
PS: Notabene z8 lat temu znajoma sąsiada smartem przywaliła w znak drogowy - taką rurkę o średnicy hmm 4cm , standardowy lanos przełamałby ją i pojechał dalej , smarcik poszedł do kasacji , zgiął się w banan
A kolega ma/miał TSA-16?pioterek pisze:Moja propozycja wygląda tak:
http://allegro.pl/show_item.php?item=4272905480
Kupić tokarkę TSA-16 bez stołu i umieścić ją na solidnej desce lub sklejce. Po lewej stronie pod deską umocować 2 kółka a po prawej rączkę do ciągnięcla. Zamiast tokarki stołowej będzie walizkowa a zawsze będzie można ją na stole postawić.