Pierwsza frezaraka cnc
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 mar 2014, 16:12
- Lokalizacja: east
Witam pozwolę się podpiąć, bo frapuje mnie ten sam problem co założyciela tematu, czyli jak rozumiem z dwojga złego lepszy xmd, a jak myślicie ile jeszcze by pochodziła taka kimla?
http://allegro.pl/ploter-frezujacy-cnc- ... 37305.html
Stan bdb niby, na co patrzeć przy takim roczniku i przebiegu? Czy od razu odpuścić?
http://allegro.pl/ploter-frezujacy-cnc- ... 37305.html
Stan bdb niby, na co patrzeć przy takim roczniku i przebiegu? Czy od razu odpuścić?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Narzekacie panowie. Przecież wiadome jest to, że trzeba siąść, dokręcić, ustawić i jechać. A że to maszyny do miękkiej pracy, no to chyba nie tajemnica?
Z tą kimlą, jeżeli wrzeciono nie jest do wymiany(wyją łożyska, bije, huczy, malaria i smród), to wystarczy skasować luz na łożyskach, nasmarować śruby i można pracować. Kwestia małego serwisu.
Z tą kimlą, jeżeli wrzeciono nie jest do wymiany(wyją łożyska, bije, huczy, malaria i smród), to wystarczy skasować luz na łożyskach, nasmarować śruby i można pracować. Kwestia małego serwisu.