Luz osi z-et

Dyskusje dotyczące śrub kulowych i trapezowych.
Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#11

Post napisał: skoti » 02 lut 2007, 23:39

Leoo pisze:Powiedzmy, że sprężyna jest w stanie unieść 11kg. Montujesz ją na osi Z, której obciążenie waży 10kg. Na śrubie napędowej obiążenie wynosi -1kg, czyli ewentualny luz został skasowany. Popraw mnie jeśli się mylę.
I tu sie z tobą zgodzę . Tylko co sie stanie gdy os zmieni swoje położenie ? Gdy os pojedzie w dol sprężyna nam sie rozciąga i czym niżej tym wywiera większą sile na nakrętkę . A zatem rośnie nam opór na śrubie (zwiększa sie tarcie miedzy nakrętką a śrubą ) oraz silnik musi więcej kilogramów popchać w dol .
Przy przeciwwadze jest tak jak w wojsku ch..... ale jednakowo :wink:
Nie ma rozwiązania idealnego i trzeba iść na kompromis . W ploterze nie ma co ameryki odkrywać tylko dać sprężynę . Ale nie jak ty to piszesz do kasowania luzu na nakrętce tylko do pomagania silnikowi w podnoszeniu osi do góry .



Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#12

Post napisał: Leoo » 03 lut 2007, 11:39

Widzę, że krok po kroku zaczynasz "widzieć" zastosowanie sprężyny.
Wydawało mi się, że w sposób łopatologiczny wyłożyłem, posługując się matematyką na poziomie zerówki, jak dochodzi do skasowania luzu na dowolnej nakrętce, jednak widzę że nie przekonałem Cię.
Piszesz, że sprężyna przy rozciągnięciu wytwarza większy moment - to jest oczywiste. Uprzedzałem, że sprężyna nie jest rozwiązaniem idealnym. Nie można zastosować sprężyny o rozciągliwości 10cm do maszyny, w której oś Z pracuje ze skokiem 10cm. Należy dobrać znacznie dłuższą sprężynę 15 do 20cm i nawet zawiesić ją na wysokości silnika. Im dłuższa sprężyna tym bardziej liniowo rozłożony jest jej moment w trakcie rozciągania. Istnieją sprężyny o stałym napięciu np. w zwijaczach samochodowych pasów bezpieczeństwa. Dla wyrównania obciążeń wózka (platformy) wskazane jest zastosowanie dwóch sprężyn o mniejszym momencie.
Przypominam, że temat dotyczył kasowania luzu osi Z. Przeciwwaga, poza tym że wprowadza dodatkową masę do układu (odciążając pozornie śrubę), luzu nie kasuje. Sprężyna - TAK.

Awatar użytkownika

x
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 243
Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin

#13

Post napisał: x » 03 lut 2007, 19:32

Chciałem zauważyć, że wrzeciono nie zawsze jest odpychane od obrabianej powierzchni. Czasami narzędzie może być wciągane, i to z niezłą siłą.

Np. przy obrabianiu materiału który daje wiór wstęgowy ostrym narzędziem o spiralnych piórach. Można to zaobserwować pracując przy chińskiej wiertarce stołowej - tam właśnie luz jest kasowany "przy okazji" dzięki sprężynie powrotnej, i jak przychodzi do robienia fazek to można się powiesić z rozpaczy.

Ale jeśli maszyna ma skrobać frezikami "grawerskimi" to sprężyna moze się i sprawdzi.


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#14

Post napisał: olo_3 » 03 lut 2007, 21:55

Koledzy,
nie znam sie na sprezynach, drutach, i samoistnych kasowaniach luzów w układach napędowych i do tego, szybkich, precyzyjnych przemieszczeń.

Ale wiem z matematyki na poziomie zerówki, ze jeśli mamy 1mm luzu i startujemy osia Z z punktu 0 do punktu 10 i wykonamy ta operacje 10 razy to nawet przy użyciu ultraprecyzyjnych sprezyn i samoistnie cisnacych wrzecion nasz punkt zerowy przesunie sie o „-10mm” (lub więcej, zależy jeszcze od skoku śruby i ilości pozycji silnika) :mrgreen: :mrgreen:

Kto nie wierzy niech sprawdzi doświadczanie - żadna teoria nie rozmyje praktyki.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#15

Post napisał: Leoo » 03 lut 2007, 22:00

Zgadza się.
Jak pisałem wcześniej, sprężyna nie jest rozwiązaniem idealnym. Znając jej słabe strony można im przeciwdziałać. Do fazowania można wybrać frez z prostym piórem. Podobne zjawisko "wciągania" narzędzia może wystąpić w trakcie zagłębiania freza palcowego ale musi on być naprawdę ostry, co trwa dość krótko.
Problem można rozwiązać bardzo prosto: kupujemy śrubę kulową z regulowaną nakrętką (podwójną). Zanim jednak to zrobimy warto zainwestować kilka PLN w śrubę metryczną z mosiężną nakrętką i kawałek sprężyny. Sprawdźmy czy maszyna zarobi na siebie i wówczas można inwestować w profesjonalny napęd.
Koledzy z Węgier budują napędy bezluzowe w oparciu o śruby metryczne i trzy nagwintowane walce podparte sześcioma łożyskami, stożkowymi lub skośnymi. Konstrukcja ciekawa ale wygląda na kłopotliwą w trakcie regulacji.

