Przeniesienie napędu na gitarę i Nortona - Tokarka TR45
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 gru 2011, 21:22
- Lokalizacja: Trzebinia
Kolego Mariuszczs, tak jak gitara staje to koła 25 i 24 też się zatrzymują... tego zjawiska nie ma jak przełączymy niskie obroty i koło 24 zazębia się z 18... wtedy nawet jak oprze się o zderzak to na sprężynie przy zamku przeciążenie zadziała ale gitara cały czas pracuje... Mi osobiście ręce opadają już...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 gru 2011, 21:22
- Lokalizacja: Trzebinia
Mnie cały czas zastanawia jedno, bo dziś trochę przy niej więcej dłubałem...
Mianowicie czy koła 25 i 24 obracając się swobodnie po wrzecionie na szybkich obrotach położeniu dźwigni nr 1 na prawo, czasem nie przenoszą napędu na gitarę jak sprzęgło lepkościowe ? od oleju? zauważyłem, że jak wlewałem dziś olej i praktycznie całość oleju przelałem po tym kole to przez chwilę chodziło ok... a z czasem zaczynało taka jakby ślizgać... nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś w tym prawdy jest...
Czy faktycznie szukać przyczyny w nawrotnicy i w tych sprężynkach i ułożeniu zamków kłowych... Ale z drugiej strony jak na to popatrzymy to jak przełożę w skrzyni głównej przełożenia na dźwigni nr 1 w lewo, wolniejsze biegi. To dźwignią przełączania nawrotnicy wszystko działa i napęd gitary nie zatrzyma się... Albo ja czegoś tu nie rozumiem...
dodam że zalałem tokarkę już nowym olejem L-AN 68... Co o tym sądzicie ?
W poniedziałek mają przyjechać po raz kolejny mechanicy z FABLOKU...
Mianowicie czy koła 25 i 24 obracając się swobodnie po wrzecionie na szybkich obrotach położeniu dźwigni nr 1 na prawo, czasem nie przenoszą napędu na gitarę jak sprzęgło lepkościowe ? od oleju? zauważyłem, że jak wlewałem dziś olej i praktycznie całość oleju przelałem po tym kole to przez chwilę chodziło ok... a z czasem zaczynało taka jakby ślizgać... nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś w tym prawdy jest...
Czy faktycznie szukać przyczyny w nawrotnicy i w tych sprężynkach i ułożeniu zamków kłowych... Ale z drugiej strony jak na to popatrzymy to jak przełożę w skrzyni głównej przełożenia na dźwigni nr 1 w lewo, wolniejsze biegi. To dźwignią przełączania nawrotnicy wszystko działa i napęd gitary nie zatrzyma się... Albo ja czegoś tu nie rozumiem...
dodam że zalałem tokarkę już nowym olejem L-AN 68... Co o tym sądzicie ?
W poniedziałek mają przyjechać po raz kolejny mechanicy z FABLOKU...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Nie no jak to koło staje to do nawrotnicy już napęd nie dochodzi
oleju może nie być w tej tokarce bo zakupiłem ją bez oleju, chodziła, wlałem i chodzi nadal.
Co z tą blokadą pokrętła bo wydaje mi się że 24 z 18 nie powinno się rozzębiać, ale może jutro rozbiorę i zobaczę
[ Dodano: 2013-11-02, 22:09 ]
No dobra poszedłem i zdjołem dekiel bo pewnie spać bym nie mógł że tak proste rzeczy nie działają. A ty po prostu działasz na tokarce z pokrętłem skoku w pozycji razy 8 gdzie to na szybkich obrotach ono nie przekazuje napędu na nawrotnicę pewnie ze względu na to że to było by nie do zatrzymania na czas przy toczeniu. Kiedyś myślano i o takich rzeczach.
Jak przekręcisz pokrętło w prawo i zablokujesz robaka to będziesz miał na stałe zasprzęglone sprzęgło które bydgost na czerwono zaznaczył i to jest pozycja do skoków i gwintów niezwielokrotnionych.
[ Dodano: 2013-11-02, 22:30 ]
Nie zazębia bo np w przełożeniu x8 i robiąc skromny ślimak 16mm skoku na obrót mamy na najwyższych obrotach 256 mm na sekundę - kto to zatrzyma na czas ??
oleju może nie być w tej tokarce bo zakupiłem ją bez oleju, chodziła, wlałem i chodzi nadal.
