kto zostaje w OFE a kto olał sprawe??

http://marciniwuc.com/finanse-osobiste-zus-czy-ofe/

Tu jest fajnie rozpisane o co całą batalia.

AdamFX, w jaki sposób wyliczyłeś, że w OFE odsetki narastają 40% w stosunku rocznym?

Trzasu. Nie ględź po próżnicy, działaj. Najlepiej zrób spis swojej bliższej i dalszej rodziny i wymorduj wszystkich którzy nie składają się na PKB. Tylko pamiętaj - kobiety i dzieci pierwsze

Zienek, link który podałeś to nic innego jak zawoalowana reklama OFE udająca blog. Trochę prawdy + trochę kłamliwych informacji i wniosków zakończonych "rozsądną decyzją autora" dalszego pompowania kasy do OFE.

Po raz kolejny powtarzam - z punktu widzenia przyszłego emeryta nie ma żadnej różnicy. Drobna końcówka przyszłej emerytury z powodu przekazywania jej do OFE może być nieco większa ale również może być mniejsza. A nawet może jest w ogóle nie być(!) Natomiast dla OFE te wpłaty mają znaczenie generalne - stanowią źródło bardzo godziwego zarobku wielu osób które tam po prostu pracują (zasiadają). I o to jest cała ich walka. Państwo natomiast WRESZCIE tupnęło nóżka. Szkoda że tak długo przyszło nam czekać. Pierwotnie przypuszczałem że system ten zostanie rozbity za jakieś 5 lat. Ale lepiej późno niż wcale. Do czego to podobne, żeby skarb państwa płacił haracz prywatnej instytucji dlatego że ta trzyma należące do skarbu państwa pieniądze i czerpie z nich zyski. Kto by nie chciał dostać z banku pożyczki, i żeby do tej pożyczki bank dołożył od siebie prowizję i jeszcze nam płacił a nie pobierał od nas odsetki? Eldorado! System w założeniu miał dobre intencje, ale realizacja pomysłu była całkowicie do niczego, zła i szkodliwa. Wady znacznie przekroczyły korzyści.

A ja już dla samej zasady zdecydowałem o pozostaniu w OFE początkiem kwietnia. Jeśli już mam wybierać tak jak tu piszecie miedzy złodziejami, to wolę złodziaja z bardziej ludzką twarzą. Może się mylę, ale ZUS zawsze nas ruchał i rzygać mi się chce na samo o nich wspomnienie. Poza tym to zostały mi tylko 2 lata bo potem i tak do tych pasożytów wszystko pójdzie. jedno jest pewne - gdybym był młodszy na pewno kombinował bym aby za wszelką cenę się z zusu wyślizgać. Jak pomyślę że tyle kasy pasożytom już oddałem a dostanę gówniane pieniądze ( jeśli dożyję) to szlag mnie trafia.

Jasne, że można na złość mamie wsadzić sobie patyk w oko albo walnąć w palec młotkiem. Tylko po co?
Z robienia pewnych rzeczy się wyrasta, podobno

Warto wspomnieć , od czego zaczęła się cała afera a raczej kto ją sprowokował. Otóż zrobiły to OFE próbując wymusić na ustawodawcy zmiany reguł. Żeby OFE nie musiały wypłacać swojej części emerytury do śmierci ubezpieczonego. Bo im się nie opłaci (za mało zostanie na wypłaty) przy zmniejszonym haraczu i ew. słabym wzroście na giełdzie. Pewnie i tak znajdą jakieś rozwiązanie, żeby zachować zyski. Mogą chociażby zacząć bankrutować

mc2kwacz pisze:
Trzasu. Nie ględź po próżnicy, działaj. Najlepiej zrób spis swojej bliższej i dalszej rodziny i wymorduj wszystkich którzy nie składają się na PKB. Tylko pamiętaj - kobiety i dzieci pierwsze

Gdyby nie to, że się leczysz psychiatrycznie śmiałbym twierdzić iż poczułeś się adresatem uwagi o urzędasach.

Ja tylko jednej rzeczy nie mogę zrozumieć, jak to jest, że człowiek odpowiedzialny za ten cały przekręt Buzek dostaje przy każdych wyborach do UE tak dużo głosów, po wynikach każdych wyborów które wygrywa pęka pewnie ze śmiechu ...

OFE i tak wykończą, więc po co tam zostawać. inna sprawa to, że za parę lat przegłosują wiek emerytalny od 75.

Trudno powiedzieć. Ale jeśli taki projekt się pojawi, to OFE będą pierwsze do tego żeby go wspierać, to pewne

Trzasu, historia ostatnich kilkuset lat Polski pokazuje, że kiedy trzeba tłuc pałami "inteligentów" albo zdzierać buty z rannych na mrozie, to na lud pracujący miast (szczególnie małych) i wsi zawsze można było liczyć. Tak więc do dzieła!

To jest pytanie w stylu "ktorym oknem wolisz wyrzucac swoje pieniadze".

Cokolwiek wybierzesz nie zobaczysz z tego co wplacasz ani zlotowki.

Kreatywna ksiegowosc dziala tylko jakis czas - w koncu wszystko musi yebnac.
Tak bedzie wczesniej czy pozniej - za 20-30 lat nie bedzie OFE, ZUS i emerytur.
Przynajmniej takich zwiazanych z tym ze cokolwiek wplacales.

Pewnie beda emerytury rowne dla wszystkich - po 400zl pewnie.

q

Opowiem kolegom pewne zdarzenie sprzed paru ładnych lat. A mianowicie wywiad telewizyjny z ekonomistą, prof. Orlowskim, w czasie kiedy jeszcze nie było kryzysu, gospodarka szla do przodu, a on był doradcą prezydenta (Kwaśniewskiego) d/s ekonomicznych.
Rozmowa dotyczyła modnego wówczas inwestowania w różne fundusze inwestycyjne (nawiasem, OFE też takimi są). Gadają, gadają, jak to ładnie, cacy, a na sam koniec dziennikarz prowadzący zadał mu takie pytanie:
- "A gdyby Pan, Panie Profesorze, miał zainwestować swoje własne pieniądze, to najlepiej w jaki?"
Orłowski nie odzywał się przez dłuższą chwilę, a potem poważnie odpowiedział:
"Trzymałbym w skarpecie..."

To dało mi wtedy dużo do myślenia....

"Umiesz liczyć, licz na siebie". Idą czasy, że "drugi i trzeci filar", a może i pierwszy to będą nasze dzieci i trzeba je odpowiedzialnie wychowywać i w nie inwestować.
Nasza przyszłość to emerytura po 75 roku życia lub eutanazja.
Swoją drogą jaki się to klangor postępowców zrobił jak lekarze podpisali deklarację wiary i sumienia, że nie chcą zabijać, nawet tych starych i niedołężnych.