homemade tokarko-frezarka

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
mariotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 11
Rejestracja: 26 wrz 2013, 10:11
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

homemade tokarko-frezarka

#1

Post napisał: mariotti » 26 wrz 2013, 10:19

Zacznę od linka:
http://atmsolutions.pl/produkty/pokaz/107

Mam bardzo proste pytanie. Otóż chciałbym skompletować
niezbędne części do wykonania podobnej obrabiarki jak pod linkiem.
Obrabiarka ma być amatorska, dokładność rzędu 0.2mm wystarczy w
zupełności. Wystarczy obróbka samego drewna i tworzyw sztucznych.
Jedyne czego oczekuję, to trwałość, żeby się nie rozwaliła po miesiącu :)

Da się sporządzić listę prawie wszystkich elementów, tak żeby potem
całość tylko poskręcać i podpiąć do laptopa? Jeśli chodzi o lutowanie, to
raczej też bym chciał zakupić gotowe płytki.

Pozdrawiam


---------

Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#2

Post napisał: Zbych07 » 26 wrz 2013, 13:31

Masz zamiar frezować tylko detale obrotowe ?
Nie będziesz potrzebował frezowania płaszczyzn ?

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: homemade tokarko-frezarka

#3

Post napisał: grg12 » 26 wrz 2013, 14:50

mariotti pisze: Da się sporządzić listę prawie wszystkich elementów, tak żeby potem
całość tylko poskręcać i podpiąć do laptopa?
"Sporządzić listę" oznacza w tym przypadku "zaprojektować". Może uda ci się znaleźć darmowy projekt zbliżonej maszyny - ale nie liczyłbym że będzie się w 100% składał z elementów które można kupić w sklepie - jeśli liczysz że ściągniesz projekt z netu, z listą elementów pójdziesz do sklepu a potem w jeden weekend zmontujesz całość jak mebel z ikei - nie ma szans.
Do takiej maszyny są 3 drogi:
1. dużo pieniądzy - kupić gotową i używać
2. dużo pracy, szczęscia, ciepliwości i nauki - "polować" na częsci na aukcjach, złomowiskach i stopniowo budować maszynę dopasowując ją do zdobytych częsci.
3. dużo umiejętności - zmajstrować potworka z przypadkowych części i liczyć że zarobi na następną maszynę zanim się rozpadnie

Napisz co konkretnie chcesz obrabiać, ile możesz wydać i co potrafisz - będzie wiadomo którą drogą podążasz


Autor tematu
mariotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 11
Rejestracja: 26 wrz 2013, 10:11
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: homemade tokarko-frezarka

#4

Post napisał: mariotti » 26 wrz 2013, 15:54

"Sporządzić listę" oznacza w tym przypadku "zaprojektować".
Jaki jest przybliżony koszt takiego projektu i jaki byłby potem koszt realizacji?
Może uda ci się znaleźć darmowy projekt zbliżonej maszyny
Hmmm będę musiał poszukać.

- ale nie liczyłbym że będzie się w 100% składał z elementów które można kupić w sklepie -
jeśli liczysz że ściągniesz projekt z netu, z listą elementów pójdziesz do sklepu a potem w
jeden weekend zmontujesz całość jak mebel z ikei - nie ma szans.
Nie musi być aż tak kolorowo. Mogę pewne fragmenty zlecić elektronikowi czy
ślusarzowi, byle łączny koszt nie wyszedł taki jak tamtej maszyny z linku.

Do takiej maszyny są 3 drogi:
1. dużo pieniądzy - kupić gotową i używać
Mogę na tym zarobić zero złotych - szkoda mi wpakować 10-50tys w ciemno.


2. dużo pracy, szczęscia, ciepliwości i nauki - "polować" na częsci na aukcjach, złomowiskach i stopniowo budować maszynę dopasowując ją do zdobytych częsci.
3. dużo umiejętności - zmajstrować potworka z przypadkowych części i liczyć że zarobi na następną maszynę zanim się rozpadnie
Może ktoś by pomógł (oczywiście za drobną opłatą) w zrobieniu tańszej wersji
tego urządzenia?

Napisz co konkretnie chcesz obrabiać, ile możesz wydać i co potrafisz - będzie wiadomo którą drogą podążasz
Powiedzmy że obróbka tylko elementów drewnianych. Gabaryt klocka 300x120x120mm, a jakby
to zmniejszyło koszty, to 280x80x80mm. Dokładność pozycjonowania 0.2mm. Elementy raczej
niezbyt skomplikowane, raczej obłe kształty. Za ile coś takiego da się zrobić plus opłata dla kogoś
kto pomoże w trudniejszych fazach wykonania?

