No to dużo tłumaczy

domyślałem, się że to coś związanego ze „świeceniem” ale nie wiedziałem czego dokładnie
A tutaj obiecany szkic i objaśnienie założenia. Dokładne rysunki z wymiarami jeszcze zrobię ale to powinno starczyć na razie. Przepraszam, za kijową jakość
A więc o co z tym kaman? Rurwa owinięta cewką i podłączona do zasilania służy jako elektromagnes, który po podpięciu zasilania tworzy pole elektromagnetyczne i ściąga w dół umieszczoną w nim mniejszą rurę z nożem (przechodzi przez karetkę na „stół operacyjny”

). W tym samym momencie w dół schodzi prowadnica napinająca sprężynę, która w momencie wyłączenia elektromagnesu odpycha nóż z powrotem do góry. Na prowadnicy umieszczona jest śruba regulująca głębokość opuszczenia noża. Myślę, że patent jest banalnie prosty i z tego względu niezawodny, bo istnieją tylko 3 ruchome części - nóż, sprężyna i śruba regulująca. Co o tym sądzicie?