Zakup lasera do blach -relacja z targów

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

www.kimla.pl_
Posty w temacie: 46

#31

Post napisał: www.kimla.pl_ » 28 cze 2013, 02:03

Większość tanich laserów sprzedawanych jest z oprogramowaniem firm trzecich ponieważ systemy ich sterowania nie są dedykowane do laserów i wykonują ścieżkę z G-codów.
We frezarkach nie ma z tym problemu ponieważ w zasadzie program generuje tylko geometrie ruchu maszyny.
W laserach jest niezwykle wiele uwarunkowań technologicznych ,które powodują, że oprogramowanie dostarczone przez zewnętrzne firmy nie uwzględnia wielu czynników niezbędnych do poprawnej pracy.
Producenci laserów z własnym oprogramowaniem poświęcają miesiące na stworzenie technologii najlepiej wykorzystującej możliwości lasera.
Żaden zewnętrzny dostawca oprogramowania do cięcia nie jest w stanie poświęcić na to tyle czasu.
Powstają więc tablice technologiczne napisane po łebkach, które niby tną ale tylko proste rzeczy, powodują nadmierne zużywanie się dysz, szkiełek i innych elementów głowicy, a przy tym tną znacznie poniżej możliwych wartości, co wprost podnosi niepotrzebnie koszty i ogranicza wydajność.
Nikt na to nie poświęci więcej czasu ponieważ musiało by to kosztować kilkakrotność i tak już drogiego oprogramowania.
Poza tym ani dostawca oprogramowania nie zna dość dobrze maszyny do której pisze postprocesor ani producent maszyny nie zna wszystkich niuansów oprogramowania, które wybrał klient.
Prawda jest taka, że dostawca zewnętrznego oprogramowania nie ma szans na zbliżenie się do jakości przygotowanych tablic przez producenta maszyny.
Technologie różnią się pomiędzy poszczególnymi modelami maszyn jednej marki więc tym bardziej nie ma szans na stosowanie tych samych tablic dla laserów różnych producentów.
Nie po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją w której świeżo upieczony właściciel używanego lasera ma dylemat jakie oprogramowanie kupić.
Czy droższe od producenta maszyny czy nie wiele tańsze oprogramowanie firmy trzeciej.
Często skuszony zachwalaniami akwizytorów decyduje się na oprogramowanie obce i się potem męczy niemiłosiernie żeby cokolwiek wyciąć i nawet o tym nie wie, że się męczy ponieważ nie ma porównania.
Jeśli ktoś ma oprogramowanie firmowe to sprzedawcy firm trzecich nawet mu tego nie proponują ponieważ wiedza że nie mają szans i po kilku próbach okazało by się, że oprogramowania nie sprzedadzą ponieważ będzie działało gorzej niż firmowe.
Czasami zdarza się jednak, że właścicielom starych wersji oprogramowania firmowego spodobają się "błyskotki" w programach firm trzecich i zauroczeni firewerkami kupują to oprogramowanie. Najczęściej jednak nie mija zbyt dużo czasu i z powrotem wracają do tego co mieli przedtem. Ale pieniądze już wydane...
W sprawie dokładności to akurat firma Kimla stosuje najdokładniejsze układy pomiarowe z wszystkich producentów maszyn, a każdy nawet początkujący operator wie, że wielkość detali kalibruje się wpisując korekcję ścieżki od średnicy promienia lasera.
Każdy ma swoje powody aby wybrać konkretną maszynę i trzeba to uszanować.
Jeśli ktoś wybrał taką, a nie inną to jest jego decyzja i koniec.
Ani firma Kimla ani żadna inna nie zagarnie całego rynku, konkurencja musi być ponieważ to koło zamachowe rozwoju.
Jednak każdy ma prawo do zbierania informacji i na ich podstawie powinien dokonywać wyboru.
Nie mnie oceniać konkurencję bo na pewno będę subiektywny -taka moja rola, ale jeśli klient Nukona, który kupił w firmie Kimla inną maszynę skarży się, że Nukcon od miesiąca stoi bo nie potrafią naprawić i prosi nas o pomoc w jej uruchomieniu to coś jest na rzeczy, a tłumaczenie, że tyle to trwa bo serwisant z Turcji wizę załatwia właśnie słyszałem od tego klienta. Przedstawicielstwa zagranicznych firm w Polsce najczęściej mają bardzo kiepskie kompetencje i często jak są bezradni w przypadku trudniejszej awarii to niestety muszą wzywać serwis z fabryki, która jest niestety w państwie którego obywatele muszą do Polski wizę załatwiać. I to też nie takie proste ponieważ trzeba im zaproszenie do naszej ambasady wysłać bo inaczej nie dostaną.
Tak czy inaczej nie ma co porównywać kompetencji serwisu fabrycznego do serwisu dystrybutora czy oddziału, który nie uczestniczy na co dzień w wytwarzaniu urządzeń, które ma serwisować.
Firma Kimla chętnie udostępni listę referencyjną każdemu zainteresowanemu kupnem lasera jak i innych produkowanych przez nas maszyn.
Można również umówić się z użytkownikami laserów Kimla i osobiście ocenić ich możliwości.
Obecnie ilości zamówień osiągają kolejne rekordy i już wiemy, że roczne założenia produkcyjne zostaną przekroczone, a akurat lasery w tym przyroście są liderem.
Dzieje się tak, ponieważ lasery Kimla zdobywają coraz większe uznania zarówno wśród użytkowników jak i władz państwowych :) :

