Z perspektywy czasu to powiem tak :
Do pierwszej maszynki podchodziłem doświadczalnie. Nie miałem pojęcia czy moje rozwiązanie będzie działać. Z kasą też się liczyłem bo zawsze były ważniejsze wydatki i ,maszynkę robiłem z tego co zostawało w portfelu
Miło byłem zaskoczony efektami , dlatego pokusiłem się na przeróbkę jednej osi na wałki podparte fi20 i śrubę kulową 1605 .
Reszta została.
Obecnie jest na etapie papierowym większy model maszynki całej na wałkach podpartych i śrubach kulowych
Generalnie raz kupione wałki , łożyska , napędy możesz przekładać do lepiej rozwiązanych korpusów i będzie widać efekty .
Przy szufladach choć byś je przykręcił do skały to jakość zawsze będzie porównywalna.
Ja bym dozbierał kasy i kupił już coś lepszego , a czas pomiędzy poświęcił na przemyślany projekt. Poczytał ,pooglądał forumowe rozwiązania.
[ Dodano: 2014-05-15, 19:01 ]
Ojjj z tym moim doświadczeniem to nie przesadzajmy

ja amatorsko do tematu podchodzę