Pozdrawiam
---------


MarcinWrocław
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 26 wrz 2013, 20:18
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: MarcinWrocław » 26 wrz 2013, 20:42

możesz próbować zrobić sam jeśli masz pojęcie, jeśli nie to stracisz kilka tygodni/miesięcy i możliwe że wyniesie Cię tyle samo (jeśli będziesz źle kalkulował to pewnie więcej ;0 budowałem kiedyś na uczelni frezarkę spróbował bym Ci pomóc ale biorąc pod uwagę przejścia i komplikacje jakie mnie napotkały podczas budowy lasera dwa lata temu jestem chyba zwolennikiem gotowych rozwiązań lub zlecania takiej pracy komuś z większym doświadczeniem frezarka o rozmiarach 50x120 wyniosła mnie 12000 PLN.... ostatnio kupiłem 60x90 za 15000 bezawaryjna i o wiele sztywniejsza od mojego eksperymentu ...
pozdrawiam
Marcin


Autor tematu
mariotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 11
Rejestracja: 26 wrz 2013, 10:11
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#6

Post napisał: mariotti » 26 wrz 2013, 22:48

MarcinWrocław pisze:możesz próbować zrobić sam jeśli masz pojęcie, jeśli nie to stracisz kilka tygodni/miesięcy i możliwe że wyniesie Cię tyle samo (jeśli będziesz źle kalkulował to pewnie więcej ;0 budowałem kiedyś na uczelni frezarkę spróbował bym Ci pomóc ale biorąc pod uwagę przejścia i komplikacje jakie mnie napotkały podczas budowy lasera dwa lata temu jestem chyba zwolennikiem gotowych rozwiązań lub zlecania takiej pracy komuś z większym doświadczeniem frezarka o rozmiarach 50x120 wyniosła mnie 12000 PLN.... ostatnio kupiłem 60x90 za 15000 bezawaryjna i o wiele sztywniejsza od mojego eksperymentu ...
Znacie jakiś sklep/firmę koło Torunia, gdzie można pójść i poprosić kogoś aby tego typu
urządzenia zaprezentował w akcji lub pozwolił pobawić się samemu?
---------


DPosk
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 130
Rejestracja: 17 wrz 2007, 22:42
Lokalizacja: Toruń

#7

Post napisał: DPosk » 26 wrz 2013, 23:07

Najłatwiej moim zdaniem byłoby jako bazę zastosować małą tokarkę wtedy dorobić oś X i Z a potem do wszystkiego napędy sterowanie


komar15
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 103
Rejestracja: 24 wrz 2013, 19:55
Lokalizacja: Puławy

#8

Post napisał: komar15 » 28 wrz 2013, 09:45

ja mialem podobnie - poczytalem sobie fora, itp - myslalem, ze dam rade zbudować coś fajnego.... napotkałem zbyt duzo kłopotów i nie dokonczylem maszyny z braku czasu - a wlozyłem bardzo duzo pieniedzy. Chociaz fakt, zaczynalem tak naprawde od zera. Jesli masz samozaparcie, a najlpiej jakies doswiadczenie - pozostaje mi zyczyc powodzenia. Satysfakcja na pewno gwarantowana, ale z dokladnoscia i sztywnoscia maszyny - juz moze byc gorzej.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#9

Post napisał: MlKl » 28 wrz 2013, 10:20

Z toczeniem to ta maszynka nie ma wiele wspólnego. To frezarka do brył obrotowych. Potrzebne jest coś, co się w handlu nazywa oś A - przelotowa przekładnia falowa z uchwytem tokarskim i silnikiem krokowym do pozycjonowania, konik, wałki i łożyska pod konik, i dwie kompletne osie Z i X do wrzeciona, oraz samo wrzeciono.


Autor tematu
mariotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 11
Rejestracja: 26 wrz 2013, 10:11
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#10

Post napisał: mariotti » 29 wrz 2013, 14:05

komar15 pisze:ja mialem podobnie - poczytalem sobie fora, itp - myslalem, ze dam rade zbudować coś fajnego.... napotkałem zbyt duzo kłopotów i nie dokonczylem maszyny z braku czasu - a wlozyłem bardzo duzo pieniedzy. Chociaz fakt, zaczynalem tak naprawde od zera. Jesli masz samozaparcie, a najlpiej jakies doswiadczenie - pozostaje mi zyczyc powodzenia. Satysfakcja na pewno gwarantowana, ale z dokladnoscia i sztywnoscia maszyny - juz moze byc gorzej.
Wiele lat temu widziałem obrabiarkę, która stricte z cnc nie miała wiele wspólnego, ale
dawała całkiem ciekawe możliwości. Maszyna ta była tak jakby tokarką mimośrodową.
Najpierw ustawiało się ilość "skoków", chyba można było ustawić 4, 6 i 8 - nie jestem pewny
Potem do maszyny montowało się tyle "noży" ile skoków. Na pewno była też
regulacja mimośrodu, czyli odchylenia od centralnej osi obrotowej. Maszyna:
1) sama przekładała po kolei noże,
2) sama dociskała każdym nożem
3) po zmianie noża, zmieniała obrót detalu o odpowiednio 90, 60, 45 stopni.

Nie mam pojęcia jak fachowo nazywają się takie obrabiarki. Pamiętam że był
diabelny problem z dopasowaniem noży i ustawieniem wszystkiego. Ale potem
maszyna w kilka minut potrafiła z beli drewnianej wytoczyć finezyjną nogę
do stołu. Z tego co się zdążyłem przyjrzeć, to najbardziej czasochłonne było
montowanie klocka drewnianego.

Tak sobie myślę, że teraz pewnie łatwiej zbudować CNC niż taką mechaniczną
obrabiarkę. Na jednak CNC nie uzyska się takiej szybkości obróbki, ale za to
można w komputerze dowolny kształt narysować i obrabia.

Pozdrawiam
---------

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”