http://www.kimla.pl/mov-117-Laser-Kimla ... ty-Medal/1

.



Tagi:


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

#32

Post napisał: lolo2 » 28 cze 2013, 08:20

PROFI-L pisze:ery Trumpfa, Mazaka czy Mitsubishi były zbyt drogie, wiec odpadły w "pierwszej rundzie".
Lasery Eagle pracują w firmach produkcyjnych, Nukon też (potentat na rynku tureckim) natomiast lasery "Kimla" to jakaś tajemnica chyba bo nikt nie wie gdzie pracują.

Ta wielka zagadka: "gdzie pracują lasery z najlepszym przyśpieszeniem?" krąży po tym forum już rok lub dwa. Nadal żadnej plotki żeby gdzieś coś działało. O dziwo także turecki "zły :)" laser i windowsowski orzełek wygrywają przetargi. Przypadek? Czy kupujący są totalnymi idiotami że nie kupuję laserów 5G?


Dodatkowo chciałbym wnieść swoje 5groszy na temat firmy MetalTechnika. Zostały tu opisane że to wielki niewypał.
Mam nadzieje że wszyscy wiecie że jest to ich najtańszy model i cena jest naprawdę zachęcająca. W ofercie mają także zwykłe lasery na liniówkach ze zmieniaczem palet. Moja firma posiada maszyny firmy Metaltechnika - plazmę i jesteśmy z niej zadowoleni.

Kolejna adnotacja odnośnie Nukona i ich śmiesznego rozwiązania. Kolega Nicek napisał że jest do "tyłka", a według mnie jest to bardzo dobre - nowatorskie rozwiązanie. Pomyślmy że nie macie hali 12m długiej? Jak zmieścić laser? Być może kolega nicek chce ściągać i ładować blachy ręcznie na wypalarkę laserową? Wtedy faktycznie jest strata miejsca, ale jak do zwykłego lasera zastosuje system załadowczy to także nie będzie miał dostępu ze wszystkich stron lasera, bo względy bezpieczeństwa na to nie pozwolą. A po drugie ktoś z was się pytał czy mają lasery z normalnym wymieniaczem palet? Pewnie mają.


Jeżeli ktoś ma zamiar kupić laser na podstawie wrażeń z targów - to życzę powodzenia. Trzeba jechać do danej firmy osobiście i powiedzieć czego się wymaga a może akurat "podłączą upragnioną myszkę" :)


