Kompatybilność ArtCam z AutoCad

Odnośnie osad - a kilka w życiu zrobiłem (www.adima.strefa.pl) - to moim zdaniem najsensowniej jak sobie zrobisz na cnc jedynie wybranie pod żelazo i ewentualnie jakaś zgrubna obróbka. I tak żeby było dobrze musisz dopasować do strzelca, a to oznacza przymiarki i poprawki. Co jak zdejmiesz z maszyny gotowa osadę i się okaże że jest za niska lub ma zbyt duży awantaż? Druga sprawa - jak masz 3 osie a nie masz podzielnicy czy uchwytu w tym stylu to może byc problem z trafieniem:)
Pewny jesteś że 3 rzuty wystarczą?
Zresztą najbardziej pracochłonne jest wykańczanie (szlifowanie, polerowanie, nacinanie kratki) a to musisz zrobić ręcznie.

oprych1985 pisze:wysłałem ten rysunek tulei dla przykładu bo nie mam zielonego pojęcia jak wpakować rysunek ac do artcama

Mógłbym przysiąc, że odpowiedziałem już jak wpakować rysunek AC do Artcama, ale przypomnę.
Otóż bryłę 3D (z dowolnego programu) importujesz do Artcama jako STL.

Poza tym, warto sprecyzować o co Ci chodzi.
Widzisz, zamieściłeś tu prostą bryłę jako STL, a w odpowiedzi otrzymałeś, że takie coś lepiej robić inaczej niż poprzez obróbkę reliefu bo zapewne o obróbkę reliefu właśnie Ci chodziło.
Gdybyś zamieścił właściwą bryłę, to i odpowiedź byłaby inna i bardziej adekwatna.

W ogóle jak piszesz o jakimś rysunku, to NAJLEPIEJ go pokazać lub załączyć plik.

Tak czy siak, spokojnie obrobisz nieregularną bryłę w Artcamie (właśnie po to jest ten program), wystarczy załadować STL-a do Artcama, wybrać obróbkę reliefu, dobrać narzędzia, posuwy i inne takie i .... w zasadzie to wszystko.

Z resztą koledze adico79 też odpowiadałem na podobny temat.

[ Dodano: 2013-07-04, 22:25 ]

adico79 pisze:Druga sprawa - jak masz 3 osie a nie masz podzielnicy czy uchwytu w tym stylu to może byc problem z trafieniem:)
Pewny jesteś że 3 rzuty wystarczą?
Zresztą najbardziej pracochłonne jest wykańczanie (szlifowanie, polerowanie, nacinanie kratki) a to musisz zrobić ręcznie.

Niekoniecznie.
Otóż można zrobić kolbę np. z dwóch połówek, a następnie skleić to i powstanie całość.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wyglądać to będzie tak sobie, ale dać się da.

Wzorek też można wykonać na CNC.
Już Ci kiedyś o tym pisałem i pokazywałem na przykładach.
Oczywiście ręczna robota zawsze będzie ładniejsza, ale (powtórzę się) dać się da.

nie dam pliku stl ponieważ nie chce aby ktoś to wykorzystał
na focie jest kompletna osada z elementami mechaniki

oczywiście wykonanie jest zgubne resztę detali wykonam po wyfrezowaniu drewienka

https://docs.google.com/file/d/0Bz5qdFw ... sp=sharing

Lajosz, pewnie że się da kratkę wyfrezować, ale nie wygląda to najlepiej - wiem bo sprawdzałem. W tańszych markach broni kratka jest wypalana laserem - w droższych dłubana ręcznie (jak się ma odpowiednie narzędzia to idzie naprawdę szybko).
Sklejanie dwóch połówek sie nie sprawdzi. Osady najczęściej pękają właśnie przez środek:) Końcowy odcinek osady ma odgięcie w prawo lub lewo - choć to akurat da się przeskoczyć. Ale najważniejsze to że jak już te połówki skleisz to i tak musisz zrobić wybranie z góry na lufę, komorę zamkowa i mechanizmy, oraz z dołu na śruby mocujące, ramkę magazynka i kabłąk spustu i trzeba trafić:)
Masz rację dać sie da ale moim zdaniem bez sensu:) Ja sie juz jakiś czas temu wyleczyłem z cnc-entuzjazmu i nie próbuje za wszelką cenę wszystkiego na frezarce robić, choć bez niej sobie juz pracy nie wyobrażam:)

Macie racje zrobię to relifem zgubnym
później jakiegoś okrągłego freza wpakuje a reszta papierek i ręcznie
tuleje dam na tokarkę
a jest coś niedrogiego lub studenckiego lepszego od artcama co nada się do tego typu elementów
ewentualnie czy ktoś dorabiał do frezarki 4-oś

oprych w jakim materiale zamierzasz tą osade robić? słabo widać ale na oko to rem 700 tak?

drewienko ma załatwić jakieś dzikie
nie to nie rem
kiedyś robiłem osadke do swojego waldka
wtedy nie miałem frezarki cnc gość zgróbnie mi wycioł kształt reszta pilnik i papier
kasy za ta osadę nie dostane nie chce mi się pitol.......... tydzień
chce jak najwięcej zrobić frezarką
robię na frezarce płytki 2-stronne
cała magia polega na tym że przed zaczęciem frezowania pakuje w stół na stałe 2 śruby mocujące materiał
w materiale wiercę otwór w pionie i w poziomie później tylko przy zmianie strony przekładam materiał i jakoś trafiam wiem że to taki półśrodek do 4-osi ale zawsze coś

jak się sprawdza to czemu nie:)