Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zmiany miejsca pracy. Byłem na kilku rozmowach, wszystko ładnie pięknie się odbywało: czytanie schematów, rysunków, ogólna znajomość tematyki itd


Jak rozwiązać ten patos? A może zwolnić się w ciemno i liczyć, że w ciągu tych 3 m-cy trafi się znowu coś ciekawego??