www.kimla.pl_
Posty w temacie: 46

#33

Post napisał: www.kimla.pl_ » 28 cze 2013, 20:43

Szanowny Kolego,

Często przed samym sobą trzeba jakoś uzasadnić wybór konkretnej maszyny, a że ludzie nie potrafią czasami się przyznać do błędu to zaczynają oszukiwać sami siebie i zaklinać rzeczywistość. Piszę ogólnie nie pijąc do Szanownego Kolegi.
Ale mam wrażenie, że czytam kalkę dość absurdalnej wypowiedzi jednego z użytkowników, który stwierdził, że maszyna im szybsza tym gorsza z powodu możliwości kolizji.
Ale właśnie jak sobie dana maszyna radzi z takimi rzeczami świadczy o dopracowaniu maszyny.
Jeśli np. maszyna Eagla nie podnosi czasami głowicy i rozwala ceramikę to nie znaczy, że to był przypadek tylko z jakiegoś powodu jej nie podniosła.
Jeśli producent wie o takiej wadzie i pomimo to sprzedaje takie maszyny to coś jest nie tak.
Jeśli Nukon nie potrafi przewidzieć zachowania operatora i niestandardowe jego zachowanie powoduje zablokowanie zmieniacza to też nie oznacza, że to przypadek tylko że ich produkt jest niedopracowany.
Ktoś powie że to szczegóły, ale takie, które zatrzymują pracę na maszynie i generują konkretne problemy.
Wielu producentów sprzedających swoje lasery przez oddziały czy dystrybutorów jest oderwanych od rzeczywistości ponieważ nie ma bezpośredniego sprzężenia zwrotnego od użytkownika.
Nie wiedzą czego klienci by oczekiwali i co im przeszkadza.
Tu zdecydowanie przewagę ma lokalny producent.
Natomiast głośno zazwyczaj jest o maszynach z którymi są problemy, a i przysłowie mówi "W każdej plotce jest ziarno prawdy" co z kolei oznacza, że jeśli o jakichś maszynach nie słychać to działają poprawnie.
Oczywiście w niektórych środowiskach mówi się, że "Nie ważne co mówią, ważne aby nazwiska nie przekręcali" ale ja z takiej "promocji" robionej przez narzekających użytkowników raczej bym się nie cieszył.


Pisak
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 17
Rejestracja: 12 sie 2009, 23:56
Lokalizacja: PL

#34

Post napisał: Pisak » 28 cze 2013, 21:26

Panie Kimla,
www.kimla.pl_ pisze:Szanowny Kolego,

Ale mam wrażenie, że czytam kalkę dość absurdalnej wypowiedzi jednego z użytkowników, który stwierdził, że maszyna im szybsza tym gorsza z powodu możliwości kolizji.
Ale właśnie jak sobie dana maszyna radzi z takimi rzeczami świadczy o dopracowaniu maszyny.
Ale czasami użytkownik/operator potrafi zrobić takie rzeczy, że nikt tego nie przewidzi.
Jeśli np. maszyna Eagla nie podnosi czasami głowicy i rozwala ceramikę to nie znaczy, że to był przypadek tylko z jakiegoś powodu jej nie podniosła.
Czasami tzn. jak często ? Raz na rok, raz na miesiąc. Bez przesady. Przyczyn może być wiele, niekoniecznie po stronie maszyny.
Jeśli producent wie o takiej wadzie i pomimo to sprzedaje takie maszyny to coś jest nie tak.
Racja, jeśli jest to permanentna wada, a nie sporadyczne przypadki.
Jeśli Nukon nie potrafi przewidzieć zachowania operatora i niestandardowe jego zachowanie powoduje zablokowanie zmieniacza to też nie oznacza, że to przypadek tylko że ich produkt jest niedopracowany.
A jak ktoś w trakcie zmiany przywali widlakiem i się zablokuje, to wina maszyny?

Nie chcę się czepiać konkretnych zdań i słów. Nie widziałem maszyn Kimla, nie wiem jak się sprawują. Chodzi mi o to że trochę chyba trzeba tych maszyn sprzedać, żeby zobaczyć realne problemy jakie generuje użytkownik. Bardzo dużo można przewidzieć, ale nie wszystko. Jak maszyna pracuje w super czystej nowej hali, operator jest dobrze opłacany i mu zależy, to jest ok. Ale wrzuć taką maszynę do firmy w której jest syf, kiła i mogiła, każdy wszystko ma gdzieś to zobaczysz ile będziesz miał "niestandardowych" zachowań.

Kibicuję wszystkim producentom. Konkurencja jest zdrowa. Ale Panie Kimla chyba przydałoby się panu troszkę pokory, i mniej mówienia jacy to inni producenci są źli.

PS. Odzywają się coraz to nowsi użytkownicy laserów. Wszystkich po kolei, tylko nie Kimla. Ciekawe.

