frezowanie stali gat. 18G2A

kuras pisze:posuw nie może być za mały bo się frez uciera i tyle.
IMPULS3, jak tobie przy małym posuwie i dużych obrotach frezy się nie ucieraja (zwłaszcza na twardszych materiałach) to masz magiczne frezy

Chociaż czytałeś to co napisałem? Jak tak to cytuj moje DUŻE obroty. Bo ja sobie ich nie przypominam. Jakbyś robił szczególnie frezami piłkowymi to wiedział bys ze często poszerzając kanał trzeba mocno zwolnić z posuwami bo inaczej się nie da gdyż frez jest po prostu spychany. I moze i moje frezy są magiczne bo nie nie mam problemów przy małych posuwach tylko właśnie przy dużych prędkościach obwodowych narzędzi bo to jest istotą problemu.

ZiG pisze:A co do tego urwania freza to pracuje juz kilka dobrych lat przy obróbce i mówię to z doświadczenia.

a można widzieć w jakiej firmie w szczecinie

Svensat Zdzisław Żniniewicz

IMPULS3, owszem nie wspominasz o obrotach- lecz piszesz o zjeżdżaniu posuwami do praktycznie zera- a co wtedy z obrotami? wnioskuje, że nie zmieniasz- wiec wtedy nie ma proporcji miedzy posuwem,a obrotami i wychodzą cuda wianki..zjezdzasz posuwem to powinieneś obrotami również.

kuras pisze:IMPULS3, owszem nie wspominasz o obrotach- lecz piszesz o zjeżdżaniu posuwami do praktycznie zera- a co wtedy z obrotami? wnioskuje, że nie zmieniasz- wiec wtedy nie ma proporcji miedzy posuwem,a obrotami i wychodzą cuda wianki..zjezdzasz posuwem to powinieneś obrotami również.

O to właśnie mi chodzi. Może przesadziłem z tą głębokością na 50 mm z takim drobnym zębem jak 100 zębów na srednicy 100mm ale jeśli to na przykład przecinanie frezem tarczowym rurki lub profilu zamkniętego to spokojnie z posuwem 150 można lecieć przy obrotach 50. Natomiast do większych głebokości powinno być jednak tych zębów ze 2-3 razy mniej.

Żeby się nie chwalić to powiem tylko że mam około 1000 frezów piłkowych w swoim warsztacie. od fi 32x0.3 do fi 200x4 i trochę nimi pracowałem oraz widziałem co można robić kiedy inni ich używali.

kuras pisze:IMPULS3, owszem nie wspominasz o obrotach- lecz piszesz o zjeżdżaniu posuwami do praktycznie zera- a co wtedy z obrotami? wnioskuje, że nie zmieniasz- wiec wtedy nie ma proporcji miedzy posuwem,a obrotami i w

Wspominam o obrotach i to dość dokładnie.
Wiesz co, Ty sobie zmieniaj te proporcje jak książka pisze a ja to zrobię według swego dświadczenia i będzie dobrze.

="Tomciowoj"
Szybkość skrawania to nie posuw, tylko prędkość obwodowa narzędzia.
Patrzysz od prawej strony jaką masz średnicę freza, później w środkowej kolumnie obroty i linia przecinająca te punkty pokaże ci w lewej szybkość skrawania.
Można też inaczej, znasz średnicę, zalecaną szybkość skrawania z katalogu i możesz odczytać obroty. Pod tabela jest na to wzorek.
Wg katalogu Franken dla freza piłkowego fi 100, szybkość skrawania to 25 m/min co z twojej tabeli daje 80 obr/min.

Właśnie i tu się kłania u mnie brak podstaw.Ale chyba powoli ogarniam, trzeba się w końcu tego nauczyć bo szkoda kasy na frezy

IMPULS3 pisze: Wiesz co, Ty sobie zmieniaj te proporcje jak książka pisze a ja to zrobię według swego dświadczenia i będzie dobrze.

Też się macie o co spierać Punktem wyjścia do wszelkich obliczeń parametrów jest założona trwałość ostrza. Jeden zakłada 30 min, inny osiem godzin i do tego dobiera parametry.

kamar pisze:Też się macie o co spierać

To nie o spór chodzi tylko podejście niektórych do tematu.
Autor dobrał złe parametry i uszkodził frezy, ja piszę swoje i nagle pojawiają się Ci którzy zamiast napisać coś na temat to piszą jakieś książkowe mądrości + jakieś wciskanie mi słów których nie napisałem.
Wszelkie tabele są ogólnikami a nie wyznacznikiem twardych wartości stosowanych na co dzień.
Frezy mozna uszkodzić na 2 sposoby, zbyt duże obroty i zbyt duży posuw.
Bezpieczniej jest dać mały posuw niż duży i wydłubywać ostrza z materiału.

IMPULS3 pisze: Wszelkie tabele są ogólnikami a nie wyznacznikiem twardych wartości stosowanych na co dzień.

Tłumacz mi żadnej tabeli w ręku nie miałem a jakoś robię Mój słuch i czuj wiecej daje.