Troszkę na uboczu:
Jeżeli chodzi o zasilanie falownika trójfazowego, to uważam, że w środku jest prostownik trójfazowy i dalej za prostownikiem napięcie jest falowane, W dokumentacji do falownika powinien być schemat blokowy i schemat prostownika. Jeżeli w falowniku nie ma układu do kontroli obecności wszystkich faz - to powinien wystartować przy zasilaniu z jednej fazy lub z napięcia stałego ok 200 -240 Volt, Zasilanie z jednej fazy pogarsza warunki filtrowania napięcia przed falownikiem ( mniejsza pojemnośc filtra ) co uniemożliwia pracę z nominalnym obciążeniem. Próbę można wykonać nawet stosując obciążenie z trzech żarówek.
W dokumentacji do falownika powinien być schemat. Oczywiście żebu nie przeciążyć prostownika wszystkie przewody fazowe zwieramy razem. Rozwiązanie to jest możliwa gdy w schemacie jest pokazane, że jeden z potencjałów filtra LC jest "na zerze", Natomiast gdy jest to prostownik pełno-okresowy to zasilanie z jednej fazy nie zapewnia pełnego napięcia zasilającego i elektronika nie powinna zadziałać. Dokumentację do falownika HITACHI oglądałem kilka lat temu i nie pamiętam szczegółów.
Pozdrawiam
Wrzeciono 1KW 24000obr/min - jakie?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 221
- Rejestracja: 22 lip 2004, 12:19
- Lokalizacja: stad i stamtad
tak spojrzalem jeszcze raz na ten falownik i jednak jest to firma Toshiba
model VF-S11
tutaj wiecej danych oraz instr. obslugi http://www.falownik.pl/index.php?page=S11
takie mam jeszcze pytanie odnosnie pierwszego uruchomienia. nigdzie nie znalazlem ze jest jakies zasilanie pomocnicze do konfiguracji ustawien. znaczy sie podlaczam 380 3VAC i wtedy konfiguruje? w sumie jedyna zmiana to f graniczne z 500Hz na 400.

tutaj wiecej danych oraz instr. obslugi http://www.falownik.pl/index.php?page=S11
takie mam jeszcze pytanie odnosnie pierwszego uruchomienia. nigdzie nie znalazlem ze jest jakies zasilanie pomocnicze do konfiguracji ustawien. znaczy sie podlaczam 380 3VAC i wtedy konfiguruje? w sumie jedyna zmiana to f graniczne z 500Hz na 400.
Czy teoria zgadza sie z praktyka? W teorii tak, w praktyce nie.
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1494
- Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
- Lokalizacja: Gdansk
Kolega kupował wrzeciono Elte 0,7 KW 40000 tys./Obr w http://www.elmattrading.com.pl mówił że taniej niż u innych mógł dostać właśnie tam. Inny kolega ma wrzeciono Elte 2,2 KW 40000 tys./Obr z aut zmiana narzędzia jest to już jego 3 wrzeciono poprzednie 2 zostały wymienione na gwarancji. Spotkałem się z taką opinią że wrzeciona firmy Colombo http://www.pdscolombo.com są trochę droższe od Elte ale nie ma z nimi żadnych kłopotów, z oferty firmy Teba (cena wrzeciona zależy od mocy i szybkości obrotowej. Przykładowo cena wrzeciona 0,8 kW 24000 obr/min z falownikiem i rezystorem hamowania – ok 6000 zł netto). Widziałem też u kolegi takie coś ASTRO-E 250 http://www.nskamericacorp.com/America/e ... index.html
Dodam że wrzeciona firmy http://www.alfredjaeger.de są raczej bardzo drogie chyba że gdzieś znajdzie się okazja mi taka się zdarzyła wrzeciono które kupiłem na ebay za 1/3 wartości – KS2-10/80 1,2 KW 8.000 - 80.000 /min z pneumatyczną zmianą narzędzi normalna cena 3700 EUR.
Dodam że wrzeciona firmy http://www.alfredjaeger.de są raczej bardzo drogie chyba że gdzieś znajdzie się okazja mi taka się zdarzyła wrzeciono które kupiłem na ebay za 1/3 wartości – KS2-10/80 1,2 KW 8.000 - 80.000 /min z pneumatyczną zmianą narzędzi normalna cena 3700 EUR.