Zakup lasera - co pod usługi

pitsa pisze:Kolejni flustraci i wietrzy spiskowcy.

Kolegę pitsa prosiłbym, żeby tu nikogo nie obrażać. My tu o poważnych sprawach rozmawiamy i rzeczowo

pitsa pisze: Zrobiłem rundkę po firmach posiadających niebieskie maszyny i wniosek jak wyciągam jest prosty: każdy z nich stwierdził, że po co przepłacać jak otrzymują maszyny spełniające wymagania nawet lepiej niż zagraniczne "marki".
Jedni uważają, że marka wszystko załatwi, inni podejmują świadome i trafne decyzje.

A ile dokładnie kolega odwiedził tych firm i przy jakiej okazji? Jakie blach cięli? Do 3mm czy grube?

pitsa pisze: Pewnie też jestem podstawioną osobą, bo kasuję małych spamerów, a dużych nie ruszam.

Czy to nie kolega pitsa chwalił się w którymś z tematów, że odwiedza zakład kimla ze swoją gromadka studentów w ramach zajęć dydaktycznych? A po co teraz kolega występuje w roli adwokata? Żeby w ramach wdzięczności za dobry PR na amatorskim, jakby nie było, forum CNC, mieć dobry kontakt z firma w przyszłości?

Uczciwie proszę.

Spamerska lub jak ja to określam kryptoreklamowa - działalność różnych mniej czy bardziej utajonych reprezentantów firmy Kimla jest ogólnie znana na tym forum.
Niestety - dla potencjalnych nabywców- jest on jedną ze świętych krów tego forum.
A to jest bardzo nie fair ze strony właściciela forum w stosunku do użytkowników.

No i co z tym problemem zrobimy?

Wprowadzimy godzinę policyjną i zorganizujemy łapanki hehe


Macie problemy....

Może ktoś podpowie, czy pole robocze 2500x1500 jest wystarczające przy usługach czy jednak te 3000 by się przydało? Jak to wygląda?

3000x1500mm to standard dla wycinarek laserowych do blachy.

Masz rację, ale można spotkać oferty używanych laserów ze stołami 2500x1500, więc moje pytanie czy wykorzystujecie te 3000 czy większość jest mniejszych detali ?

2500x1500 ? Chyba na 1250..

Ogólnie - moim zdaniem - pod usługi nic mniejszego niż 3000x1500 nie ma sensu. A i to jest bardzo często mało - dlatego się zastanawiam nad 4x2.

[ Dodano: 2014-03-12, 22:58 ]

lolo2 pisze:
Byłem w firmie K i w kilku innych firmach i powiem że jak najbardziej jest wszystko OK. Podobało mi się.

Zresztą powiedzcie co tu można spiepszyć:
Źródło kupujesz z IPG, głowicę Hayaga, wzywasz firmę która to złączy razem, oprogramowanie serwisowe do lasera dostajesz od IPG.
Pozostaje do zrobienia ploter, ot cała filozofia. Więc czy firma K czy firma E czy jeszcze inna.... fiber to fiber. Za dużo różnic nie ma, jedynie oprogramowanie i przetestowane parametry. Ciąć blachę laser "POWINIEN" ciąć z taką samą wydajnością.


Na dzień dzisiejszy trzeba tylko czekać aż jakiś "wariat" wyskoczy przed szereg i zaproponuje większą moc lub jakąś nowinkę technologiczną, której nikt nie ma.

No wydaje mi się jednak, że sknocić można dużo. Samo zrobienie dobrego plotera, detekcji kolizji, dobrego oprogramowania i zgrania tego wszystkiego w jednym na pewno nie jest łatwe. Kłopoty z technologią zdarzają się firmom z dużym doświadczeniem w dziedzinie laserów a tutaj jednak fiber wciąż jest pewną nowością.

No nic. W każdym razie i tak pojadę obejrzeć i samemu ocenię jak to wygląda.

pitsa pisze:No i co z tym problemem zrobimy?

Co ty zrobisz to twoja sprawa ale to nie twój poziom więc nic nie zrobisz.
A ja po prostu przestałem kupować u sponsora.
Nie wiem jak inni użytkownicy ale ja nie lubię być robiony w ch... tylko dlatego że panowie się znają.
Zresztą Kimla to jedyny przypadek.

nerc ja bym brał co najmniej 3x1,5m. W mojej firmie już całkowicie przeszliśmy na 4x2 no ale to też wynika z naszej produkcji, arkusze zamawiamy pod wymiar detali.

Sebastian: no jak już ktoś się bierze za budowę lasera to chyba ploter powinien umieć zrobić.
Detekcje kolizji to już masz chyba w głowicy wmontowane (gotowiec);
Oprogramowania CAM, CAD masz gotowe np. Metalix, i inne. (znam tylko Metalixa bo tego mam ).
Szczerze to nie wiem co takiego wysoce zaawansowanego jest w tych laserach, zaprogramować HMI i PLC? Zbudować sztywny korpus? Kupić silniki i je wmontować wg instrukcji?
Jak ktoś tworzy (buduje) maszyny od kilku lat to takie rzeczy powinien umieć zrobić.

Z CO2 sprawa wyglądała gorzej bo trzeba było dorwać Turbinę - a tego pewnie nikt chętnie nie sprzedawał, potem zbudować tor do prowadzenia wiązki - lustra szczelnie zamknięte, szafy elektryczne 3 razy większe niż w fiberze. Tu są trudności w budowie lasera.

Zresztą widać jak trudny jest do zrobienia fiber policzcie sobie ile Polskich firm je buduje


Osobiście proponuję pojechać zobaczyć Eagla i Kimlę - (z czego eagla mamy u siebie w firmie i jest OK), moim zdaniem są to maszyny na poziomie bardzo wysokim. No chyba że ktoś woli "tradycję" to warto jechać zobaczyć Trumpfa 5040.
W tym roku najprawdopodobniej kupimy jeszcze 1 lub 2 lasery od którejś z tych firm.
O reszcie firm jakoś tak cicho, nic nie słychać. Mazak coś tam dłubią potajemnie - Optiflex, Bystronik testuje 6kw, a reszta polskich składaczy nie wychyla się przed szereg.


Już się nie mogę doczekać targów w poznaniu.
Szkoda że największe targi EMO będą dopiero za rok i to w Mediolanie.