niszczycielskie siły w długich kablach do krokówek
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
niszczycielskie siły w długich kablach do krokówek
(pitsa)
Początek tej dyskusji wywodzi się z wątku o odległości silnika krokowego od wzmacniacza.
Oddzielenie nastąpiło od tych słów, którymi zaczyna się teraz nowy wątek:
(/pitsa)
Kolego cnccad, i jaki niby miał być sens tych "testów"? Zwiększasz straty energii w układzie, obciążasz pojemnościami i rezonansami wyjścia driverów, i jakie mądre wnioski z tego płyną? Że nadal działa? No a dlaczego nie miałoby?
Źle nie jest wtedy, kiedy przestaje działać, bo jest AŻ tak spieprzone, tylko wtedy kiedy jest niezgodnie z zasadami o których mówi fizyka.
Początek tej dyskusji wywodzi się z wątku o odległości silnika krokowego od wzmacniacza.
Oddzielenie nastąpiło od tych słów, którymi zaczyna się teraz nowy wątek:
(/pitsa)
Kolego cnccad, i jaki niby miał być sens tych "testów"? Zwiększasz straty energii w układzie, obciążasz pojemnościami i rezonansami wyjścia driverów, i jakie mądre wnioski z tego płyną? Że nadal działa? No a dlaczego nie miałoby?
Źle nie jest wtedy, kiedy przestaje działać, bo jest AŻ tak spieprzone, tylko wtedy kiedy jest niezgodnie z zasadami o których mówi fizyka.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2014, 06:35 przez mc2kwacz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Nie mówię że źle że coś sprawdzasz, tylko że sprawdzasz nadwyrężając sprzęt i nie mając chyba świadomości tego faktu. Struktury tranzystorów w driverach mogą być już na granicy wytrzymałości a Ty o tym nie wiesz, bo tego nie widać ani nie słychać. I wydaje Ci się, że jest dobrze, albo tylko niewiele gorzej, niż na normalnym kablu kilkumetrowym.
Lepiej jest robić tak jak należy a eksperymenty wykonywać tam, gdzie się panuje nad tym, co się dzieje w układzie.
Lepiej jest robić tak jak należy a eksperymenty wykonywać tam, gdzie się panuje nad tym, co się dzieje w układzie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
panuję , panuję. mam na tyle duzy asortyment sprzętu pomiarowego i wiem jak się nim posługiwać.
Mnie interesuje samo zachowanie sie silników czy warto w przyszłości coś na nich robić czy nie.
Ja się specjalizuję w serwach a krokówki to rzadkość u mnie.
Nie sprawdzam na zasadzie czy wytrzyma czy nie .
Mnie interesuje samo zachowanie sie silników czy warto w przyszłości coś na nich robić czy nie.
Ja się specjalizuję w serwach a krokówki to rzadkość u mnie.
Nie sprawdzam na zasadzie czy wytrzyma czy nie .
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Ja już praktycznie przestałem się w tym dziale "wysilać", bo mnie zanudza.
Ale skoro tak daleko zabrnąłeś w tej dyskusji, napisz mi proszę, czego się dowiedziałeś ze swoich doświadczeń. Co nowego dla Ciebie z nich wynikło, skoro z drugiej strony twierdzisz, że nad tym panujesz, w sensie rozumiesz, o co chodzi i dlaczego.
Czekam na jakieś logiczne wyjaśnienie
Bo jak dla mnie, to się Twoje tłumaczenie kupy nie trzyma. Wybacz że podkopuję Twoje ego specjalisty, ale sam się w to pracowicie wkręciłeś 
Ale skoro tak daleko zabrnąłeś w tej dyskusji, napisz mi proszę, czego się dowiedziałeś ze swoich doświadczeń. Co nowego dla Ciebie z nich wynikło, skoro z drugiej strony twierdzisz, że nad tym panujesz, w sensie rozumiesz, o co chodzi i dlaczego.
Czekam na jakieś logiczne wyjaśnienie


-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź 
Już tłumaczę. Nie szukam zaczepki. Reaguję na BZDURNĄ informację w dziale "elektronika", z której można wyciągnąć niebezpieczne dla niezorientowanego użytkownika wnioski że:
1. kabel cienki do silnika jest o.k
2. bardzo długi kabel do silnika jest o.k.
Informuję wszystkich, którzy takie wnioski mogli próbować wyciągnąć, że są one błędne a wypaczona ocena wynika z nieznajomości tematu.
Opór wszystkich przewodów i styków na drodze driver-silnik powinien być wielokrotnie mniejszy od oporu uzwojeń silnika a samo połączenie powinno być jak najkrótsze. I trzeba o to zadbać na etapie konstrukcji.

Już tłumaczę. Nie szukam zaczepki. Reaguję na BZDURNĄ informację w dziale "elektronika", z której można wyciągnąć niebezpieczne dla niezorientowanego użytkownika wnioski że:
1. kabel cienki do silnika jest o.k
2. bardzo długi kabel do silnika jest o.k.
Informuję wszystkich, którzy takie wnioski mogli próbować wyciągnąć, że są one błędne a wypaczona ocena wynika z nieznajomości tematu.
Opór wszystkich przewodów i styków na drodze driver-silnik powinien być wielokrotnie mniejszy od oporu uzwojeń silnika a samo połączenie powinno być jak najkrótsze. I trzeba o to zadbać na etapie konstrukcji.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Tu akurat muszę się z Tobą zgodzić .mc2kwacz pisze:Opór wszystkich przewodów i styków na drodze driver-silnik powinien być wielokrotnie mniejszy od oporu uzwojeń silnika a samo połączenie powinno być jak najkrótsze.
Jeśli mamy małą odległość to nawet starczy przewód 1,5mm2
Ale wraz ze zwiększeniem odległości powinniśmy zwiększać przekrój...
Tak ,że może się okazać ,że przy kilkunastu metrach będzie potrzeba 2,5mm2 a przy kilkudziesięciu 4mm2.
Wtedy oczywiście lepiej i rozsądniej jest dać sterownik przy silniku a do sterownika pociągnąć jedynie zasilanie sygnały step/dir linią różnicową.