Kopernik by się zdziwił

skoczek pisze:Złapałeś kogoś za rękę..
można by policzyć może co najwyżej w promilach

Kolego, cały świat łga?
A promile od setek tysięcy czy może nawet milionów(na świecie)w jednej instytucji, to całkiem sporo..

RomanJ4 pisze:

skoczek pisze:Złapałeś kogoś za rękę..
można by policzyć może co najwyżej w promilach

Kolego, cały świat łga?
A promile od setek tysięcy czy może nawet milionów(na świecie)w jednej instytucji, to całkiem sporo..

Miałem Ci podać konkretne prawdopodobieństwo z dokładnością do kilku zer?
Czytaj między wierszami; odsetek takich przypadków jest nieporównywalnie mniejszy od tych które mają miejsce w innych grupach społecznych, jak prawnicy, reżyserzy (sic!)...

Taki fakt pedofilii jest faktem medialnym, który dobrze się "niesie" w eterze. Na całym świecie były takie przypadki i nikt tego nie neguje, a co więcej potępia się to, ale media mają to do siebie, że w stosunku do grup którym są niechętne, lubią podgrzewać atmosferę i trochę bardziej koloryzować zdarzenie, niż faktycznie miało to miejsce.

skoczek pisze:odsetek takich przypadków jest nieporównywalnie mniejszy od tych które mają miejsce w innych grupach społecznych, jak prawnicy, reżyserzy (sic!)...

A tu mógłbyś podać odsetek w poszczególnych grupach które wymieniłeś, no bo przecież swoje porównanie musisz na czymś opierać, prawda?

skoczek pisze:ale media mają to do siebie, że w stosunku do grup którym są niechętne, lubią podgrzewać atmosferę i trochę bardziej koloryzować zdarzenie, niż faktycznie miało to miejsce.

Ale przypadek jest przypadkiem, pomijając komentarze, a jak mogłeś zauważyć o kościelnych niestety słychać częściej. Być może i dlatego, że nastąpiła swoista kumulacja po latach zamiatania pod dywan.

skoczek pisze: w innych grupach społecznych, jak prawnicy, reżyserzy (sic!)...
.

A mnie się wydawało ze kapłaństwo to namaszczone powołanie
Co do TVN to wolę "Całą prawdę, cala dobę " niż " Chwilowo nieczynny obóz w Auschwitz "

RomanJ4 pisze: A tu mógłbyś podać odsetek w poszczególnych grupach które wymieniłeś, no bo przecież swoje porównanie musisz na czymś opierać, prawda?

Rozumiem że skoro prosisz mnie o takie porównanie to masz również swoje dane dowodzące tego że w KK jest jednak więcej takich przypadków niż w innych grupach społecznych, no bo przecież tezę że w KK jest takich przypadków setki tysięcy musisz na czymś opierać, prawda?

Dla przypomnienia: fakt medialny nie jest faktem.

skoczek pisze: Dla przypomnienia: fakt medialny nie jest faktem.

To teza czy twierdzenie ?
Tak na marginesie to bardzo mnie ciekawi procedura spowiedzi księdza pedofila Do rozgrzeszenia wystarczył zal za grzechy bez " idż i nie grzesz wiecej "

kamar pisze:

skoczek pisze: Dla przypomnienia: fakt medialny nie jest faktem.

To teza czy twierdzenie ?
Tak na marginesie to bardzo mnie ciekawi procedura spowiedzi księdza pedofila Do rozgrzeszenia wystarczył zal za grzechy bez " idż i nie grzesz wiecej "

Oni się z tego nie spowiadają - Watykan za naturalne uznaje współżycie z dwunastolatką...

Jest wiadome, że do kleru częściej idą ludzie, którzy nie potrafią się odnaleźć we wzorcowych sytuacjach społecznych. Dlatego decydują się częściej na próbę znalezienia miejsca, gdzie myślą, że będą mogli się wyciszyć. A później proboszcz ich wysyła na lekcje religii...

To tak kolokwializując całą sutkoację.

A tak nawet, gdyby ich było porównywalnie do normalnego społeczeństwa, to i tak są na świeczniku. O 10 ojcach wchodzących córkom do łazienki nie mówi się tak fajnie, jak o księżach smarujących kolana bitą śmietaną.

A co do informacji o 400 ukaranych za pedofilię to Kamar byćmoże stałeś się ofiarą mediów. Ze sprostowania, które w trójce leciało, to spec w tym temecie mówił, że było 400 przypadków wyjścia ze stanu duchownego, gdzie część z nich dotyczyła pedofilii, a część nie - np. ksiądz postanowił poślubić kobietę, dlatego poprosił o możliwość "dezercji z sutanny".

No ale media chwyciły słowo klucz "400 pedofili" i tak teraz wszyscy powtarzają, bo to w mediach dobrze brzmi.

MlKl pisze: Oni się z tego nie spowiadają - Watykan za naturalne uznaje współżycie z dwunastolatką...

Bez różnicy płci ? bez szans na prokreację ?

Co do tych 400 to chwilowo tylko przeciek wiec spekulacji wiele.
Jak sie ukaże oficjalny raport będzie łatwiej. (o ile się ukaze )

Zienek pisze: Ze sprostowania, które w trójce leciało, to spec w tym temecie mówił,.

Sprostowć to może autor raportu a nie śpec w trojce
Rozmawiamy o oficjalnym raporcie Watykanu dla ONZ a nie o wynurzeniach jakiegoś żurnalisty.

skoczek pisze: tezę że w KK jest takich przypadków setki tysięcy musisz na czymś opierać, prawda?

chyba nie zrozumiałeś co napisałem:

A promile od setek tysięcy czy może nawet milionów(na świecie)w jednej instytucji, to całkiem sporo..

"OD setek tysięcy czy może nawet milionów (księży ogółem)"
a to chyba różnica?
Sądzisz, że np reżyserów też jest tak duża reprezentacja jak księży? Może bliżej tej liczby byłoby prawnikom, choć sadzę że odliczając kobiety, też im daleko. Poza tym praktycznie: jeśli jeden z 2 reżyserów jest pedofilem, to już 50% a tylko 1 osoba, natomiast 5-ciu ze stu księży, to tylko 5%, ale już 5 osób.
Co jest bliższe rzeczywistej ocenie zjawiska: osoby czy procenty? Chyba, że podzielasz opinię Stalina: "Jedna ofiara - to tragedia. milion ofiar - to statystyka".

Ale myślę, że nas wszystkich nie to bulwersuje w tym temacie, że takie przypadki są, tylko to co dalej dane środowisko (grupa) z tymi im(!) znanymi przypadkami dalej czyniła. Zanim jeszcze poznał to ogół, a i często po tym fakcie.
Pomijam już zasady jakimi się opowiada.