Podnośnik dla osoby niepełnosprawnej
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jest jeszcze inny system gdzie druga niezależna lina (bezpieczeństwa) która nie jest napędzana, tylko nawija się (i odwija) na bęben z hamulcem odśrodkowym albo zapadkowym.cnccad pisze:Są to różne rozwiązania
Za samoczynne nawijanie na bęben hamulca luzującej się liny bezpieczeństwa przy jeździe windy w górę, odpowiada linka z ciężarkiem nawinięta na zblokowany z hamulcowym drugi bęben.
Chyba że pracuje w "obiegu zamkniętym" (bez zwijacza, z bloczkiem na dole) gdzie przy ruchu windy, z jednej strony bębna się nawija a z drugiej strony bębna w tym czasie odwija. Ale wymaga to dość długiego bębna
hamulec odśrodkowy zapadkowy (podobną konstrukcję ma cierny)
zapadkowy musi mieć mechanizm odblokowujący zapadki

Konstrukcji i koncepcji jest naprawdę dużo, tu np hamulec sterowany pneumatycznie na linę (co nie zabezpiecza przed skutkami jej zerwania, chyba że na linie bezpieczeństwa)

tu ciche napędy "samoobsługowe", ale musiały by być mocowane na platformie windy z zaczepem liny u góry szybu (lub bloczkiem dla zmniejszenia siły)


Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 09:58 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 2 razy.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Przy śrubie jest ten problem iż nie uzyska się dużych prędkości przejazdu, dla trapezowej max ok 0,04 m na sekundę ... Lepsza jest śruba kulowa, niestety aby prędkość była zadowalająca przy sporym skoku śruby nie możliwe jest stosowanie napędu samohamownego, trzeb stosować zwykłe przekładnie walcowe wraz z silnikiem z hamulcem, dużo korzystniejsze jest stosowanie przekładni ślimakowej samohamownej, podobnie jak ma to miejsce w niektórych żurawiach , dla poprawy stanu naprężenia śruby, śrubę można "podwiesić" tak by śruba pracowała na rozciąganie a nie na ściskanie, siły ściskające (wyboczenie) przenosić może rama nie sama śruba, standardem w podnośnikach śrubowych jest podwójna nakrętka.
Napędy linowe są dobre dla wysokości powyżej dwóch pięter, nie spotkałem sie by jakiś producent stosował napęd linowy dla platform podnoszących na wysokość 3 metrów, powszechne są tutaj: śruba, napęd hydrauliczny z odpowiednimi zamkami oraz napęd łańcuchowy.
Na rynku są gotowe moduły napędowe linowe wraz z zabezpieczeniami, niestety wadą jest ich koszt zakupu ...
http://www.liftcomponents.pl/wciagarki.html
Swego czasu wysyłałam zapytanie cenowe, niestety nie dostałem odp:
http://*/napedy-dzwigowe (cnc land) ups, cenzura
Podobny temat rozwiązałem za pomocą przekładni ślimakowej oraz łańcucha, motoreduktor ślimakowy, odpowiednio przewymiarowany napędzał zębatkę na której znajdowały się dwa łańcuch, nośność jednego ok 2,5 tony, drugi koniec łańcucha był na sztywno zamocowany do wózka, prędkość była regulowana falownikiem, u góry oraz na dole podwojone krańcówki, ogólnie wszelkiego rodzaju zabezpieczenia powinny być podwójne, rolki z poliuretanu lub poliamidu, pracują bardzo cicho. Przy tym rozwianiu jedyny hałas jaki był to hałas ślinika elektrycznego 1,5 kW ok 67 dB.
Odradzałbym stosowanie wyciągarki linowej budowlanej niskobudżetowej z tego względu iż ostro hałasują oraz nie posiadają układacza liny, zeskok liny ze zwoju powoduje spore szarpnięcia oraz niepotrzebne przeciążenia poza tym lina szybko sie niszczy trąc o inne zwoje w sposób niekontrolowany.
Na youtubie jest sporo filmików prezentujących platformy DIYa.
Bardzo ciekawe rozwiązanie ma jeden Rosjanin ...
Napędy linowe są dobre dla wysokości powyżej dwóch pięter, nie spotkałem sie by jakiś producent stosował napęd linowy dla platform podnoszących na wysokość 3 metrów, powszechne są tutaj: śruba, napęd hydrauliczny z odpowiednimi zamkami oraz napęd łańcuchowy.
Na rynku są gotowe moduły napędowe linowe wraz z zabezpieczeniami, niestety wadą jest ich koszt zakupu ...
http://www.liftcomponents.pl/wciagarki.html
Swego czasu wysyłałam zapytanie cenowe, niestety nie dostałem odp:
http://*/napedy-dzwigowe (cnc land) ups, cenzura

