Przechowywanie śrubek i nakrętek
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:18
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Cześć
System PX mi się bardzo podoba, ja mam coś podobnego kupione w markecie, musiałem każdą szufladkę przykręcać osobno na desce, ponieważ kupy się to nie chciało trzymać takie Chińskie g.....no, ale mam już to kilka lat i spełnia swoje zadanie. Po lewej segregator kupiony w Lidlu, ten jest o wiele lepszej jakości, do tego jeszcze można było kupić dodatkowy zestaw na większe pierdoły. Całość nie kosztowała dużych pieniędzy, wydałem na to wszystko ok. stówy.

System PX mi się bardzo podoba, ja mam coś podobnego kupione w markecie, musiałem każdą szufladkę przykręcać osobno na desce, ponieważ kupy się to nie chciało trzymać takie Chińskie g.....no, ale mam już to kilka lat i spełnia swoje zadanie. Po lewej segregator kupiony w Lidlu, ten jest o wiele lepszej jakości, do tego jeszcze można było kupić dodatkowy zestaw na większe pierdoły. Całość nie kosztowała dużych pieniędzy, wydałem na to wszystko ok. stówy.


O0O0O0O0O0O0O0O0O
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 350
- Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Sześciokątne pojmeniki po olejach, faaajne. Mam jeden, jeszcze pełen Hipolu.
Wiertła, gwintowniki, narzynki itp rzeczy, ale "na zapas", przechowuję zalane odrobiną nafty w tubkach po tabletkach musujących. Hermetyczne, z kolorowymi kapselkami, dają sie opisywać pisakiem "benzynowym".
Niestety mikroklimat w warsztacie nie pozwala na przechowywanie niezaolejonej stali, jak w poprzednim, gdzie mogłem wyczyścić element i za 3 miesiące go przyspawać, po muśnięciu szmatką z odtłuszczaczem...
W rzeczonych tubkach mam również oczka i inne zaciskane końcówki kablowe.
Do tego można zrobić stojak jak na probówki. 2 dechy/płyty/blachy, wiertło koronkowe 30 i mamy piękną paletę "cosiów".
5- i 10-litrowe pojemniki po mydle itp służą tez jako "szuflady". Kładziesz je na jednym boku, górą do siebie, nakrętkami w jedną stronę i szlifierką kątową ucinasz ten bok, który jest na górze. Mocne, elastyczne, tanie, odpowiednie do wielu większych przedmiotów. Każdy rządek ma swoją półkę. Ten system dopiero organizuję. Lepiej tego nie obcinac nożem, bo się za głęboko "wetnie", a poza tym zostawia ostre brzegi.
Z wyżej opisanych pojemników mam też miski do spuszczania oleju (łatwo z niej zlać, przez dzióbek) a także do przechowywania części aktualnie rozkręcanego motocykla. Większe, 20l kanisterki przecięte wzdłuż "szwu" dają 2 miski z rączkami. A jesli bok utnie się tylko w 3 miejscach, mamy pojemnik z klapką.
Wiertła, gwintowniki, narzynki itp rzeczy, ale "na zapas", przechowuję zalane odrobiną nafty w tubkach po tabletkach musujących. Hermetyczne, z kolorowymi kapselkami, dają sie opisywać pisakiem "benzynowym".
Niestety mikroklimat w warsztacie nie pozwala na przechowywanie niezaolejonej stali, jak w poprzednim, gdzie mogłem wyczyścić element i za 3 miesiące go przyspawać, po muśnięciu szmatką z odtłuszczaczem...
W rzeczonych tubkach mam również oczka i inne zaciskane końcówki kablowe.
Do tego można zrobić stojak jak na probówki. 2 dechy/płyty/blachy, wiertło koronkowe 30 i mamy piękną paletę "cosiów".
5- i 10-litrowe pojemniki po mydle itp służą tez jako "szuflady". Kładziesz je na jednym boku, górą do siebie, nakrętkami w jedną stronę i szlifierką kątową ucinasz ten bok, który jest na górze. Mocne, elastyczne, tanie, odpowiednie do wielu większych przedmiotów. Każdy rządek ma swoją półkę. Ten system dopiero organizuję. Lepiej tego nie obcinac nożem, bo się za głęboko "wetnie", a poza tym zostawia ostre brzegi.
Z wyżej opisanych pojemników mam też miski do spuszczania oleju (łatwo z niej zlać, przez dzióbek) a także do przechowywania części aktualnie rozkręcanego motocykla. Większe, 20l kanisterki przecięte wzdłuż "szwu" dają 2 miski z rączkami. A jesli bok utnie się tylko w 3 miejscach, mamy pojemnik z klapką.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mam podobne, mają blaszana obudowę, trzymam w ich szufladkach całą drobnicę do krótkich M6 włącznie, małe podkładki, sprężynowe, i inne podobne rzeczy. A większe w kuwetach (wcale nie brudzą się tak bardzo).Darek05 pisze:Po lewej segregator kupiony w Lidlu, ten jest o wiele lepszej jakości

P.S. Witam kolegę modelarza! Ładny ścigacz, już "zwodowany"?
pozdrawiam,
Roman
Roman