kto zostaje w OFE a kto olał sprawe??
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Nie ma edukacji finansowej. Mało który rodzic daje dziecku 3 skarbonki. Jedną na 70% "przychodów" na codzienne wydatki, cukierki i kino, 20% na odkładanie na rower, notebooka czy wakacje i 10% na nieprzewidziane wydatki na czarną godzinę.
Nie jesteśmy nauczeni zarządzania własnym portfelem za młodu i to pokutuje na starość.
Nie jesteśmy nauczeni zarządzania własnym portfelem za młodu i to pokutuje na starość.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Bezdury.MlKl pisze:Namawianie do oszczędzania nie jest passe... Jeżeli ludzie zaczną oszczędzać, spadnie konsumpcja, i zacznie się kryzys. Stworzyliśmy kretyński system gospodarczy, i to nas dobija.
Ograniczenie nadmiernej konsumpcji nie doprowadzi do zadnego
kryzysu tylko do normalnosci. Kupujemy mase zbednych rzeczy -
wystarczy dobrze sie zastanowic na swoimi wydatkami i zrezygnowac
z tego co nie jest niezbedne. Po podliczeniu okaze sie ze zostaje sporo.
q
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 581
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Jest spadek "powołań" więc zapotrzebowanie na karmiki dla pasterzy ludu też spadnie
Miki ma rację niestety. Ograniczenie konsumpcji ma nieunikniony skutek we wzroście gospodarki i przychodów w większości branż. A najbardziej zagrożone są działalności bez których istnienia spokojnie można się obyć przez dłuższy czas. Jak Twoja zdaje się. Tak więc trzeba z tym uważać.
Właściwie to są 2 formy ograniczania wydatków: normalny, czyli proporcjonalny, wynikający z racjonalnej gospodarki gotówką, oraz kryzysowy, polegający na ograniczeniu konsumpcji w wybranych najbardziej "zbędnych" do życia dziedzinach. Zwykłe oszczędzanie nie ma większego wpływu na gospodarkę, ale takie kryzysowe, wywołane paniką, powoduje że firmy padają.
Oczywiście sztuczna konsumpcja, wywołana nachalną reklamą, jest szkodliwa, bo powoduje drenowanie oszczędności.

Miki ma rację niestety. Ograniczenie konsumpcji ma nieunikniony skutek we wzroście gospodarki i przychodów w większości branż. A najbardziej zagrożone są działalności bez których istnienia spokojnie można się obyć przez dłuższy czas. Jak Twoja zdaje się. Tak więc trzeba z tym uważać.
Właściwie to są 2 formy ograniczania wydatków: normalny, czyli proporcjonalny, wynikający z racjonalnej gospodarki gotówką, oraz kryzysowy, polegający na ograniczeniu konsumpcji w wybranych najbardziej "zbędnych" do życia dziedzinach. Zwykłe oszczędzanie nie ma większego wpływu na gospodarkę, ale takie kryzysowe, wywołane paniką, powoduje że firmy padają.
Oczywiście sztuczna konsumpcja, wywołana nachalną reklamą, jest szkodliwa, bo powoduje drenowanie oszczędności.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
A kto powiedzial ze przychody musza rosnac?
Ludzi w cywilizowanej czesci swiata raczej nie przybywa,
a wrecz przeciwnie. Mam dokupic drugie auto, trzeci TV,
czy jesc dwa obiady? Rolnik ma kupic drugie grabie jesli
pierwsze dzialaja?
Kiedys musi rynek sie napelnic, chyba ze beda produkowac
taki syf ze bedzie ulegal samounicestwieniu jak to madry
czlowiek przewidzial (polecam inne opowiadania tego autora):
http://zajdel.dzaba.com/zajdel/etin.htm
q
Ludzi w cywilizowanej czesci swiata raczej nie przybywa,
a wrecz przeciwnie. Mam dokupic drugie auto, trzeci TV,
czy jesc dwa obiady? Rolnik ma kupic drugie grabie jesli
pierwsze dzialaja?