Pozdrawiam serdecznie


www.kimla.pl_
Posty w temacie: 46

#35

Post napisał: www.kimla.pl_ » 29 cze 2013, 00:03

Szanowny Kolego,

Jak już pisałem, jak nie słychać to znaczy, że nic złego się nie dzieje.
Najczęściej słychać jak coś jest nie tak.
Zresztą jakby Szanowny Kolega poszukał to by znalazł wypowiedź użytkowników laserów Kimla na na tym forum.
Oczywiście pisałem o tym wiele razy ale z przyjemnością potencjalnym klientom firma Kimla udostępni kontakty do użytkowników ich laserów.

W sprawie niepoprawnego działania maszyn różnych producentów oczywiście można by wiele książek napisać i dyskutować czy to wina maszyny czy operatora i czy można było jego zachowanie przewidzieć czy nie.
Ale skoro mamy rozmawiać o konkretach to zapytam wprost:
Co ile czasu powinno się wymieniać szkło zabezpieczające w laserze fiber?
I czy np. 5 szkieł na zmianę to dużo czy mało?

Awatar użytkownika

sinad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 131
Rejestracja: 08 sty 2006, 23:02
Lokalizacja: Polska

#36

Post napisał: sinad » 30 cze 2013, 00:31

www.kimla.pl_ pisze:Co ile czasu powinno się wymieniać szkło zabezpieczające w laserze fiber?
I czy np. 5 szkieł na zmianę to dużo czy mało?
U nas 1 szt wytrzymywała ok 150 godzin pracy lasera!!!
Przy cenie kilkudziesięciu euro za sztukę to w zasadzie znikomy koszt.

Ale 5 szt na osiem godzin to jakieś nieporozumienie :shock:


www.kimla.pl_
Posty w temacie: 46

#37

Post napisał: www.kimla.pl_ » 30 cze 2013, 01:11

Pytanie było w zasadzie retoryczne ponieważ 5 szkieł na zmianę to wartość absurdalna.
Jednak na maszynie Eagla i ten rekord można pobić.
Po przeanalizowaniu problemu stwierdziłem, że wg mnie program Metalix lub postprocesor stosowany przez Eagla do generacji ścieżki narzędzie ma poważny błąd, który skutkuje bardzo częstym uszkadzaniem szkieł zabezpieczających.
Jeśli producent nie potrafi poradzić sobie z tak podstawowymi problemami, a pomimo to sprzedaje swoje maszyny, to nie wróży nic dobrego dla ich klientów.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2013, 17:16 przez www.kimla.pl_, łącznie zmieniany 2 razy.


Autor tematu
nicek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 12
Posty: 422
Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
Lokalizacja: Polska

#38

Post napisał: nicek » 13 lip 2013, 23:57

Widzę że wątek się rozkręcił nie miałem czasu wcześniej napisać ale w zeszłym tygodniu byłem w Kimli.
Trochę byłem zaskoczony bo to całkiem duża fabryka, tam pracuje ze 100 osób. W produkcji mieli 7 laserów a wszystkich maszyn około 50.
Oprogramowanie miało wszystko o co zapytałem. Wszystkie korpusy robią u siebie, spawalnia, obróbka, lakiernia, hala montażu końcowego.
Dostałem kilka kontaktów do ich klientów co mają lasery, jeszcze trochę podzwonię.
Niestety terminy realizacji dość długie -ponad 4 miesiące.


weikrim
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 6
Rejestracja: 25 paź 2011, 10:02
Lokalizacja: Polska

#39

Post napisał: weikrim » 29 lip 2013, 15:35

www.kimla.pl_ pisze: Po przeanalizowaniu problemu okazało się, że program Metalix stosowany przez Eagla do generacji ścieżki narzędzie ma poważny błąd, który skutkuje bardzo częstym uszkadzaniem szkieł zabezpieczających.
Witam, jestem zainteresowany tym tematem, czy mógłby Pan rozwinąć na czym
polegała Pana analiza i jak ten błąd wpływał , na te szkiełka, uszkodzone w sensie ?

Pozdrawiam,
Mariusz Mirkiewicz


www.kimla.pl_
Posty w temacie: 46

#40

Post napisał: www.kimla.pl_ » 29 lip 2013, 21:34

Oczywiście chętnie wytłumaczę w czym rzecz.
Zainteresowanych proszę o kontakt na [email protected]

Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”