Poszukuję mikromechanika

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#121

Post napisał: oprawcafotografii » 15 kwie 2014, 15:18

Europejczycy! tfu, tfu ;)

q



Tagi:


Dagome
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 197
Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
Lokalizacja: Jeżograd

#122

Post napisał: Dagome » 15 kwie 2014, 16:04

gregor1975 pisze: Czym, kim i jak zatem oni tego polskiego robota wydziergali? I jak to jest, że członek ekipy, która stworzyła najbardziej zaawansowane tego typu urządzenie medyczne na świecie szuka wsparcia na hobbystycznym forum?

To jakiś żart? Tylko proszę, bez Polaków w piekle bo tutaj akurat to nie pasuje.
Na PŁ WM jak robili pierdółki do robinhearta należące do kategorii gówienkocosięgnieodpatrzenia używali elektrodrążarek, zarówno wgłębnej jak i drutówki. Szlifierki też mają. Nawet docierarka też się znajdzie. To tyle jeśli mówimy o mikronach.
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#123

Post napisał: mc2kwacz » 16 kwie 2014, 00:05

MlKl pisze:Wygląda na to, że zadam sobie trud ostrzegania przed wdepnięciem w mc2kwacza ilekroć zaszczeka.
I słowo stało się ciałem - Miki utożsamił się z linuxem. Nie jestem przekonany, czy takie nawiedzenie jest jeszcze w granicach normy :lol: A może po prostu ogóry w nadmiarze zaszkodziły, albo dziczyzna była ze wściekłej wiewiórki? ;)


zdzicho
Posty w temacie: 2

#124

Post napisał: zdzicho » 16 kwie 2014, 20:01

Autor tematu ,już sobie poszedł ,a wy nadal nadajecie? :shock:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#125

Post napisał: mc2kwacz » 17 kwie 2014, 01:27

Frontowi Wyzwolenia Izraela z Rąk Rzymian wystarczy rzucić temat ;)


Autor tematu
mikro
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 34
Posty: 35
Rejestracja: 07 kwie 2014, 14:42
Lokalizacja: Polska

#126

Post napisał: mikro » 18 kwie 2014, 18:08

MIKI!

Twoja kostkownica do fety! :shock:

Wspaniała! Ilekroć będę ku..ił przy ręcznym krojeniu, a raczej rozbabrywaniu, tego pysznego serka, będę wspominać Twój gustowny wynalazek.
To jest piękny przykład na rozwój techniki. Wymyślanie i stwarzanie rzeczy, które umilają, ułatwiają życie.

Z moim manipulatorem jest zupełnie tak samo.
Niestety, wiele rozmów jakie odbyłem z zorientowanymi ludźmi dowodzi, że nie da się tego zrobić w trybie garażowym. No chyba, że znajdę taki garaż, w którym stoją na prawdę drogie zabawki.


Co do reszty głosów, które padły w tej dyskusji...

Panowie, niestety, ale nic w tym nie ma. Poza nienawiścią i frustracją.
Aż dziw bierze, że technicy, inżynierowie, osoby wykształcone, raczej chyba starsze niż młodsze, nie wstydzą się powtarzać prawd objawionych przez dzisiejszy świat.

Przykład - pieniądze vs barter.

Ślepa, irracjonalna wiara w obecny pieniądz fiducjarny przynosi, i jeszcze przyniesie Wam takie cierpienie, płacz i zgrzytanie zębów, że nie sądzę, żebyście to udźwignęli.
Wyśmiewacie się z ludzi, którzy zaczynają kombinować inaczej, próbują wychodzić z tej matni. Szkoda.
Gdybyście choć część tej energii, którą wykorzystujecie na upadlanie innych, poświęcili na samokształcenie, podnoszenie swojej wiedzy i umiejętności, być może nie powstawały by takie wątki jak ten.
Bo fachowców w danych dziedzinach byłoby tak wiele, że nie nie trzeba by ich specjalnie poszukiwać. A tak, szuka się ich nadaremnie...


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#127

Post napisał: mc2kwacz » 18 kwie 2014, 20:25

Po tym poście i zachwycie nad "wynalazkiem Mikiego" zaczynam się zastanawiać, czy cały ten temat dotyczy również "wynalazku" i na podobnym poziomie merytorycznym, co wspomniana kratka do krojenia sera.
W takim przypadku może być krucho z patentem, niestety :)


Autor tematu
mikro
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 34
Posty: 35
Rejestracja: 07 kwie 2014, 14:42
Lokalizacja: Polska

#128

Post napisał: mikro » 18 kwie 2014, 20:39

Kwaczu.

Znowu ta zazdrość. Pokaż co Ty zrobiłeś ciekawego.

Oczywście, że krajalnica MIKI'ego nie zmieni losów świata. Ale może ułatwić życie paru osobom. I chyba o to w tym chodzi.

Na tym polega technika. Coś za coś. Każde urządzenie posiada daną ilość zalet i wad. Owszem, dąży się do tego, by tych pierwszych było jak najwięcej. Ale nigdy nie powstanie maszyna pozbawiona wad.

P.S.
Cenię Cię, za szczeróść. Ta Twoja stopka... :mrgreen:

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#129

Post napisał: pitsa » 18 kwie 2014, 20:57

Wynalazcy są jak trole. Żywią się podrzucanymi im pod nogi kłodam.
Jak kłód brakuje to sami sobie wymyślą przeszkodę. ;-)

Tak trudno jest trzymać się konkretów i nie tracić energii i kibiców dobrej sprawy?
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#130

Post napisał: mc2kwacz » 18 kwie 2014, 21:02

Ja chciałem tylko powiedzieć, że Miki nie wynalazł krajalnicy drutowej, nawet konkretnie do sera. Widziałem niemalże takie same dawno temu, tyle że cwańsze, bo nie trzeba było kawałków potem ręcznie rozklejać ;) U mnie w domu, kiedy byłem brzdącem, była maszynka drutowa do krojenia w drobną kostkę ugotowanych warzyw do sałatki. Są też drutowe krajalnice na korbkę do sera robiące ładne równe plasterki, można je spotkać w knajpach ze szwedzkim stołem. Twardsze produkty, ziemniaki, buraki czy jabłka surowe, kroi się matrycami z cienkich naostrzonych blaszek. Np w IKEA można za parę zł. kupić takie ustrojstwo, które kroi jabłko na eleganckie cząstki odrzucając środek z pestkami.
A protoplastą wszystkiego jest zapewne jajcarnia, znana od chyba dobrze ponad 100 lat.
Więc jeśli to dla Ciebie jest coś nowego, wynalazek, to równie dobrze Twój może być na podobnym poziomie odkrywczości :razz:

Co ja robię, nie jest do pokazywania byle gdzie i byle komu :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”