Wczoraj choć już późno było i pisać mi się nie chciało zauważyłem pewną rzecz.
Uruchamiam linuxcnc odpalam program z M3 w kodzie, ale bez S.... i wrzeciono się nie włącza.
Odpalam później program z M3 S1000 w kodzie i wrzeciono się włącza. Żadna niespodzianka.
Ale następnie znów uruchamiam program pierwszy i wrzeciono się kręci.
Linuxcnc po uruchomieniu nie ma zadeklarowanej prędkości obrotowej wrzeciona i ta zmienna pewnie wynosi 0. Skoro wynosi zero to polecenie M3 nie włącza przekaźnika, bo po co skoro prędkość zerowa.
Wychodzi więc na to w mojej konfiguracji maszyny, żeby tylko raz po odpaleniu programu w MDI podać np. S1000 to aż do zamknięcia programu goły kod M3 będzie działać.
Dziś wstaję wcześnie rano o 10, skoro swit

i czytam post:
micges pisze:Spróbuj dodać opcję RS274NGC_STARTUP_CODE = S1000 do sekcji RS274NGC w pliku ini, możliwe że będziesz mógł włączyć wrzeciono samym M3.
Myślę, może działać. nie bardzo wiem co to w ogóle za akapit RS274 i co on robi w linuxie, ale spróbujmy.
No i oczywiście efekt pozytywy.

To jest odpowiedź której oczekiwałem i idealna na moje aktualne potrzeby. Bez jałowego gadania a jaki to linux jest dobry czy nie, choć w tym przypadku rozumiem, że sam zacząłem.
kolego micges bardzo ci dziękuję. Punkcik poleciał
[ Dodano: 2013-09-28, 12:00 ]
Pozostałym uczestniczącym w dyskusji również dziękuję, za wkład i poświęcenie czasu, bo jednak każda odpowiedź miała swój wkład, bezpośrednio bądź nie, w obsługę programu czy zmianę mojego podejścia do linuxa, czy jeszcze czegoś innego.
Chętnych do pomocy zapraszam do kolejnego tematu:
https://www.cnc.info.pl/topics54/zablok ... htm#367788