Kiedys musi rynek sie napelnic, chyba ze beda produkowac
taki syf ze bedzie ulegal samounicestwieniu jak to madry
czlowiek przewidzial (polecam inne opowiadania tego autora):
http://zajdel.dzaba.com/zajdel/etin.htm
q
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Hmm... kiedyś spytałem znajomego Amerykanina, właściciela niedużej firmy, dlaczego co rok, półtora, zmienia samochód na nowy, psują się czy co?oprawcafotografii pisze:Ludzi w cywilizowanej czesci swiata raczej nie przybywa,
a wrecz przeciwnie. Mam dokupic drugie auto, trzeci TV,
czy jesc dwa obiady? Rolnik ma kupic drugie grabie jesli
pierwsze dzialaja?
"Wiesz - odpowiedział - muszę, żeby nikt (w tym mój bank) nie pomyślał, że marnie przędę..."

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Trafiło się nam żyć w czasach ogromnej nadprodukcji i marnotrawstwa dóbr. W najlepszym razie potrwa to jeszcze kilkadziesiąt lat - zapasy ropy są na wyczerpaniu. Jak skończy się tania energia, zaczną się schody.
A my, zamiast racjonalizować produkcję i oszczędzać na chude lata, działamy jak orkiestra na Titanicu...
A my, zamiast racjonalizować produkcję i oszczędzać na chude lata, działamy jak orkiestra na Titanicu...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Zapomniałem dopisać(skleroza
), że to bardzo inteligentny i refleksyjny gość.
Przy okazji poradziłem mu, żeby broń Boże nie kupował aut amerykańskiej produkcji, już lepiej europejskie...
Na jego zdziwione spojrzenie odparłem, że to bardzo niebezpieczne pojazdy.. (jeszcze bardziej zdziwione).. wystarczy pooglądać ich filmy - przy uderzeniu w byle patyk zaraz wybuchają !
Długo się śmiał...

Przy okazji poradziłem mu, żeby broń Boże nie kupował aut amerykańskiej produkcji, już lepiej europejskie...
Na jego zdziwione spojrzenie odparłem, że to bardzo niebezpieczne pojazdy.. (jeszcze bardziej zdziwione).. wystarczy pooglądać ich filmy - przy uderzeniu w byle patyk zaraz wybuchają !

Długo się śmiał...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Ja nie mówię o tym, że przychody muszą rosnąć, tylko że mogą zmaleć, również niemalże do zera.
kupić trzeba jedzenie, energię i ubranie. Reszta może zawsze poczekać. I co wtedy z usługami i handlem oferującymi "bzdety" zbędne do życia?
Myślę że kwestie emerytalne można spokojnie oddzielić od zagadnienia przyszłości świata, energii i zmian klimatu. Emerytura to po prostu zapas środków na przyszłość, który najlepiej zapewnić sobie samemu. Nie ma co do tego mieszać globalnych problemów ludzkości.
Aczkolwiek to dzięki temu samemu "postępowi" który zmusza nas do kupowania ciągle nowych przedmiotów, mamy faktyczny postęp w nauce i technologii. To generuje koszty i zagrożenia ale z drugiej strony jest naszą jedyną linią obrony przed zagrożeniami większego kalibru. Tym co może pozwolić nam przetrwać w ogóle.
kupić trzeba jedzenie, energię i ubranie. Reszta może zawsze poczekać. I co wtedy z usługami i handlem oferującymi "bzdety" zbędne do życia?
Myślę że kwestie emerytalne można spokojnie oddzielić od zagadnienia przyszłości świata, energii i zmian klimatu. Emerytura to po prostu zapas środków na przyszłość, który najlepiej zapewnić sobie samemu. Nie ma co do tego mieszać globalnych problemów ludzkości.
Aczkolwiek to dzięki temu samemu "postępowi" który zmusza nas do kupowania ciągle nowych przedmiotów, mamy faktyczny postęp w nauce i technologii. To generuje koszty i zagrożenia ale z drugiej strony jest naszą jedyną linią obrony przed zagrożeniami większego kalibru. Tym co może pozwolić nam przetrwać w ogóle.