cnc dla rzeźbiarza
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
A myślisz, że my to urodziliśmy się i już wszystko wiedzieliśmy. Tak samo jak Ty pytaliśmy, pisaliśmy i czytaliśmy a zobaczysz że z czasem wszystko zrozumiesz. Tu na tym forum nie musisz prosić o wyrozumiałość bo jest to forum dla amatorów, czyli dla tych co zaczynali tak jak Ty. Są tacy co sami zbierali materiał na maszyny bydowali je własnoręcznie. A na końcu zaczeli je używać do zarabiania pieniędzy. Ale najbardziej podziwiani są tacy co zbierali matariał, później z niego robili części do maszyn a na końcu z tych podzespołów budowali własne maszyny, są też tacy co programy do obsługi maszyn pisali i wystawiali na forum jako darmówki. Ale musisz wiedzieć, ze są też i tacy którzy próbują robić biznes nie zawsze w legalny sposób i na to tzreba zwracać uwagę.
robert
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Kubuś
Rakowski a nie Rakowiecki, nie najeżdam na niego, tylko mowię czego nie dokończył, juz to slyszał kiedyś nie tylko ode mnie, więc zostawil glupiego jasia jako elementany program do bardzo lekkich maszyn.
jesli chodzi o mnie - hehe, no fakt, jestem dyrektorem, szefem, projektantem, slusarzem, tokarzem, frezerem i wszystkim co firma jednoosobowa może wyprodukować.
Te wszystkie maszyny które dotąd zbudowalem panie kolego, zbudowałem własnymi rękoma i wyobraź sobie ze zaczynałem od zera, z dotacji z PUP, wtedy to bylo 11 tys, kupilem za to intellicada i ploter drukujący OCE.
To ze sie utrzymałem zawdzięczam tylko i wyłącznie sobie i swej pracy.
więc daj sobie powiedzieć, jak ktoś doswiadczony mówi ze cos jest do bani ...
Rakowski a nie Rakowiecki, nie najeżdam na niego, tylko mowię czego nie dokończył, juz to slyszał kiedyś nie tylko ode mnie, więc zostawil glupiego jasia jako elementany program do bardzo lekkich maszyn.
jesli chodzi o mnie - hehe, no fakt, jestem dyrektorem, szefem, projektantem, slusarzem, tokarzem, frezerem i wszystkim co firma jednoosobowa może wyprodukować.
Te wszystkie maszyny które dotąd zbudowalem panie kolego, zbudowałem własnymi rękoma i wyobraź sobie ze zaczynałem od zera, z dotacji z PUP, wtedy to bylo 11 tys, kupilem za to intellicada i ploter drukujący OCE.
To ze sie utrzymałem zawdzięczam tylko i wyłącznie sobie i swej pracy.
więc daj sobie powiedzieć, jak ktoś doswiadczony mówi ze cos jest do bani ...
