walka - podawano przykaldy rozmaitych pil, jedna nawet z ajkims wskaznikiem laserowym. skonczylo sie tak, ze podpory zostaly pociete zwykla reczna pilka.
https://www.cnc.info.pl/topics66/czym-c ... vt2943.htm


co do twoich kol, to przy produkcji jednostkowej i maloseryjnej najbardziej oplacalna metoda to frezowanie obwiedniowe. niestety ograniczeneim jest srednica kola i jego modul.
w przeciwnym wypadku pozostaje jedynie drutowka lub jakis rzezbienie w gownie jak frezowanie ksztaltowym frezem pilkowym
w ogole napisz konkretnie jaki modul ma miec to najmniejsze kolo
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#15

Post napisał: qqaz » 08 maja 2007, 15:22

Jak dobrze pogrzebać w internecie , a jeszcze po angielsku, to za cenę "narzędzia" wg powyższych rad mozna dostać pół kontenera róznych kitajskich kółek. Ale najbardziej prawdopodobne rozwiązanie to zlecenie na laser aby wycieli np 2m2 róznorakich kółek - niestety pliki rysunków trzeba przygotować. Cena wcale nie jest wysoka bo raptem ok. godzina pracy + materiał. Niektóre firmy jasno okreslają - zlecenia od 100zł - a to jednak jest wcale nie mało wykonanej pracy, szczególnie w stosunkowo łatwym materiale. Lub woda zamiast lasera bo nie ma niespodzianek z obtopieniami ( jak to czasem przy zleceniach zewnętrznych, można na laserze trafić na tego który chciał a nie tego który umiał). Tylko tutaj warto pomyśleć o odpowiednio przygotowanym pliku z kółkami, coś jak ramka z detalami plastikowych modeli, bo w czasie ciecia wodą ( laserem też bo dmucha) odciete od płyty detale moga daleko fruwac - więc jakieś mostki a pózniej wyłamywanie.


Autor tematu
ziel_inf
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 5
Rejestracja: 07 maja 2007, 14:09
Lokalizacja: zielona góra

#16

Post napisał: ziel_inf » 08 maja 2007, 15:29

moduł 0,5 dla najmiejszych
Metoda Seniora : cięcie z wałka bardzo by sie przydała - można kontrolowac grubość zębatki i powierzchnie osadzenia na osi ( w warunkach amatorskich istotne)

Może faktycznie nie ma co sie bawić z tymi najmniejszymi : zlecić wykonanie wałka 6mm z modułem 0,5
Samemu wykonywac większe zebatki wspólpracujące z małymi.
Najmniejsze przełożenie pary zębatek 1:2 .
Czy łatwiej wyciąć moduł 0,5 na grubszym wałku lub z blachy. ?


senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#17

Post napisał: senior » 08 maja 2007, 18:33

Podana średnica 6mm dotyczy wymiaru koła podziałowego . Średnica zewnętrzna kółka wyniesie 7mm ( średnica podziałowa + 2wysokości zęba)
Jest to trochę zagmatwane . Szczegóły można znależć w : Poradnik Frezera Autor: Eugeniusz Górski
Pozdrawiam.
Senior.


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#18

Post napisał: czort » 08 maja 2007, 18:53

Rzeczywiście z tom dłutownicom to trochę za bardzo popuściłem „wodze wyobrażani „ (przeliczyłem trochę za bardzo na moje możliwości produkcyjne a nie kolegi ) . Ale jest metoda zrobienia kuł na praktycznie rzecz biorąc każdej frezarce (jeżeli mamy frezarkę/ploter cnc to już w ogóle bajka ) zatem jeżeli mamy frezarkę konwencjonalną (np. jakiegoś chińczyka z wiertarki ). (metoda ta pozwala jedynie na uzyskanie przybliżonego kształtu ewolwęty )
Koło wykonuje się za pomocą frez kontowego symetrycznego. ruchem roboczym jest ruch wzdłuż osi obrotowej(X) . I jeżeli mamy ploter obliczamy o ile przekręci się koło dla danego przesunięcia w osi pionowej(Y) . I teraz ustawiamy frez w osi (Z) tak by jego wierzchołek był na głębokości wrębu. Ustawiamy frez pod kołem obrabianym i trochę do góry (razem z posuwem (Y)powinno następować przekręcenie koła o kont dla tej długości ale nie prędkości posuwowe mogą być dowolne ) i przesuw roboczy fraza (Y) potem znowu do góry …. I tak kilka razy. Gdy frez wyjdzie nad koło wtedy trzeba przekręcić oś obrotową na następny wręb (tym razem bez podnoszenia ) frez opuścić do poprzedniej pozycji i od nowa polska ludowa. Na frezarce konwencjonalnej procedura jest podobna z tym że sprzężenie posuwu z obrotem najdokładniej uzyskać poprzez nawijanie blachy (np z „metrówki”) na walec osadzony na tej osi ( tyle że dla każdej średnicy koła musisz mieć inną średnice walca) i raczej ciężko uzyskać tak koło o średnicy 5 mm (giętkość blachy ). Ale można też przekręcić (o kąt ) na podzielnicy a potem przesunąć o długość. To są według moich wiadomości sposoby najprostsze by uzyskać w miarę dokładne koło. Tak czy owak wiem jedno osi obrotowej (podzielnicy ) nie przeskoczysz na pewno. Jeżeli to co naskrobałem jest zupełnie nie zrozumiałe proszę napisać to zrobię jakiś szkic.

Tak na koniec jeszcze rzeczywiście dłutak powinien być odchylony okresowo tyle że przy tak małej dłutownicy można to zrobić elektromagnetycznie (gdzie prowadnica dłutaka była by na zawiasie ) a elektromagnesem np. cewka jakiegoś rozrusznika


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1592
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#19

Post napisał: upadły_mnich » 08 maja 2007, 23:42

tego typu koła zębate do zegarów zabytkowych mój znajomy wykonywał z powodzeniem na własnoręcznie wykonanej tokarce zegarmistrzowskiej (nie na żadnej frezarce) i takiej szukaj w necie
nie znam dokładnie metody ale wiem, że nie miał z tym problemów
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#20

Post napisał: DZIKUS » 08 maja 2007, 23:54

upadły_mnich pisze:tego typu koła zębate do zegarów zabytkowych mój znajomy wykonywał z powodzeniem na własnoręcznie wykonanej tokarce zegarmistrzowskiej (nie na żadnej frezarce) i takiej szukaj w necie
nie znam dokładnie metody ale wiem, że nie miał z tym problemów
to chyba dość oczywiste, że toczenie jest przeważnie operacją poprzedzajacą wykonanie zębnika, KTÓREGO NA ZWYKŁEJ TOKARCE ZROBIĆ SIĘ NIE DA
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”