Telefon warsztatowy...
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
już ktoś na to wpadł.
Naście lat temu widziałem telefony stacjonarne z sygnalizacją świetlną.
Z 10 lat temu sam miałem podstawkę pod komórkę - nie połączoną z telefonem - która świeciła jak przychodził sygnał.
Od dawna zabieram się do tego, żeby do tej podstawki podpiąć koguta i na halę.
Bo ten temat zawsze powraca, z każdym nieodebranym połączeniem
Naście lat temu widziałem telefony stacjonarne z sygnalizacją świetlną.
Z 10 lat temu sam miałem podstawkę pod komórkę - nie połączoną z telefonem - która świeciła jak przychodził sygnał.
Od dawna zabieram się do tego, żeby do tej podstawki podpiąć koguta i na halę.
Bo ten temat zawsze powraca, z każdym nieodebranym połączeniem
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3975
- Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
- Lokalizacja: k/w-wy
- Kontakt:
Re: Telefon warsztatowy...
bardzo cenne spostrzeżenie ...CFA pisze:... Odebrane połączenia w czasie pracy na maszynie, to same nieszczęścia.
Najczęściej trzeba coś zrobić, oderwać się od roboty, zadzwonić gdzieś, coś sprawdzić, oddzwonić itp. Potem wracasz do maszyny i nie wiesz co robić: gdzie skończyłeś, czy narzędzie zmierzone, czy korekcja ustawiona, jaki wymiar zrobiło ostatnio itp...
zjawisko podobne do tego co się dzieje w komputerze
telefon - to jak przychodzące przerwanie... procedura obsługi przerwania na początku zrzuca stan rejestrów przerywanego programu (seria PUSHów), a przed powrotem stan rejestół jest przywracany (seria POPów)
cóż - zawsze mamy po takim przerwaniu problemy z przywróceniem stanu rejestrów
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witam, borykałem się z tym samym problemem w ciągu wielu lat.
Jakieś stroboskopy, syreny, słuchawki bezprzewodowe itp.
Parę miesięcy temu kupiłem ochraniacze firmy Peltor z aktywnym
tłumieniem hałasu, radiem i mikrofonem. Ochraniacze komunikują się
z komórką albo z innym urządzeniem przy pomocy Bluetooth i działa
to wspaniale. Można słuchać sobie radia albo nagranej muzyki a kiedy
dzwoni telefon odbieramy go jednym naciśnięciem dużego guzika
na jednej ze słuchawek. Dodatkowe zalety to że słuchawki są wyjątkowo
lekkie w porównaniu do innych i to że podczas rozmowy ma się wolne
ręce. Tłumienie otaczającego hałasu podczas rozmowy działa nadzwyczaj
dobrze, na początku pytałem ludzi czy słyszą moją maszynę, kompresor i
pompy próżniowe ale oni tylko dziwili się o czym mówię!
Polecam!
Pozdrawiam, AndrzejJS
Jakieś stroboskopy, syreny, słuchawki bezprzewodowe itp.
Parę miesięcy temu kupiłem ochraniacze firmy Peltor z aktywnym
tłumieniem hałasu, radiem i mikrofonem. Ochraniacze komunikują się
z komórką albo z innym urządzeniem przy pomocy Bluetooth i działa
to wspaniale. Można słuchać sobie radia albo nagranej muzyki a kiedy
dzwoni telefon odbieramy go jednym naciśnięciem dużego guzika
na jednej ze słuchawek. Dodatkowe zalety to że słuchawki są wyjątkowo
lekkie w porównaniu do innych i to że podczas rozmowy ma się wolne
ręce. Tłumienie otaczającego hałasu podczas rozmowy działa nadzwyczaj
dobrze, na początku pytałem ludzi czy słyszą moją maszynę, kompresor i
pompy próżniowe ale oni tylko dziwili się o czym mówię!
Polecam!
Pozdrawiam, AndrzejJS
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
OoO widzisz, to jest chyba dobry pomysl bo ochrona sluchu toAndrzejJS pisze:Witam, borykałem się z tym samym problemem w ciągu wielu lat.
Jakieś stroboskopy, syreny, słuchawki bezprzewodowe itp.
Parę miesięcy temu kupiłem ochraniacze firmy Peltor z aktywnym
tłumieniem hałasu, radiem i mikrofonem.
nastepna rzecz, ktora mialem sie zajac...
Mozesz napisac ktory dokladnie masz model, bo widze ze troche tego jest, np:
http://allegro.pl/sluchawki-bezprzewodo ... 38796.html
Ale te chyba sa bez radia, choc w sumie nie wiem czy mi radelko potrzebne w pracy.
Ps. Czy te sluchawki odporne sa na brudne lapska etc?
Faktycznie wyciszaja wycie frezarek i jednoczesnie mozna rozmawiac slyszac mowe?
q
[ Dodano: 2013-11-10, 10:19 ]
Czacha tez niczego sobie - mozna wykorzystac elektronike jako dawce sygnalu...
Ps. Wyglada ze sluchawki te sa chyba najlepsze:
http://catalogue.3m.eu/pl-PL/PL-PPE/Roz ... EM2RX7AWS4#
Symbol: M2RX7AWS4
q
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witam, tu jest dokładny opis tego modelu i instrukcja obsługi:
http://www.produktinfo.conrad.com/daten ... _pl_pt.pdf
Słuchawki są bardzo dobrze skonstruowane, mają duże gumowe przyciski które łatwo
znaleźć nawet ręką w rękawicy roboczej. Są odporne na zanieczyszczenia i w pewnym
stopniu na wilgoć. Jeden z moich przyjaciół ma nieco starszy model, czerwony, i u niego
są gałki (pokrętła) zamiast guzików. Twierdzi że to gorsze rozwiązanie bo często przestawia
mu się siła głosu albo wybór źródła dźwięku, wystarczy przypadkowe otarcie ręką.
,,Magiczne'' tłumienie hałasu jest bardzo dobre, moi rozmówcy nie słyszą wcale hałasów
mojego warsztatu a bardzo wyraźnie mój głos. Ja z kolei mogę sobie wzmocnić ich
głos dowolnie i też jestem zupełnie odizolowany od otoczenia
Po tym kiedy zrezygnowałem ze stacjonarnego telefonu i faksu przestała mi działać syrena
którą miałem w warsztacie i coś trzeba było zrobić. Typowe ,,hands free'' do komórki
nie działa wcale w hałasie warsztatu. Po poszukiwaniach w internecie i po studiowaniu opisów
różnych modeli wybrałem ten. Problemem była cena. W końcu jeden z przyjaciół kupił mi je
w Anglii za około 1500 złotych. W innych miejscach kosztowały nawet ponad 2500 złotych.
Zdaję sobie sprawę z tego że to strasznie drogo ale o słuch i wygodę trzeba dbać. W końcu
wielu z nas spędza w warsztacie dużą część swego czasu.
Oczywiście przyznaję w pełni rację koledze CFA, faktycznie nie ma takich rozmów których by
nie można odłożyć na kilka godzin, no chyba kiedy żona rodzi albo dom się pali.
Najczęściej wystarczą dwa słowa: ,,zadzwonię później'' i sprawa załatwiona.
Radio i możliwość słuchania muzyki albo książek czy ściągniętych programów radiowych
(polecam TOKFM) to ogromna zaleta. Oczywiście słucham tego tylko podczas prostych prac
porządkowych, przezbrajania maszyny itp.
Jeszcze jedną zaletą jest możliwość regulowania tłumienia hałasu otoczenia, umożliwia
to rozmowę z kimś kto stoi obok mimo pracujących maszyn.
Peltor robi wiele modeli takich ochraniaczy, między innymi takie dla pracowników lotnisk
i myśliwych.
Pozdrawiam, AndrzejJS
http://www.produktinfo.conrad.com/daten ... _pl_pt.pdf
Słuchawki są bardzo dobrze skonstruowane, mają duże gumowe przyciski które łatwo
znaleźć nawet ręką w rękawicy roboczej. Są odporne na zanieczyszczenia i w pewnym
stopniu na wilgoć. Jeden z moich przyjaciół ma nieco starszy model, czerwony, i u niego
są gałki (pokrętła) zamiast guzików. Twierdzi że to gorsze rozwiązanie bo często przestawia
mu się siła głosu albo wybór źródła dźwięku, wystarczy przypadkowe otarcie ręką.
,,Magiczne'' tłumienie hałasu jest bardzo dobre, moi rozmówcy nie słyszą wcale hałasów
mojego warsztatu a bardzo wyraźnie mój głos. Ja z kolei mogę sobie wzmocnić ich
głos dowolnie i też jestem zupełnie odizolowany od otoczenia
Po tym kiedy zrezygnowałem ze stacjonarnego telefonu i faksu przestała mi działać syrena
którą miałem w warsztacie i coś trzeba było zrobić. Typowe ,,hands free'' do komórki
nie działa wcale w hałasie warsztatu. Po poszukiwaniach w internecie i po studiowaniu opisów
różnych modeli wybrałem ten. Problemem była cena. W końcu jeden z przyjaciół kupił mi je
w Anglii za około 1500 złotych. W innych miejscach kosztowały nawet ponad 2500 złotych.
Zdaję sobie sprawę z tego że to strasznie drogo ale o słuch i wygodę trzeba dbać. W końcu
wielu z nas spędza w warsztacie dużą część swego czasu.
Oczywiście przyznaję w pełni rację koledze CFA, faktycznie nie ma takich rozmów których by
nie można odłożyć na kilka godzin, no chyba kiedy żona rodzi albo dom się pali.
Najczęściej wystarczą dwa słowa: ,,zadzwonię później'' i sprawa załatwiona.
Radio i możliwość słuchania muzyki albo książek czy ściągniętych programów radiowych
(polecam TOKFM) to ogromna zaleta. Oczywiście słucham tego tylko podczas prostych prac
porządkowych, przezbrajania maszyny itp.
Jeszcze jedną zaletą jest możliwość regulowania tłumienia hałasu otoczenia, umożliwia
to rozmowę z kimś kto stoi obok mimo pracujących maszyn.
Peltor robi wiele modeli takich ochraniaczy, między innymi takie dla pracowników lotnisk
i myśliwych.
Pozdrawiam, AndrzejJS
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Sluchawki dotarly, dzialaja
Sparowanie z telefonem przebieglo bez problemu.
Pierwsze wrazenie jest dziwne - robi sie glucho
Rozmowa przez telefon - bajka. Celowo stalem przy maszynie gdzie normalnie
wlasnych mysli nie slysze, a ze sluchawkami na uszach rozmowca nie slyszal
maszyny wcale. Ja slyszalem rozmowce idealnie.
Mysle, ze warto wydac kase jak ktos chce zadbac o sluch a przy okazji
rozwiazac kwestie telefonu.
q
Sparowanie z telefonem przebieglo bez problemu.
Pierwsze wrazenie jest dziwne - robi sie glucho
Rozmowa przez telefon - bajka. Celowo stalem przy maszynie gdzie normalnie
wlasnych mysli nie slysze, a ze sluchawkami na uszach rozmowca nie slyszal
maszyny wcale. Ja slyszalem rozmowce idealnie.
Mysle, ze warto wydac kase jak ktos chce zadbac o sluch a przy okazji
rozwiazac kwestie telefonu.
q
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka