Grawerka laserowa do metalu, najchętniej laser światłowodowy
do znakowania detali ze stopów aluminium ( bez anodyzacji ) , mosiądz , stal nierdzewna
Możliwość znakowania ram aluminiowych ( do 800mm x 800mm ,znakowanie z boku ramy )
jak wprowadzić czarny kontrast ?
Która firmę polecacie? Istotna cena/jakość , dostęp do serwisu
grawerka laserowa do metalu
-
Cooper
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 251
- Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
- Lokalizacja: Silesia
Hey
Tutaj chyba bardziej małoformatowy Fiber do ciecia blach by się przydał bo znakowarki z polem 800 mm to jeszcze nie widziałem
Tylko nie wiem jak taki laser nadaje się do znakowania
Kolego jedyne co mi przychodzi do głowy z tego co kiedyś widziałem to może coś takiego:
http://www.imes-icore.de/produkte/produ ... m+X3+Laser
Tutaj chyba bardziej małoformatowy Fiber do ciecia blach by się przydał bo znakowarki z polem 800 mm to jeszcze nie widziałem
Tylko nie wiem jak taki laser nadaje się do znakowania
Kolego jedyne co mi przychodzi do głowy z tego co kiedyś widziałem to może coś takiego:
http://www.imes-icore.de/produkte/produ ... m+X3+Laser
-
Grawer.Gift
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
ya mom 700 -:)Cooper pisze:Hey
Tutaj chyba bardziej małoformatowy Fiber do ciecia blach by się przydał bo znakowarki z polem 800 mm to jeszcze nie widziałem
Tylko nie wiem jak taki laser nadaje się do znakowania
Kolego jedyne co mi przychodzi do głowy z tego co kiedyś widziałem to może coś takiego:
http://www.imes-icore.de/produkte/produ ... m+X3+Laser
Na aluminium nie ma patentu, żeby zrobić czarny kontrast . ten towares tak się nie odbarwia bez względu na to co byś nie robił.
Ale za to na kwachu pali gumę tak ze ino piże leci -:)
Tyle ze zapomnij o relacji cena / jakość
to najdroższa zabawka na rynku . Tyle ze można nie zawracać sobie głowy serwisem bo niezawodna .
-
Grawer.Gift
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Czasami może się to i sprawdzić . Ale tylko kiedy rysunki nie będą się łączyć . Spróbuj zrobić dużą ramkę lub duże wypełnienie podzielone na 4 części .
Odchyłka dziesiątej części milimetra i powstanie ,,ząb " raz z przesunięcia w pionie czy poziomie . Będzie od razu widoczny , a dwa , z nałożenia jednego rysunku na drugi .
Powtórny przejazd maszyny po tym samym elemencie spowoduje inny kolor wybarwienia - BĘDZIE CIEMNIEJSZE .
I jeśli więc nawet próbowałoby się to zrobić w przypadku 4 ustawień robiąc jedną sztukę , to już w przypadku robienia kilkudziesięciu sztuk , robienie 4 ustawień tak precyzyjnie mijałoby się z celem , bo efekt może być żaden .( i wizualny no i ekonomiczny )
Odchyłka dziesiątej części milimetra i powstanie ,,ząb " raz z przesunięcia w pionie czy poziomie . Będzie od razu widoczny , a dwa , z nałożenia jednego rysunku na drugi .
Powtórny przejazd maszyny po tym samym elemencie spowoduje inny kolor wybarwienia - BĘDZIE CIEMNIEJSZE .
I jeśli więc nawet próbowałoby się to zrobić w przypadku 4 ustawień robiąc jedną sztukę , to już w przypadku robienia kilkudziesięciu sztuk , robienie 4 ustawień tak precyzyjnie mijałoby się z celem , bo efekt może być żaden .( i wizualny no i ekonomiczny )
-
Grawer.Gift
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Ja mam amerykańską zabawkę i wiem jak to wychodzi w praktyce a nie teorii
Robiłes cos na tym ?
Spróbuj podzielic zdjęcie / grafikę na powiedzmy 25 części : po 5 w pionie i poziomie
I zobaczysz jaki będzie efekt .
To jedno
a druga sprawa : kojarzysz ile trzeba najpierw wywalić na taką maszynkę ?
policz wiec efekt nakładów do korzyści i okaże się ze nie każdy wchodzi w taka maszynkę nawet jak już ja amerykanie wymyślili
-:)
Więc nie mylę się bo napisałem wcześniej ze mam taką
wiec o pomyłce mowy być nie może , tylko nie bedę doradzam kazdemu zeby sprzedał dom zeby kupic maszyne do jednego obrazu -:)
chociąz moze sa i tacy desperados
to niech kupuja , a co mi tam
-:)
Robiłes cos na tym ?
Spróbuj podzielic zdjęcie / grafikę na powiedzmy 25 części : po 5 w pionie i poziomie
I zobaczysz jaki będzie efekt .
To jedno
a druga sprawa : kojarzysz ile trzeba najpierw wywalić na taką maszynkę ?
policz wiec efekt nakładów do korzyści i okaże się ze nie każdy wchodzi w taka maszynkę nawet jak już ja amerykanie wymyślili
-:)
Więc nie mylę się bo napisałem wcześniej ze mam taką
wiec o pomyłce mowy być nie może , tylko nie bedę doradzam kazdemu zeby sprzedał dom zeby kupic maszyne do jednego obrazu -:)
chociąz moze sa i tacy desperados
to niech kupuja , a co mi tam
-:)
