zależy co dla kogo znaczy jakość ilość i szybkość.
jeżeli nie zapewnisz tych warunków to faktycznie możesz zamykać firmę i nie widzę sensu dyskutowania dalej.
natomiast na forum widziałem wielu filozofów od klepania w klawiaturę, jedni wymyślają grawitacyjne kasowani luzu inni, maszyny za pól darmo, a jeszcze inni twierdza ze 500um to nie jest dużo, a suwmiarkę ma 15 lat i wciąż jest wiarygodna itd. - jak niekiedy czytam to zastanawiam czy ci w/w w ogóle cos w życiu widzieli, zrobili.
a moje pytanie jest do Ciebie krótkie czy nakrętką z flasza za 80euro i 1m śruby za 43euro (50um/300mm) to są wydatki nie do przejęcia dla firmy ?
jeśli nie masz zleceń to chyba nie z tego powodu ze jesteś dobry, dokładny i terminowy ?
Dokładność pozycjonowania wrzeciona
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 lut 2007, 17:44
- Lokalizacja: Warszawa
kot1979 dobrze mówi. Tak jak pisałem wcześniej, że dokładność maszyny miała by być rzędu 5mil to jest moje pobożne życzenie. W myślach to bym sobie i do 1mil życzył. Ale skoro wyjdzie, że albo mnie nie stać albo nie będę potrafił nawet wykonać urządzenia o takich parametrach to zadowolę się przecież czymś gorszym.
Powracając do wyboru sposobu przenoszenia napędu…
Nie wiem czy się do końca rozumiemy.
Rozwiązanie pierwsze to pasek napędzany przez koło osadzone na wirniku silnika i do tego paska przymocowana karetka.
Rozwiązanie drugie to pasek napędzany przez koło osadzone na wirniku silnika i pasek ten napędza śrubę napędzającą (kulową czy też trapezową).
Z tego co zrozumiałem pasek nie sprawdzi się przy dużej dynamice wrzeciona. Więc rozwiązanie pierwsze odpada. A dalej idąc tym tropem i na podstawie dyskusji wcześniejszej rozwiązanie drugie nie jest dobre bo śruba napędowa ma za małą dokładność a napędzana jeszcze przez pasek z jego wyżej wymienionymi wadami to już całkowita katastrofa.
Skoro wygląda na to, że nic się nie da więc czas najwyższy na kompromisy.
Mama takie jedno pytanie o daną której brakuje mi do rozważenia do końca argumentów za i przeciw. Mianowicie jaką dokładność pozycjonowania karetki uzyskuje się przez napęd paskiem zębatym pracującym tak jak w rozwiązaniu pierwszym?
Z moich obliczeń wynika, że dla silnika krokowego o 200 krokach (400 w pół krokowej) dla uzyskania rozdzielczości 0,015mm trzeba by zastosować koło do napędu paska o średnicy 2mm. To raczej nie jest mądre rozwiązanie.
Żeby było to wykonalne to trzeba zastosować przekładnie redukującą ale to kolejny stopień np. pasków i powielanie problemu dynamiki dokładności itd.?
Powracając do wyboru sposobu przenoszenia napędu…
Nie wiem czy się do końca rozumiemy.
Rozwiązanie pierwsze to pasek napędzany przez koło osadzone na wirniku silnika i do tego paska przymocowana karetka.
Rozwiązanie drugie to pasek napędzany przez koło osadzone na wirniku silnika i pasek ten napędza śrubę napędzającą (kulową czy też trapezową).
Z tego co zrozumiałem pasek nie sprawdzi się przy dużej dynamice wrzeciona. Więc rozwiązanie pierwsze odpada. A dalej idąc tym tropem i na podstawie dyskusji wcześniejszej rozwiązanie drugie nie jest dobre bo śruba napędowa ma za małą dokładność a napędzana jeszcze przez pasek z jego wyżej wymienionymi wadami to już całkowita katastrofa.