Podobny temat rozwiązałem za pomocą przekładni ślimakowej oraz łańcucha, motoreduktor ślimakowy, odpowiednio przewymiarowany napędzał zębatkę na której znajdowały się dwa łańcuch, nośność jednego ok 2,5 tony, drugi koniec łańcucha był na sztywno zamocowany do wózka, prędkość była regulowana falownikiem, u góry oraz na dole podwojone krańcówki, ogólnie wszelkiego rodzaju zabezpieczenia powinny być podwójne, rolki z poliuretanu lub poliamidu, pracują bardzo cicho. Przy tym rozwianiu jedyny hałas jaki był to hałas ślinika elektrycznego 1,5 kW ok 67 dB.
Odradzałbym stosowanie wyciągarki linowej budowlanej niskobudżetowej z tego względu iż ostro hałasują oraz nie posiadają układacza liny, zeskok liny ze zwoju powoduje spore szarpnięcia oraz niepotrzebne przeciążenia poza tym lina szybko sie niszczy trąc o inne zwoje w sposób niekontrolowany.
Na youtubie jest sporo filmików prezentujących platformy DIYa.
Bardzo ciekawe rozwiązanie ma jeden Rosjanin ...
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 10:05 przez trzasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
O to dopiero jest skomplikowane w budowie, w dodatku 95% konstrukcji w czasie poruszania się po schodach wymaga asysty.bartuss1 pisze:ale nie lepiej byłoby zbudować wózek który sam by schodził po schodach ? i obeszło by się bez cyrków
Ciekawe. Trzeba będzie poszukać. Ja wymyśliłem coś innego, ale jeszcze nie zbudowałem. Zasada w sumie podobna.cnccad pisze:. Np chwytak kulowy. Kulka jest podbijana sprężyną na tak zwany klin który wchodzi po między prowadnicę a element jeżdżący po prowadnicy.
inny to po prostu klin a jeszcze inny to zapadka.
Ciekawe konstrukcje, choć niektóre skomplikowane.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Kolega ma zanik mięśni więc niestety odpada.tu ciche napędy "samoobsługowe", ale musiały by być mocowane na platformie windy z zaczepem liny u góry szybu (lub bloczkiem dla zmniejszenia siły)
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jeśli miała by być stosowana prowadnica zamknięta C jak do instalacji na zewnątrz (w moim 1 poście) to hamulcem mógłby być poruszający się wewnątrz tej samej prowadnicy kwadratowy, lub jeszcze lepiej owalny klocek z dźwignią, podczepioną do punktu zaczepienia liny do platformy. (podobny do podwójnego rozpieraka hamulcowego, tylko bez wałka, z dźwignią pośrodku)

Można tez ewentualnie zastosować prosty mechanizm z płaskimi szczękami (z okładzinami) rozpierany takim rozpierakiem, suwający się wewnątrz prowadnicy.
Przy normalnym stanie, kiedy ciężar platformy utrzymuje lina wciągarki, na dźwignię klocka przy jeździe windy w górę, działa siła skierowana do góry (a na rozpierak jego ciężar- w dół), i owal nie rozpiera się w prowadnicy.
Przy jeździe (powolnej) platformy w dół siła ciężkości ciągnie owal w dół, w miarę przesuwu platformy, i też się nie rozpiera (wisi na punkcie podczepienia).
Natomiast jeśli urwała by się lina nośna, to wtedy ciężar platformy zawiśnie na dźwigni. powodując jej obrót razem z owalem, i jego rozpieranie (zakleszczenie) w prowadnicy.
Można też postawić osobną prowadnicę z hamulcem
Mam nadzieje że to w miarę jasno przedstawiłem, jeśli nie, zrobię rysunek..
Obrazowo- jest to mechanizm działający na podobnej zasadzie jaką wykorzystano w słupołazach. (pomysł do wykorzystania przy innym rodzaju prowadnic i chwycie zewnętrznym). W dodatku działający samoczynnie w chwili zerwania liny.