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Ja też pare maszyn zaprojektowałem i zbudowałem. Jak moge brać pod uwage tylko to co Ty piszesz. Jest wielu ludzi którzy na własnej skórze przekonali się o działaniu programów na różnych maszynach i się chętnie tym dzielą. Mało tego ci ludzie nie prowadzą działalności gospodarczych związanych z cnc oni są poprostu amatorami. Do swoich stwierdzeń doszli na podstawie prób i błędów, kolizji, połamanych frezów, popalonych silników. Dla każdego kto chce kupić tego typu oprogramowanie liczy się nie tylko opis jak on działa ale liczy się jak on się zachowuje w rzeczywistości. Nie mów mi, że jestes firma jednosobową i zawdzieczasz to wszystko swojej pracy bo to jest niemożliwe z jednym wypadkiem, że doba ma 42 godziny. Ja wiem jak się prowadzi dziłalność: najpierw faktury, później dokumenty us, potem dokumentu zus, jeszcze później reklama, a dopiero 10% czasu to jest Twoja praca nad maszynami( i nie chce Ciebie tu obrażać tylko zwracam uwagę, że tak wszyscy mają niestety). Ja rozumiem to nie jest Twoja wina tylko tych s......ów którzy kombinują z ustawami tak aby ukraść jak najwiecej - ale ten temat zostawmy. Ty nie sprzedajesz wyłacznie produktów wykonanych przez siebie ty poprostu te produkty składasz i dopiero je sprzedajesz. Dlatego jeżeli w ofercie masz macha to dla Ciebie mach jest złoty i idealny. Ale wiem jak się zaczyna zabawę z cnc masz tyle programów do wyboru, że nie wiesz który bedzie idealny dla ciebie i zaczynasz pytać. Oczywiście są pewne kryteria jak dostępność, serwis, pomoc producenta i oczywiście cena i tu teraz "wskakują" ludzie którzy zajmują się zawodowo sprzedarzą takiego oprogramowania. Tylko, że w dzisiejszych czasach to nic nie da. Ci handlowcy sa potrzebni aby sprzedać takie oprogramowanie i tak nikt nie zwraca uwagi na to co oni mówią, fakt ludzie ich słuchają ale tylko z grzeczności bo i tak wiedzą co chcą. A skąd wiedzą a właśnie od owych amatorów którzy na własnej skórze przekonali się co lepiej pracuje i z czym. Czyli pętla się zamyka.bartuss1 pisze:Kubuś
Rakowski a nie Rakowiecki, nie najeżdam na niego, tylko mowię czego nie dokończył, juz to slyszał kiedyś nie tylko ode mnie, więc zostawil glupiego jasia jako elementany program do bardzo lekkich maszyn.
jesli chodzi o mnie - hehe, no fakt, jestem dyrektorem, szefem, projektantem, slusarzem, tokarzem, frezerem i wszystkim co firma jednoosobowa może wyprodukować.
Te wszystkie maszyny które dotąd zbudowalem panie kolego, zbudowałem własnymi rękoma i wyobraź sobie ze zaczynałem od zera, z dotacji z PUP, wtedy to bylo 11 tys, kupilem za to intellicada i ploter drukujący OCE.
To ze sie utrzymałem zawdzięczam tylko i wyłącznie sobie i swej pracy.
więc daj sobie powiedzieć, jak ktoś doswiadczony mówi ze cos jest do bani ...
robert
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 33
- Rejestracja: 06 maja 2013, 08:52
- Lokalizacja: Częstochowa
Chylę czoła i jestem pełen uznania za Wasze sukcesy i doświadczenie. Jestem bardzo wdzięczny za przybliżanie mi tajników wiedzy w tej dziedzinie. Wiem, że posiadam nieduże środki na maszynę, a tym bardziej na profesjonalne oprogramowanie, ale nie schowam rąk w kieszenie tylko chcę się realizować mimo wszystko.
pozdrawiam
krzysiek
pozdrawiam
krzysiek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
jestem cudotwórcą hehe, przyjedz zobaczkubus838 pisze:Nie mów mi, że jestes firma jednosobową i zawdzieczasz to wszystko swojej pracy bo to jest niemożliwe
co do papierow wkładam bieżace do szufladki, w polowie miesiąca odwoże grzecznie do biura podatkowego - prowadzenie ksiag kosztuje mnie 150 zl brutto, dawno na oczy nie widzialem ani zus ani us, ksiegowa mi przysyla smsy vat7 tyle, pit5 tyle, czasem wpadam sie podpisac.
jednak dalej siedzisz w blędnym kole z rozumowaniem na temat programow i komputrów.
