Gwint wielowlotowy ma 2,3,lub więcej pojedynczych bruzd. Takie gwinty stosuje się z reguły w prasach, w podnosnikach raczej sie ich nie stosuje gdyż są niesamohamowne(tj duży nacisk może spowodować ich obrót).Jeśli to na pewno taki gwint to trzeba go zrobić na tokarce.
Czy ten boramid ma właściwości podobne do ertalonu?
gwintownik DIY + poliamid - problem podczas pracy
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 maja 2006, 19:36
- Lokalizacja: lubin
Śruby na pewno są z podnośnika bramy, były nawet w 2 aluminiowych profilach a po śrubach jeździły takie plastikowe zaczepy do tego był silnik 100W... średnica to 12mm odległość między "grzbietami" tej samej bruzdy (skok jednego obrotu) 9mm między sąsiednimi grzbietami 3mm...
Co do materiały to dałem link w którym był opisany, więcej nie wiem... Jak dla mnie to cholernie trudno się go obrabia, odkształca się przy gwintowaniu jak guma stąd te wszystkie problemy... nie sprawdzałem jeszcze jak się ma jako tulejka ślizgowa ale chyba tylko do tego go wykorzystam, nakrętki zrobie z brązu...
Pozdrawiam
Co do materiały to dałem link w którym był opisany, więcej nie wiem... Jak dla mnie to cholernie trudno się go obrabia, odkształca się przy gwintowaniu jak guma stąd te wszystkie problemy... nie sprawdzałem jeszcze jak się ma jako tulejka ślizgowa ale chyba tylko do tego go wykorzystam, nakrętki zrobie z brązu...
Pozdrawiam
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 lut 2007, 12:16
- Lokalizacja: Łódź
Filip60 pisze:Chyba taknie wiedziałem jak to się nazywa fachowo...
Fachowo to się nazywa gwint wielokrotny np. dwukrotny , trzykrotny, lub po prostu wielokrotny.
http://portalwiedzy.onet.pl/23012,,,,gwint,haslo.html
Rozumiem że nie każdy odebrał i odbierze staranne wykształcenie techniczne, nie każdemu jest to potrzebne, natomiast w momencie zabierania głosu na forum jakby nie było poswięconym konstrukcjom mechanicznym , należałoby używać prawidłowej nomenklatury technicznej, unikając określeń gwarowych i warsztatowych.
Monsieur Kołchoz nie sądzę aby ktoś kto chce użyć śruby napędowej od mechanizmu zamykajacego bramę, do wykonania gwintownika , a jej pozostałej części do napędu czegoś więcej niż właśnie bramy, dał sobie radę z wykonaniem na tokarce gwintu trzykrotnego.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 maja 2006, 19:36
- Lokalizacja: lubin
No nie mając tokarki na pewno sobie z tym nie poradze. Gdybym ją miał nie pytałbym się jak zrobić gwintownik ze śruby :/ apropos "2 części" to jej nie wykorzystuję, po to kupiłem boramid żeby zrobić nakrętki (i już są zrobione, wystarczyło lekko podostrzyć górną część gwintu).Kpt.Nemo pisze: Monsieur Kołchoz nie sądzę aby ktoś kto chce użyć śruby napędowej od mechanizmu zamykajacego bramę, do wykonania gwintownika , a jej pozostałej części do napędu czegoś więcej niż właśnie bramy, dał sobie radę z wykonaniem na tokarce gwintu trzykrotnego.
Co do słownictwa to nie jestem alfą i omegą, a na pewno nie mam zamiaru przygotowywać się ze słownikiem pojęć technicznych do napisania każdego postu

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 321
- Rejestracja: 03 kwie 2005, 16:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kpt.Nemo pisze:natomiast w momencie zabierania głosu na forum jakby nie było poswięconym konstrukcjom mechanicznym , należałoby używać prawidłowej nomenklatury technicznej, unikając określeń gwarowych i warsztatowych.Filip60 pisze:Chyba taknie wiedziałem jak to się nazywa fachowo...
Nemo to może zacznijmy od czegoś co jest popularnie okreslane silnikiem krokowym a prawidłowe określenie według PN to silnik SKOKOWY
a tak w ogole to myślę że dokąd wiadomo o co chodzi to i można pisać o wihajstrach i dzyndzlach

będę probowął zrobić nakrętkę w tym samym PA6 tyle ze pd śrubę Tr10x2, niestety został mi dość krótki kawałek śruby na gwintownik, ale zobaczymy.
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 44
- Rejestracja: 09 lip 2007, 12:48
- Lokalizacja: Suchedniów
Witam.
Przepraszam że odsmażam stary temat.
No i jak z tymi nakrętkami bo buduję maszynkę która ma być max tania a jednocześnie jak najlepsza w tych kosztach (chyba każdy tak robi
) no i właśnie chciałem zrobić nakrętki z poliamidu, jak wyszło to komuś? udało się nagwintować gwintownikiem zrobionym z pręta? Tulejki też będą poliamidowe ale to już nie stanowi takiego problemu.
Pozdrawiam.
Przepraszam że odsmażam stary temat.
No i jak z tymi nakrętkami bo buduję maszynkę która ma być max tania a jednocześnie jak najlepsza w tych kosztach (chyba każdy tak robi

Pozdrawiam.