[ Dodano: 2007-02-03, 22:04 ]
Kolego olo_3.

Kompletnie nie zrozumiałem dowcipu. Możesz mi to wyłożyć na poziomie zerówki?


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#16

Post napisał: olo_3 » 03 lut 2007, 22:11

Leoo pisze:Koledzy z Węgier budują napędy bezluzowe w oparciu o śruby metryczne i trzy nagwintowane walce podparte sześcioma łożyskami, stożkowymi lub skośnymi. Konstrukcja ciekawa ale wygląda na kłopotliwą w trakcie regulacji.

śruba planetarna,

dla Kolegi wymontuje je z maszyny i wykonam kilka fotek.
Luz w niej reguluje sie (napicie) w sposób następujący: obudowa jest przecięta na pol w poprzek osi symetrii, w to rozcięcie wkłada sie pierścienie (połpierścienie 2szt) szlifowane na wymiar co 5um.

Budowa takiej śruby to nie jest spawa- do wykonania w garażu, śruba jest kilku zwojana, przełożenia (czyli mniejsze śruby w ilości 6szt) posiadają na końcu zębatki które kreca sie w wieńcu aby nie doszło do wzajemnego zaklinowania sie.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#17

Post napisał: Leoo » 04 lut 2007, 15:29

olo_3 pisze:Koledzy,
nie znam sie na sprezynach, drutach, i samoistnych kasowaniach luzów w układach napędowych i do tego, szybkich, precyzyjnych przemieszczeń.

Ale wiem z matematyki na poziomie zerówki, ze jeśli mamy 1mm luzu i startujemy osia Z z punktu 0 do punktu 10 i wykonamy ta operacje 10 razy to nawet przy użyciu ultraprecyzyjnych sprezyn i samoistnie cisnacych wrzecion nasz punkt zerowy przesunie sie o „-10mm” (lub więcej, zależy jeszcze od skoku śruby i ilości pozycji silnika) :mrgreen: :mrgreen:

Kto nie wierzy niech sprawdzi doświadczanie - żadna teoria nie rozmyje praktyki.
Prawda! Przespałem się z tym i to prawda.
Jednak zjawisko to może wystąpić wyłącznie przy "zewnętrznym" enkoderze, który sprawdza położenie np. suportu w tokarce, natomiast jego napęd posiada luz 1mm.
Zjawisko takie nie występuje w otwartym układzie sterowania silnikiem krokowym.
Tutaj maszyna nie ma zielonego pojęcia o luzach napędowych i nie wie gdzie znajduje się suport. Dla przykładu: w pozycji 0 luz wyniesie 0 do 1mm, po "przejechaniu" do pozycji 10mm nadal pozostanie 1mm czyli 10 do 11mm. Teraz możemy zlecić maszynie 1000 krotny przejazd tam i z powrotem i zawsze będzie 0 do 1mm i 10 do 11mm.


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#18

Post napisał: olo_3 » 04 lut 2007, 15:35

Leoo pisze: Dla przykładu: w pozycji 0 luz wyniesie 0 do 1mm, po "przejechaniu" do pozycji 10mm nadal pozostanie 1mm czyli 10 do 11mm. Teraz możemy zlecić maszynie 1000 krotny przejazd tam i z powrotem i zawsze będzie 0 do 1mm i 10 do 11mm.
niestety nie,
za kazdym nawrotem, od wymiaru zadanego odejmie luz. (nie ma na to wplywu ekoder, jedynuie linial, troche naprawilby sytuacje) tak wiec os Z obniza sie przy 1-ym nawrocie o 1-na wartosc luzu.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#19

Post napisał: Leoo » 04 lut 2007, 23:06

W takim razie wszystkie maszyny nadają się do kosza (na złom), gdyż wszystkie mają wieksze czy mniejsze luzy w napędach.
W związku z powyższym wyfrezowanie obwodu PCB nie jest możliwe (oś Z musi zadziałać tysiące razy w trakcie takiej pracy).
Jak to możliwe, że koledzy mimo wszystko wykonują takie płytki? Są na to dowody fotograficzne. Może Oni nie wiedzą o fakcie stopniowego zagłębiania się osi Z?

Nie przekonałeś mnie.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#20

Post napisał: triera » 05 lut 2007, 00:15

moje maszynki nie są "ultraprecyzyjne" jednak po wykonaniu często setek cykli
zawsze wracają w zadane miejsce (+/-0,15mm na przykład), błąd się nie kumuluje,
w innym przypadku jakakolwiek praca na ploterze nie miałaby sensu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe”