
kawały
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 21:58
- Lokalizacja: wawa
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!!
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!!
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 11:59
- Lokalizacja: Jaworzno
- Kontakt:
Franek jak co dzień rano jedzie tramwajem do pracy.
Mężczyzna siedzący za nim szepcze do niego:
- Rogacz, rogacz, rogacz...
Na drugi dzień ten sam mężczyzna mówi to samo:
- Rogacz, rogacz, rogacz...
Sytuacja powtórzyła się kilka dni podrząd. W końcu Franek zdezorientowany pyta się żony:
- Czy ty mnie zdradzasz?
Żona na to:
- Ależ skarbie nigdy w życiu jestem Ci wierna w 100%! To są chyba jakieś głupie żarty!
Rano Franek jedzie tramwajem do pracy a facet mu szepce:
- Rogacz, rogacz, rogacz i do tego skarżypyta!
Mężczyzna siedzący za nim szepcze do niego:
- Rogacz, rogacz, rogacz...
Na drugi dzień ten sam mężczyzna mówi to samo:
- Rogacz, rogacz, rogacz...
Sytuacja powtórzyła się kilka dni podrząd. W końcu Franek zdezorientowany pyta się żony:
- Czy ty mnie zdradzasz?
Żona na to:
- Ależ skarbie nigdy w życiu jestem Ci wierna w 100%! To są chyba jakieś głupie żarty!
Rano Franek jedzie tramwajem do pracy a facet mu szepce:
- Rogacz, rogacz, rogacz i do tego skarżypyta!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
To nie straszydło tylko transformator 15/0,4 kV tam siedzi. Te drzwi są bardzo ważnym elementem. Zabezpieczają przed wejściem ciekawskich lub zbieraczy złomu. Ok dwa lata temu dwóch się pokusiło na szyny aluminiowe, które rozprowadzają prąd w takiej stacji. Wyłamali wrota z zawiasów, uszkadzając fragmenty muru. Byli na tyle nieświadomi zagrożenia, że wzięli się za te szyny gołymi rękami. No i jeden został tam na zawsze a drugi uciekł. Dlatego nieprzypadkowo na wrotach jest znak ostrzegawczy.
Chciałbym jeszcze dodać, że te stacje potrafią mieć długie lata życia za sobą. Drzwi mogą być skorodowane lub uszkodzone. Jeśli by ktokolwiek widział, że drzwi są w takim stanie, że może tam wejść np. małe dziecko (jakaś mała dziura) lub ktokolwiek inny to natychmiast powiadamiajcie odpowiednie służby. Jeśli nie macie telefonu do energetyki to dzwońcie na policję lub do straży miejskiej, i pozostańcie tam aż ktoś przyjedzie. Nie wolno dopuścić, żeby postronna osoba tam weszła, bo już może nie wyjść. Wiem, że odpowiednie służby mają obowiązek dbać o prawidłowy stan tych stacji, ale są one rozproszone na dużym obszarze, często w dziwnych miejscach, czasem nieoświetlonych. Zdarzało się, że w nocy z takiej stacji wynieśli wszystkie drzwi i wrota na złom i cała stała otworem. Wandale myślą tylko o sobie albo nie zdają sobie sprawy jakie niebezpieczeństwo stwarzają dla innych nieświadomych zagrożenia np. dzieci.
Chciałbym jeszcze dodać, że te stacje potrafią mieć długie lata życia za sobą. Drzwi mogą być skorodowane lub uszkodzone. Jeśli by ktokolwiek widział, że drzwi są w takim stanie, że może tam wejść np. małe dziecko (jakaś mała dziura) lub ktokolwiek inny to natychmiast powiadamiajcie odpowiednie służby. Jeśli nie macie telefonu do energetyki to dzwońcie na policję lub do straży miejskiej, i pozostańcie tam aż ktoś przyjedzie. Nie wolno dopuścić, żeby postronna osoba tam weszła, bo już może nie wyjść. Wiem, że odpowiednie służby mają obowiązek dbać o prawidłowy stan tych stacji, ale są one rozproszone na dużym obszarze, często w dziwnych miejscach, czasem nieoświetlonych. Zdarzało się, że w nocy z takiej stacji wynieśli wszystkie drzwi i wrota na złom i cała stała otworem. Wandale myślą tylko o sobie albo nie zdają sobie sprawy jakie niebezpieczeństwo stwarzają dla innych nieświadomych zagrożenia np. dzieci.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.