Co koledzy o tym sądzą?



Można tez ewentualnie zastosować prosty mechanizm z płaskimi szczękami (z okładzinami) rozpierany takim rozpierakiem, suwający się wewnątrz prowadnicy.
Przy normalnym stanie, kiedy ciężar platformy utrzymuje lina wciągarki, na dźwignię klocka przy jeździe windy w górę, działa siła skierowana do góry (a na rozpierak jego ciężar- w dół), i owal nie rozpiera się w prowadnicy.
Przy jeździe (powolnej) platformy w dół siła ciężkości ciągnie owal w dół, w miarę przesuwu platformy, i też się nie rozpiera (wisi na punkcie podczepienia).
Natomiast jeśli urwała by się lina nośna, to wtedy ciężar platformy zawiśnie na dźwigni. powodując jej obrót razem z owalem, i jego rozpieranie (zakleszczenie) w prowadnicy.
Można też postawić osobną prowadnicę z hamulcem
Mam nadzieje że to w miarę jasno przedstawiłem, jeśli nie, zrobię rysunek..
Obrazowo- jest to mechanizm działający na podobnej zasadzie jaką wykorzystano w słupołazach. (pomysł do wykorzystania przy innym rodzaju prowadnic i chwycie zewnętrznym). W dodatku działający samoczynnie w chwili zerwania liny.


Co koledzy o tym sądzą?
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 11:03 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 3 razy.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
To właśnie mój pomysł jest podobny.RomanJ4 pisze:Jeśli miała by być stosowana prowadnica zamknięta C jak do instalacji na zewnątrz (w moim 1 poście) to hamulcem mógłby być poruszający się wewnątrz tej samej prowadnicy kwadratowy, lub jeszcze lepiej owalny klocek z dźwignią, podczepioną do punktu zaczepienia liny do platformy. (podobny do podwójnego rozpieraka hamulcowego, tylko bez wałka, z dźwignią pośrodku)
Zaprojektowałem taki klocek (ten to szkic na szybko, ale kształt taki sam):

Siedzieć on ma docelowo w tym profilu bramowym w tej ścianie rozciętej. Lina nośna podłączona na drugim końcu i jeszcze tylko kawałek sprężyny.
Zerwanie liny ma spowodować, że klocek się zaklinuje na profilu.
Nie miałem jeszcze jednak okazji tego przetestować.
Nie mam odpowiedniego kawałka alu
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Nie widzę tego rozwiązania. Inne czynniki jak np. eksploatacja mogą spowodować jego wytarcie a tym samym brak zadziałania.
Rozwiązanie musi być proste i skuteczne a najważniejsze nie zawodne.
proponuję najpierw się dowiedzieć jaka będzie realna wysokość podnoszenia a potem zastanowić się nad napędem.
Można to nawet i zrobić na pasie zębatym , lince .... która to będąc napięta będzie odblokowywać chwytak. Jej za wahanie naprężenia lub i nie daj Boże zerwanie spowoduje zadziałanie chwytaka. On może być nawet na zapadkach zrobiony , o skoku zęba zapadkowego , dajmy na to 50mm. żeby w przypadku zadziałania nie było gwałtownego tąpnięcia.
Rozwiązanie musi być proste i skuteczne a najważniejsze nie zawodne.
proponuję najpierw się dowiedzieć jaka będzie realna wysokość podnoszenia a potem zastanowić się nad napędem.
Można to nawet i zrobić na pasie zębatym , lince .... która to będąc napięta będzie odblokowywać chwytak. Jej za wahanie naprężenia lub i nie daj Boże zerwanie spowoduje zadziałanie chwytaka. On może być nawet na zapadkach zrobiony , o skoku zęba zapadkowego , dajmy na to 50mm. żeby w przypadku zadziałania nie było gwałtownego tąpnięcia.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)