Ale mowa jest o nowoczesnych i to nie świetlówkach, a układach zapłonowych. I o ile stare, oparte o dławik i starter miały częstotliwość 100 Hz i harmoniczne, więc przepis mówił o montowaniu przy sprzęcie typu tokarki, frezarki dwóch lamp (rur) podłączonych przeciwsobne celem przesunięcia wspólnych harmonicznych poza zakres użytkowy, tak obecne stateczniki elektroniczne mają częstotliwość pracy ok. 20kHz i do urządzeń niskoobrotowych mogą być stosowane.RomanJ4 pisze:Panowie, zapominacie o harmonicznych.dawca87 pisze:Efekt stroboskopowy występował przy świetlówkach starego typu. Obecnie sprzedawane mają dużo wyższą częstotliwość i
Czy ktoś z wrzecionem ok 20k obrotów mógłby sprawdzić mój wywód?
Mrugające ledy to najprawdopodobniej efekt oszczędności i podłączenia do układu przetwornicy o niskiej częstotliwości pracy lub zasilanie bez przetwornicy a tylko zmniejszając napięcie do czego wystarczy kondensator i rezystor. Przy świetlówce jest jeszcze bezwładność luminoforu większa niż czas przygaśnięcia lampy.RomanJ4 pisze:grg12 pisze:Z drugiej strony - jak ktoś lubi efekt stroboskopowy "polecam" tanie żarówki LED, te w oprawce GU10 z wystającymi z przodu LEDami.
po lewej żarówka LED 3,7W, 220V, po prawej świetlówka kompaktowa.
Film zrobiony aparatem Casio, 1000kl/s
Ale jak się przyjrzymy, to i kompaktowa delikatnie mruga pomimo kondensatorów, i przy odpowiednio silnym i bezpośrednim oświetleniu zjawisko stroboskopowe mogłoby się pojawić.