Skoro wygląda na to, że nic się nie da więc czas najwyższy na kompromisy.
Mama takie jedno pytanie o daną której brakuje mi do rozważenia do końca argumentów za i przeciw. Mianowicie jaką dokładność pozycjonowania karetki uzyskuje się przez napęd paskiem zębatym pracującym tak jak w rozwiązaniu pierwszym?
Z moich obliczeń wynika, że dla silnika krokowego o 200 krokach (400 w pół krokowej) dla uzyskania rozdzielczości 0,015mm trzeba by zastosować koło do napędu paska o średnicy 2mm. To raczej nie jest mądre rozwiązanie.
Żeby było to wykonalne to trzeba zastosować przekładnie redukującą ale to kolejny stopień np. pasków i powielanie problemu dynamiki dokładności itd.?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Podaruj sobie paski bo to nie ta klasa dokładności. Zanim głowica osi Z zacznie wykonywać posuw w dół osie X i Y muszą być sztywne i zapewnią to tylko porządne śruby kulowe bez przekładni i innych wynalazków. Dodając do tego dynamikę urządzenia i częstotliwość cykli układ musi być precyzyjny. Właśnie dlatego wiertarki mają stoły z granitu i ważą nawet kilkanaście ton. Tak jak poprzednio pisałem -najprościej kupić czterowrzecionową wiertarkę excellona i ją zmodernizować dokładając napęd CNC. Takie wiertarki można kupić za śmieszną cenę a mechanika w nich napewno o wiele precyzyjniejsza niż samoróbka.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 533
- Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
- Lokalizacja: Sulejowek
- Kontakt:
wydatek na ta srube jest do przeskoczenia tylko ze trzeba liczyc takich kompletow 3x , a przeciez kazdy wie ze to tylko pocztek , gdzie elektronika i cala reszta . Dlatego nieraz trzeba isc na kompromis, nie wiem dokladnie do jakiej serii autor tego postu bedzie potrzebowal maszyny . Byc moze inne rozwiazanie tansze bedzie do przejscia tymczasowo albo nie.olo_3 pisze:
a moje pytanie jest do Ciebie krótkie czy nakrętką z flasza za 80euro i 1m śruby za 43euro (50um/300mm) to są wydatki nie do przejęcia dla firmy ?
jeśli nie masz zleceń to chyba nie z tego powodu ze jesteś dobry, dokładny i terminowy ?
A co do zlecen to reklama kroluje , a nie tam dobry , dokladny terminowy. Jak wysylasz cos w Polske to nikt i tak cie nie zna . Dopiero po jakims czasie , grubym czasie zaczyna sie liczyc jakosc i cala reszta. Zreszta to tyczy sie wiekszych juz firm a nie firemek.
Metoda lancuszkowa to przezytek , przynajmniej jak dla mnie:)
Jak pomysle jak ja zaczynalem , to az szkoda mi dawnych klientow , ale co tak , gdyby nie oni to by nic nie wyszlo . To sa ofiary mlodych firm i poczatkow.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl
www.galerianastrojow.pl
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Witam
Cała rozmowa domyślnie zakłada konieczną dokładność śrub jako elementu pozycjonującego wymiar ( chyba przy silniku krokowym). A czy nie lepiej przejść na proste servo z odczytem na liniale? oczekiwana dokładność śruby zmienia się w oczekianą trwałość co jest dużo łatwiejsze do utrzymania. A dodatkowo przy dynamice 2 otw/s zgubienie kroku wręcz gwarantowane a przy servie nie.
Cała rozmowa domyślnie zakłada konieczną dokładność śrub jako elementu pozycjonującego wymiar ( chyba przy silniku krokowym). A czy nie lepiej przejść na proste servo z odczytem na liniale? oczekiwana dokładność śruby zmienia się w oczekianą trwałość co jest dużo łatwiejsze do utrzymania. A dodatkowo przy dynamice 2 otw/s zgubienie kroku wręcz gwarantowane a przy servie nie.