jak zaczynałem zabawe, to stepa wtedy jeszcze nie było, potem byly wersje beta,
a najlepsze że rakuś zaczynal od drewniaka z planow z kitu hamerykanskiego, zanim stał się Lynxem
kol pagk jesli jeszcze nie pojechał w cieszynskie moze zahaczyc o kkoźle
pare moich realizacji
http://www.soltysdesign.pl/nasze_realizacje/
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
kolega pagk
I o to właśnie chodzi. Czy myślisz, że my zaczynaliśmy inaczej? Dokładnie tak samo jakTy. Kasy na maszyne nie starczyło to wiekszość w końcu sama zabierała się do pracy i bydowała własne. Popatrz na kolege Rakowskiego zaczynał od budowy z drewna a potem były stalowe i w końcu własny program który się całkiem nieźle sprzedaje i też podejrzewam jak zaczynal to jak to się mówi "kasą nie s..ł". Tak jak Ci wcześniej pisałem czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj i "zbieraj" wiedze a efekty tego same przyjdą.
kolega bartuss1
Chociaż Cie nie znam to i tak ci nie życze spotkania z us oraz zus bo zostanie po Tobie wspomnienie.
Widzisz, piszesz od czego zaczynał p. Rakowski. Czy to jest jakaś ujma, że ktoś buduje maszyny z płyt meblowych(wiórowych czy mdf) chyba nie. Ale popatrz co robi dzisiaj. Ja wiem obydwaj miacie firmy Ty - jednosobową, On - zatrudnia troche ludzi. Obydwaj budujecie obrabiarki. Za to kolega Rakowski sprzedaje oprogramowanie napise przez siebie i nie tylko stepa. Ty sprzedajesz oprogramowanie napisane przez kogoś i mówisz to co Ci napisali w ulotkach ewentualnie powiedzieli na szkoleniu.... dla handlowców. To kto więcej osiagnoł?
robert
I o to właśnie chodzi. Czy myślisz, że my zaczynaliśmy inaczej? Dokładnie tak samo jakTy. Kasy na maszyne nie starczyło to wiekszość w końcu sama zabierała się do pracy i bydowała własne. Popatrz na kolege Rakowskiego zaczynał od budowy z drewna a potem były stalowe i w końcu własny program który się całkiem nieźle sprzedaje i też podejrzewam jak zaczynal to jak to się mówi "kasą nie s..ł". Tak jak Ci wcześniej pisałem czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj i "zbieraj" wiedze a efekty tego same przyjdą.
kolega bartuss1
Chociaż Cie nie znam to i tak ci nie życze spotkania z us oraz zus bo zostanie po Tobie wspomnienie.
Widzisz, piszesz od czego zaczynał p. Rakowski. Czy to jest jakaś ujma, że ktoś buduje maszyny z płyt meblowych(wiórowych czy mdf) chyba nie. Ale popatrz co robi dzisiaj. Ja wiem obydwaj miacie firmy Ty - jednosobową, On - zatrudnia troche ludzi. Obydwaj budujecie obrabiarki. Za to kolega Rakowski sprzedaje oprogramowanie napise przez siebie i nie tylko stepa. Ty sprzedajesz oprogramowanie napisane przez kogoś i mówisz to co Ci napisali w ulotkach ewentualnie powiedzieli na szkoleniu.... dla handlowców. To kto więcej osiagnoł?
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
no nie moge, czy ty jestes kretynem ?
jakie szkolenie dla handlowcow ? człowieku na studiach miałem przez 3 lata walkowanego mastercama, a macha poznalem od podszewki metodami prob i blędow, zarowno macha 2 jak i macha3, w końcu napisalem pare ksiązek z machem w tle, jezdziłem po polsze szkolić ludzi ktorzy zakupili maszynki i nie wiedzieli jak to ugryść.
nie mam nic do rakusia, ale on sprzedaje rownież chinszczyznę, to matematyk a nie mechanik, ale ma zespoł od zabawy w mechanikę.
myslisz że jak inzynier to siedzi sobie na du*** i bawi sie w garniturku w autocadzie ?
a co ma spotkanie z us czy zus ? o czym ty pieprzysz ze tak spytam ?