Co z tą blokadą pokrętła bo wydaje mi się że 24 z 18 nie powinno się rozzębiać, ale może jutro rozbiorę i zobaczę
[ Dodano: 2013-11-02, 22:09 ]
No dobra poszedłem i zdjołem dekiel bo pewnie spać bym nie mógł że tak proste rzeczy nie działają. A ty po prostu działasz na tokarce z pokrętłem skoku w pozycji razy 8 gdzie to na szybkich obrotach ono nie przekazuje napędu na nawrotnicę pewnie ze względu na to że to było by nie do zatrzymania na czas przy toczeniu. Kiedyś myślano i o takich rzeczach.
Jak przekręcisz pokrętło w prawo i zablokujesz robaka to będziesz miał na stałe zasprzęglone sprzęgło które bydgost na czerwono zaznaczył i to jest pozycja do skoków i gwintów niezwielokrotnionych.
[ Dodano: 2013-11-02, 22:30 ]
Nie zazębia bo np w przełożeniu x8 i robiąc skromny ślimak 16mm skoku na obrót mamy na najwyższych obrotach 256 mm na sekundę - kto to zatrzyma na czas ??
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No właśnie wczoraj analizując ten temat przyszło mi do głowy, że na tych obrotach producent nie przewidywał obróbki gwintów stromych i to by było zgodne z tym co napisał powyżej kol. Mariuszczs. Gdy załączone są wyższe obroty wrzeciona to odboczka przesunięta jest w prawo a napęd na wrzeciono idzie poprzez podwójne koło 18 na koło 19 osadzone na wrzecionie. Koło 18 też jest przesunięte w prawo i żeby zazębić koło 24 z 18 to jest po prostu za daleko. Wygląda na to, że w przypadku rozregulowania ustalacza położenia dźwigni przełączającej "O" udaje się minimalnie zazębić, ale łatwo samo się wyzębia. To wynika z tematu do którego link podałem powyżej.
Kolego Oberr - może zrób tak. Przy zdjętej pokrywie, ustaw pokrętło "O" na zero i sprawdź czy koła 24 i 25 obracają się swobodnie na wrzecionie. Może dostały się tam brudy, które na tyle siedzą mocno, że przenoszą napęd. Można też przesuwać w prawo i sprawdzać czy nie blokują się. Do posuwu nie trzeba dużej siły i być może to wystarczyło do tej pory. Napisałeś wcześniej, że zaczęło wykazywać oznaki "obracania się" a zatem to może być przyczyna całego problemu.
Kolego Oberr - może zrób tak. Przy zdjętej pokrywie, ustaw pokrętło "O" na zero i sprawdź czy koła 24 i 25 obracają się swobodnie na wrzecionie. Może dostały się tam brudy, które na tyle siedzą mocno, że przenoszą napęd. Można też przesuwać w prawo i sprawdzać czy nie blokują się. Do posuwu nie trzeba dużej siły i być może to wystarczyło do tej pory. Napisałeś wcześniej, że zaczęło wykazywać oznaki "obracania się" a zatem to może być przyczyna całego problemu.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 gru 2011, 21:22
- Lokalizacja: Trzebinia
Ok przejrzę to jeszcze raz i spiszę przy jakich przełożeniach mi działają posuwy a przy jakich nie...
Ale takie pytanie mam do Kolegów. Mam pręta fi 30 i przy jakich parametrach prędkości wrzeciona, posuwów poprzecznych byście go przecinali stalką o grubości 3 mm ? Może ja faktycznie coś źle robię...
Ale takie pytanie mam do Kolegów. Mam pręta fi 30 i przy jakich parametrach prędkości wrzeciona, posuwów poprzecznych byście go przecinali stalką o grubości 3 mm ? Może ja faktycznie coś źle robię...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Zgadza się, ale zapytam jeszcze raz? Czy także w zakresie wyższych obrotów tzn od 149 do 960, gdzie odboczka jest wyłączona? W DTR o tym nie piszą.Mariuszczs pisze:a ta para kół co raz ci się zazębia raz nie ma się nie zazębiać bo one jednak są od zwielokrotnienia posuwu.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce