Frezarka wielozadaniowa z Epoxygranitu ---> Beton

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#51

Post napisał: DOHC » 03 sty 2014, 10:01

Witam,

Panowie zdecydowałem za waszą radą, że na oś Y od razu trafią prowadnice liniowe. Trapi mnie jeszcze jedna wątpliwość. Żeby ustawić odpowiednio inserty potrzebuje precyzyjny liniał/przymiar (różnie to nazywają), takie zabawki są dość drogie i mam pytanie czy wiecie może czy da się gdzieś coś takiego wypożyczyć. Jak szukałem takich rzeczy to najtańszy 1,5 m przymiar znalazłem za 500 zł (LINK Allegro ) czy taki przymiar jest w ogóle wystarczający? Stresuje mnie to bo ustawienie insertów to najbardziej newralgiczny punkt całej imprezy. Czy istnieją wypożyczalnie takiego sprzętu pomiarowego ?

Pozdrawiam



Tagi:


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#52

Post napisał: oprawcafotografii » 03 sty 2014, 10:24

To jest taka lepsza linijka - jak chcesz prosciej kreske narysowac.

Moim zdaniem - zapomnij o insertach.

Konstrukcja zalewana betonem powinna sie opierac o to, ze mozesz zalac
elementy krzywo co niczemu to nie szkodzi bo i tak bedziesz je rownac.

Ja mysle o wlozeniu w forme formatek (czy alu czy stal to sie zastanawiam)
zalanie ich oczywiscie mozliwie dokladnie betonem a potem normalne planowanie
powierzchmi montazowych.

Odpada spawanie, koszt stali i jej transportu, odprezanie takie czy inne
zostaje koszt obrobki powierzchni montazowych - bez tego moim zdaniem
bedzie jedna wielka kupa (betonu) w dodatku krzywa ;)

Nie wierze w dokladne zalanie elementow tak, zeby nie trzeba bylo ich potem
splanowac, a ustawianie baz pod prowadnice na setce szpilek jest imho dobre
ale tylko w filmach na yt ;)

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#53

Post napisał: DOHC » 03 sty 2014, 15:45

To może od początku, Pomysł z ustawianiem na śrubkach wziął mi się po lekturze tego tematu: https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... ba54fa4a57

Tutaj dwa ramiona (odpowiedniki moich murków) są zamocowane w betonie i ustawione właśnie na gwintach. Nie pamiętam już dokładnie czy to tak zostało ale wydaje mi się że tak. Więc jeśli jakieś 10-12 gwintów jest w stanie utrzymać maszynę tego pokroju z naprawdę mocnymi serwami przy pracy to myślisz że 22 drobnozwojnych śrub się powygina przy zalewaniu betonem i nie utrzyma insertu na miejscu? Płaszczyzna też ustawiana była liniałem i szczelinomierzem. Dodam że wiem że maszyna jeszcze nie skończona i nie pracowała ale w tamtym wątku nikt nie zwrócił na to rozwiązanie uwagi, u mnie gwinty są tylko do ustawienia a obciążenie ma przenosić beton. Gdybym miał to zawieźć do szlifowania to pomijając samą obróbkę to koszt transportu by się zrównał z wartością korpusu. Podejrzewam że te wątpliwości biorą się z tego że nie zaktualizowałem swojego projektu szkieletu, tak chciałbym to wykonać:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mam kilka takich dwuteowników + dziś zrobiłem toure de złom i znalazłem źródło które na moje potrzeby jest wystarczające takich samych dwuteowników w cenie 1,7 zł/kg.

W innym wątku kolega Micges utwierdził mnie w przekonaniu że dzięki kartom mesa będę w stanie osiągnąć swoje założenia więc jadę z tematem...


