Co wybrać TSA 16 czy TSB 16 czy może nową ld 550?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 lis 2013, 21:03
- Lokalizacja: Rawa Maz
Co wybrać TSA 16 czy TSB 16 czy może nową ld 550?
Witam. chcę kupić tokarkę do 3500zł. Którą wybrać?, która będzie najdokładniejsza i najbardziej opłacalna? będę toczył głównie w stali. Proszę o pomoc:
oto linki do wyboru:
TSA 16:
http://tablica.pl/oferta/tokarka-tsa-16-ID3XwOD.html
TSB 16:
http://tablica.pl/oferta/tokarka-tsb-16 ... 9a8425b07a
LD 550:
http://www.leroymerlin.pl/warsztat/urza ... ,l871.html
Czy te tokarki są kompletne?
oto linki do wyboru:
TSA 16:
http://tablica.pl/oferta/tokarka-tsa-16-ID3XwOD.html
TSB 16:
http://tablica.pl/oferta/tokarka-tsb-16 ... 9a8425b07a
LD 550:
http://www.leroymerlin.pl/warsztat/urza ... ,l871.html
Czy te tokarki są kompletne?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9322
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Co prawda LD-550 wymaga gruntownego przeglądu zerowego, ale nie ma konkurencji ze strony zużytych i mniejszych "okazji".
Kiedyś kupiłem TSA-16, naprawdę okazyjnie, z mnóstwem osprzętu.
Od początku był problem cokolwiek na niej zrobić, tak była rozgracona.
Teraz robi za ostrzałkę do narzędzi bo nie opłaca się dawać łoża do regeneracji.
Natomiast LD-550 przysporzyła mi trochę stresu na początku, szczególnie gdy wrzeciono stanęło dęba, ale okazało się że wszystko to kwestia regulacji i drobnych napraw praktycznie bez żadnych kosztów oprócz robocizny.
Teraz LD-550 nie zamienił bym na żadne "dobre bo polskie", nawet za dopłatą.
.
Kiedyś kupiłem TSA-16, naprawdę okazyjnie, z mnóstwem osprzętu.
Od początku był problem cokolwiek na niej zrobić, tak była rozgracona.
Teraz robi za ostrzałkę do narzędzi bo nie opłaca się dawać łoża do regeneracji.
Natomiast LD-550 przysporzyła mi trochę stresu na początku, szczególnie gdy wrzeciono stanęło dęba, ale okazało się że wszystko to kwestia regulacji i drobnych napraw praktycznie bez żadnych kosztów oprócz robocizny.
Teraz LD-550 nie zamienił bym na żadne "dobre bo polskie", nawet za dopłatą.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Miałem TSA16 i TSB16. Uważam, że TSA16 jest do drobnych precyzyjnych przedmiotów. Można na niej wykonać większe detale w granicach średnicy uchwytu, ale przy tej wielkości wióra, na jaki można sobie pozwolić to zabierze dużo czasu. Z kolei TSB16 to już nie tylko większa maszyna, ale i sztywniejsza. W imak wejdą większe noże. Wydajność pracy też dużo większa i wygodniejsza obsługa np. za sprawą wyłączania posuwu przy dojechaniu na zderzak. W TSA16 nie mogłem przyzwyczaić się do malutkich korbek. Obie tokarki można zdemontować ze stołu i wnosić osobno.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.