A byłby jeszcze ciekawszy, gdyby należne entuzjastom wsparcie w postaci wszelkich dotacji, grantów i czego tam jeszcze trafiało rzeczywiście do pasjonatów z konkretami, a nie do gości, którzy chcą jedynie gonić króliczka a nie złapać króliczka .MlKl pisze:Świat byłby nudny, gdyby zabrakło nawiedzonych entuzjastów, gotowych iść z motyką na słońce.
Gdyby kiedyś powstał tutaj wątek o polskich zinstytucjonalizowanych "wynalazcach", spojrzałbyś na to z innej perspektywy. Gwarantuję to.