Luz na wałku pod łożysko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Oś nie siedzi ciasno w łożysku bo albo taka była od początku albo materiał się zużył od tarcia czyli go ubyło. Przez radełkowanie nie dodasz tego materiału więc łożysko szybko sklepie wierzchołki powierzchni radełkowanej i będzie tak samo. Uzupełnienie przestrzeni klejem jest w tym wypadku skuteczniejsze. Siła nacisku rozkłada się na większej powierzchni więc klej nawet nie musi mieć wytrzymałości porównywalnej ze stalą.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
To chyba już jednak przerost formy nad treścią. Jakiej w końcu dokładności i bezluzowości należy oczekiwać w przyczepce rolniczej samoróbce?
Bez czego nie może się przemieszczać wóz drabiniasty?
Odpowiedź- bez hałasu.
Przyczepka ma przejechać z punktu A do punktu B tak żeby nie zgubić po drodze koła, a że jej się coś tam koleboce...
Chyba że akurat ta przyczepka jest atestowana, porusza się też po drogach publicznych i wymagane są jakieś przeglądy okresowe. Wówczas klej jak wyżej załatwia problem.
Bez czego nie może się przemieszczać wóz drabiniasty?
Odpowiedź- bez hałasu.
Przyczepka ma przejechać z punktu A do punktu B tak żeby nie zgubić po drodze koła, a że jej się coś tam koleboce...

Chyba że akurat ta przyczepka jest atestowana, porusza się też po drogach publicznych i wymagane są jakieś przeglądy okresowe. Wówczas klej jak wyżej załatwia problem.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 69
- Rejestracja: 04 lip 2013, 22:19
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Kontakt:
Napawanie i toczenie odpada bo jak wspominałem, niema możliwości zamocowanie tej ośki na tokarce bo jest na stałe przyspawana do ramy a nie chcę się bawić w ucinanie i spawanie na nowo i ustawianie. Pozostaje tylko klej albo radełkowanie lub punktowanie. Przyczepa nie ma żadnego atestu, jeździ tylko po polnych drogach i najczęściej w lesie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 485
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
- Lokalizacja: rwlk
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 459
- Rejestracja: 04 cze 2007, 18:49
- Lokalizacja: Mogilno
- Kontakt:
Ja zaś powiem tak:
zatoczyć wał na niższy wymiar, do tego dorobić na ciasny wcisk tulejkę(najlepiej na ciepło wciskać) którą następnie wcisnąć na wałek i na wale tulejkę zatoczyć pod łożysko i będzie baja
P.S.
Znajomy mi kiedyś mówił że idzie kupić łożyska nad wymiarowe
zatoczyć wał na niższy wymiar, do tego dorobić na ciasny wcisk tulejkę(najlepiej na ciepło wciskać) którą następnie wcisnąć na wałek i na wale tulejkę zatoczyć pod łożysko i będzie baja

P.S.
Znajomy mi kiedyś mówił że idzie kupić łożyska nad wymiarowe
W-T-C ®
https://1drv.ms/f/s!AoMcp_0y4nYkb5WJ3UtJdxSjqTE?e=hoESQ2
https://1drv.ms/f/s!AoMcp_0y4nYkb5WJ3UtJdxSjqTE?e=hoESQ2
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 459
- Rejestracja: 04 cze 2007, 18:49
- Lokalizacja: Mogilno
- Kontakt:
Przepraszam poszło z rozpędu myślowego.
Kup nowy wał
Ewentualnie napawać delikatnie tigiem(napawa mniejszy naddarek) i szlifować ręcznie pod łożysko, u nas tak kumpel robił ale otwór pod łożysko.
Po troszeczku wbijasz&wybijasz i wtedy widzisz gdzie najwięcej przyciera i tam szlifujesz
Kup nowy wał

Ewentualnie napawać delikatnie tigiem(napawa mniejszy naddarek) i szlifować ręcznie pod łożysko, u nas tak kumpel robił ale otwór pod łożysko.
Po troszeczku wbijasz&wybijasz i wtedy widzisz gdzie najwięcej przyciera i tam szlifujesz
W-T-C ®
https://1drv.ms/f/s!AoMcp_0y4nYkb5WJ3UtJdxSjqTE?e=hoESQ2
https://1drv.ms/f/s!AoMcp_0y4nYkb5WJ3UtJdxSjqTE?e=hoESQ2