podłączenie silnika 3-fazowego do stycznika

• Cytuj
• Cytuj

#11

Post napisał: Mat3ys » 20 sie 2013, 21:45

• Cytuj
• Cytuj

#12

Post napisał: aquater » 20 sie 2013, 22:00

• Cytuj
• Cytuj

#13

Post napisał: Mat3ys » 20 sie 2013, 22:01

• Cytuj
• Cytuj

#14

Post napisał: aquater » 20 sie 2013, 22:02

• Cytuj
• Cytuj

#15

Post napisał: kasjo » 20 sie 2013, 23:03

• Cytuj
• Cytuj

#16

Post napisał: clipper7 » 21 sie 2013, 18:01

aquater pisze:ale leży stycznik i włącznik i szkoda żeby się kurzyły

Strach pomyśleć, co będzie, jak kol. znajdzie jeszcze wyłącznik arbitralny i różnicówkę
A tak serio, rozwiązania najmniej skomplikowane spełniające swoją funkcję są najlepsze. Daj zwykły włącznik/przełącznik 3 fazowy i będzie super. Jak chcesz bajery, to daj falownik (wykorzystasz przyciski ), wtedy poprawi się znacznie kultura pracy i możliwości maszynki.

• Cytuj
• Cytuj

#17

Post napisał: aquater » 21 sie 2013, 18:30

falownik też leży....
I rzeczywiście przełącznik zwykły zastosuję....
Bo jakiś idiota spalił cewkę w styczniku.... A pożyczyłem na 1 dzień do sprawdzenia maszyny....

Tak więc będzie na zwykłym włączniku ....

• Cytuj
• Cytuj

#18

Post napisał: clipper7 » 21 sie 2013, 18:53

aquater pisze: jakiś idiota spalił cewkę w styczniku....

No proszę, życie często pisze najlepsze scenariusze

• Cytuj
• Cytuj

#19

Post napisał: BYDGOST » 21 sie 2013, 23:40

• Cytuj
• Cytuj

#20

Post napisał: clipper7 » 22 sie 2013, 09:39

BYDGOST pisze:Tam gdzie jest dużo włączania i wyłączania np. podczas wykonywania serii detali warto stosować styczniki. Czas załączenia lub wyłączenia jest o wiele szybszy.

Jak ma iść produkcja seryjna i np. gwintowanie, to warto wysupłać parę złotych i dać falownik, wtedy można aktywnie hamować i łatwo sterować całością. Ja chwalę sobie sterowanie pedałem, obie ręce wolne, lepsze od wałka sterującego Używam na tokarce, frezarce i wiertarce, moim zdaniem warto mieć taką możliwość.