Pozdrawiam


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#54

Post napisał: DOHC » 05 sty 2014, 17:36

Wydumałem takie rozwiązanie co do tej powierzchni prostopadłej do stołu z insertami. Przy zalewaniu maszyny zaszaluje dwa "słupki" z insertami stalowymi na których będę opierał ruszt. W takim wypadku z założonym rusztem mam do dyspozycji pełne pole robocze a po zdjęciu mogę zamocować dość dług element w pionie. Ruszt składał by się z 3 profili 100x100 skręconych ze sobą, na wierzchu zamocowane te same płaskowniki jakie zalane będą w wierzchniej części stołu. Inserty na słupkach z frezowałbym już maszyną, podobnie powierzchnie rusztu. Jedyny problem jest taki jak to zamocować i ustalić żebym po demontażu mógł to założyć i korzystać bez potrzeby planowania powierzchni rusztu. Poniżej wizualizacja.
Obrazek
Obrazek

Ponawiam pytanie o przymiar, jaki warto kupić, gdzie go kupić ? Czy można wypożyczyć coś takiego ?

pozdrawiam


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#55

Post napisał: DOHC » 07 sty 2014, 13:35

Rozkminiam właśnie temat wrzeciona wolnoobrotowego, co myślicie o wykonaniu go na podstawie takiego wałka jak poniżej:

http://www.ebay.com/itm/New-C25-ER32-15 ... 2584f7c0ed

150 mm długości więc wystarczy żeby założyć na to koło do paska zębatego, 3 łożyska i upchnąć to w jakiś korpus. Przy takim wrzecionie na początku mógłbym się pewnie obejść nawet bez mokrego chińczyka. Pytanie tylko czy 0,01 bicia o którym piszą w aukcji jest realne i czy w razie W da się to poprawić.

Pozdrawiam


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#56

Post napisał: DOHC » 09 sty 2014, 13:52

Obrazek
Obrazek

przyszły szyny można brać się za korpus, jak bozia da trochę czasu to w sobotę jadę po dwuteowniki na szkielet :)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

spol
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 422
Rejestracja: 20 lut 2012, 21:13
Lokalizacja: Polska

#57

Post napisał: spol » 09 sty 2014, 18:40

Jaki rozmiar tych szyn ?


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#58

Post napisał: DOHC » 09 sty 2014, 19:09

25 1910mm długości.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 133
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#59

Post napisał: DOHC » 18 sty 2014, 15:51

Witam,

Podjąłem decyzje co do prowadnic, jako że w założeniu brama 3 osiowa ma mieć mocowane noże na osi Z i toczyć w połączeniu z 4 osią obrotową z funkcją toczenia to nie można sie rozdrabniać i całość musi być jak najsztywniejsza dlatego oś X czyli brame i Z zrobie na prowadnicach w tym samym rozmiarze co Y czyli 25. Co do śrub to będę chciał zastosować śruby toczne w całej maszynie, problemem staje się trochę cena dwóch śrub 20-25 z nakrętkami i koszt dorobienia całego mechanizmu obrotowej nakrętki. Pomyślałem że na początek wyposaże osie X i Z w docelowe śruby a w osi Y zastosuje śruby trapezowe z nakrętką z kasowaniem luzu. Żeby śruby nie wpadały w wibracje przy długości 1,9 m chciałbym wykorzystać tymczasowo tylko część pola roboczego. Myślę żę nakrętki mosiężne były by w stanie oprzeć się oporowi toczenia. Mam do was pytanie, jaka jest różnica w możliwej dokładności do uzyskania na poszczególnych śrubach. Tzn śruby kulowe z podwójną nakrętką vs śruby trapezowe z podwójną nakrętką. To co mi przychodzi do głowy to to że przy trapezowych trzeba będzie często kontrolować i ewentualnie kasować luz jak wy to widzicie?

Wiem że pojawią się głosy że to dwa razy robota itp - wiem to ale mam do skończenia pewien projekt (nie cnc) który będzie dużo łatwiej skończyć ze sprawną maszyną.

Pozdrawiam i proszę o opinie


grzes_rupinski1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 580
Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
Lokalizacja: Ostrołęka

#60

Post napisał: grzes_rupinski1 » 18 sty 2014, 16:37

Nakrętka mosiężna nie jest dobrym rozwiązaniem, lepsza była by z brązu.
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”