wszystkie papiery mam w porzadku, place regularnie podatki i zus, więc o co chodzi ?
wyolbrzymianie jakieś
dodam jeszcze ze w przyszlym miesiącu pojawi sie informacja na temat mojej dzialalności w gazecie związanej z przemyslem stoczniowym obok zabawek a'la Poseidon i Fanum.
informacja ta trafi do polibudek sląskiej i zachodniopomorskiej a także ludzi z branży jachtowej. na polibudce opolskiej i wroclawskiej juz wszyscy wiedzą co robię.
uświadom sobie kolego że nie jestem pajacem w garniturze a praktykiem i otrzymuję wiele różnych, czasem bardzo dziwnych zapytań o budowę czegoś tam, zapytania projektowe również i rozwiązywanie problemów technologicznych.
nie znasz mnie , więc nie sugeruj sie tym, ze mówię otwarcie co jest do bani a co jest optymalnym rozwiązaniem.
prosze bardzo, ustaw w stepie kompensacje narzedzia albo offsety miejscowe, zrób petlę programową , wprowadz cykl wiercenia lub cykl kieszeniowania, zrób nesting na obszarze roboczym. może w educadzie ? mam jedni o drugie i nie uzywam w ogole, bo jest bardzo powolne i neefektywne i byc może zabrzmi to jak antyreklama dla rakusia, ale zwyczajnie nie chciało mu się rozwijać produktu.
podobnie jest z programikiem cnconv, niby niczego sobie ale niedopracowany i wymaga identycznych przelozen na osiach poziomych.
jakie szkolenie dla handlowcow ? człowieku na studiach miałem przez 3 lata walkowanego mastercama, a macha poznalem od podszewki metodami prob i blędow, zarowno macha 2 jak i macha3, w końcu napisalem pare ksiązek z machem w tle, jezdziłem po polsze szkolić ludzi ktorzy zakupili maszynki i nie wiedzieli jak to ugryść.
nie mam nic do rakusia, ale on sprzedaje rownież chinszczyznę, to matematyk a nie mechanik, ale ma zespoł od zabawy w mechanikę.
myslisz że jak inzynier to siedzi sobie na du*** i bawi sie w garniturku w autocadzie ?
a co ma spotkanie z us czy zus ? o czym ty pieprzysz ze tak spytam ?
wszystkie papiery mam w porzadku, place regularnie podatki i zus, więc o co chodzi ?
wyolbrzymianie jakieś
dodam jeszcze ze w przyszlym miesiącu pojawi sie informacja na temat mojej dzialalności w gazecie związanej z przemyslem stoczniowym obok zabawek a'la Poseidon i Fanum.
informacja ta trafi do polibudek sląskiej i zachodniopomorskiej a także ludzi z branży jachtowej. na polibudce opolskiej i wroclawskiej juz wszyscy wiedzą co robię.
uświadom sobie kolego że nie jestem pajacem w garniturze a praktykiem i otrzymuję wiele różnych, czasem bardzo dziwnych zapytań o budowę czegoś tam, zapytania projektowe również i rozwiązywanie problemów technologicznych.
nie znasz mnie , więc nie sugeruj sie tym, ze mówię otwarcie co jest do bani a co jest optymalnym rozwiązaniem.
prosze bardzo, ustaw w stepie kompensacje narzedzia albo offsety miejscowe, zrób petlę programową , wprowadz cykl wiercenia lub cykl kieszeniowania, zrób nesting na obszarze roboczym. może w educadzie ? mam jedni o drugie i nie uzywam w ogole, bo jest bardzo powolne i neefektywne i byc może zabrzmi to jak antyreklama dla rakusia, ale zwyczajnie nie chciało mu się rozwijać produktu.
podobnie jest z programikiem cnconv, niby niczego sobie ale niedopracowany i wymaga identycznych przelozen na osiach poziomych.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign