Potrzebuje pomocy w dobraniu materiału nakrętki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Chodziło mi, że nie tylko azotki, również węgliki, oczywiście tlenki, ale ja miałem na myśli np. napylenie azotkiem boru który też ma doskonałe własności antyadhezyjne, a warstewka jest minimalna (nie pogrubia znacząco śruby). Bo ja właśnie widziałem w ten sposób napylony wał wykorbiony, współpracujący z tulejkami, ale żeby za dobrze nie było na moje pytanie, czym wał został napylony (mleczna warstewka) zobaczyłem szeroki uśmiech i tyle. No cóż, niektóre firmy mają swoje patenty.
Bo mnie się wydaje, że problem nie leży w gwałtownych zmianach kierunku, ale po prostu w braku smarowania. Przecież na każdej brązowej nakrętce jest kalamitka, a brąz samosmarowny to brąz, który w porach ma na przykład teflon. Problem, bo ten teflon może się wykruszyć i samosmarowność się kończy.
śruba z nakrętką kulową? Drogie, ale raz na zawsze problem rozwiązany? A jak nie, to jakieś dodatkowe smarowanie tych nakrętek, bo poliamidowe też, jak wejdzie w nie kurz, będą się zacierać i zrywać.
Bo mnie się wydaje, że problem nie leży w gwałtownych zmianach kierunku, ale po prostu w braku smarowania. Przecież na każdej brązowej nakrętce jest kalamitka, a brąz samosmarowny to brąz, który w porach ma na przykład teflon. Problem, bo ten teflon może się wykruszyć i samosmarowność się kończy.
śruba z nakrętką kulową? Drogie, ale raz na zawsze problem rozwiązany? A jak nie, to jakieś dodatkowe smarowanie tych nakrętek, bo poliamidowe też, jak wejdzie w nie kurz, będą się zacierać i zrywać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Generalnie wszystkie windy, podnośniki, platformy, stoły nożycowe o zbliżonych wymiarach, po złożeniu nie przekraczają 300mm wysokości. W szczególnych przypadkach gdzie wymagane jest "zero" z podłożem mocowane są w niszy posadzki.bambo1313 pisze:winda po złożeniu ma wysokość ok 30cm
ursus_arctos, z tymi kulczastymi to bardzo odjechany pomysł.
bambo1313, przy okazji sprawdź współosiowośc śruby napędowej wzgledem przesunięcia w punktach podparcia (nakrętka -przekładnia) może trochę przekasza,
stąd taka zrywalność.
OK, trochę mnie dziwi fakt, że nikt łącznie ze mną

Może trzeba będzie bardziej radykalnie podejść do sprawy i zmienić kinematykę platformy na dwu nożycową dla uzyskania większej dźwigni aby odciążyć nakrętkę.

Ale to trzeba policzyć.


Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 kwie 2013, 23:54
- Lokalizacja: Sochaczew
stal z której wykonana jest śruba to 316L gwint T24x5 szlifowany chropowatość ok 1,25
powiem że jeżeli uda się wpaść na jakiś , nawet b.radykalny pomysł to jestem w stanie wykonać próbę na jednej z maszyn , oczywiście jeśli kodzty będa do przełknięcia
co do współosiowości to śruba zamocowana jest w łożysku wachliwym a rolki ramion pracują na bieżni i nie ma raczej możliwości żeby się tam coś "przekosiło "
powiem że jeżeli uda się wpaść na jakiś , nawet b.radykalny pomysł to jestem w stanie wykonać próbę na jednej z maszyn , oczywiście jeśli kodzty będa do przełknięcia
co do współosiowości to śruba zamocowana jest w łożysku wachliwym a rolki ramion pracują na bieżni i nie ma raczej możliwości żeby się tam coś "przekosiło "
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 197
- Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
- Lokalizacja: Jeżograd
Re: Potrzebuje pomocy w dobraniu materiału nakrętki
Czym jest toto napędzane, zwykły silnik 3~? Może dać no próbę falownik i startować od niskich obrotów? Nie jest to kosztowne rozwiązanie, a może nawet wala wam się jakiś niepotrzebny falownikbambo1313 pisze: po dłuższych obserwacjach dochodze do wniosku że największe obciązenie idzie na nakrętke w momencie startu do góry kiedy ramiona są złożone a belka jest w najniższej dolnej pozycji .

Co do śrub tocznych to są wykonywane w różnych klasach, popularne chińczyki są ponoć w klasie 7, spotyka się także śruby w klasie 10, oczywiście w ich przypadku niema co mówić o dokładności a służą właśnie do zamiany ruchu obrotowego na posuwisty(lub odwrotnie) w tego typu układach. Samohamowność zrealizować reduktorem ślimakowym na czopie napędzanym. Kupić tylko firmowe, chodzi o trwałość a nie dokładność.
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Widzisz bambo1313, ciężko jest wróżyć z fusów, jeżeli nie można podejść do tego namacalnie.
Układ napędowy jest pojedyńczy, czy podwójny
Jeżeli pojedyńczy, to mam nadzieję, że umieszczony centralnie.
IMHO np.
- Nadmierne luzy na wyrobionych sworzniach mogą na tyle zmienić geometrię układu (rozchwianie konstrukcji pod obciążeniem) że wpłynie to znacząco na zrywalność gwintu.
Trzeba sprawdzić statykę konstrukcji...
- Nadmierne złożenie podnośnika może powodować zanik dźwigni, co skutkuje przeciążeniem nakrętki przy starcie.
Trzeba podnieś punkt zwrotu dolnego położenia...
bambo1313, a jak to było w przeszłości, kiedy podnośniki były nowe, na gwarancji...
Też były takie awaryjne?
Rozwiej wszystkie Nasze wątpliwości, to będziemy myśleć dalej...
Lektura, polecam wszystkim.
http://www.contigroup.it/Catalogo/Catal ... -PL-00.pdf

Czyli standardowa śrubka do zadań specjalnychbambo1313 pisze:316L gwint Tr24x5 szlifowany chropowatość ok 1,25

Układ napędowy jest pojedyńczy, czy podwójny

Jeżeli pojedyńczy, to mam nadzieję, że umieszczony centralnie.
IMHO np.
- Nadmierne luzy na wyrobionych sworzniach mogą na tyle zmienić geometrię układu (rozchwianie konstrukcji pod obciążeniem) że wpłynie to znacząco na zrywalność gwintu.
Trzeba sprawdzić statykę konstrukcji...
- Nadmierne złożenie podnośnika może powodować zanik dźwigni, co skutkuje przeciążeniem nakrętki przy starcie.
Trzeba podnieś punkt zwrotu dolnego położenia...
bambo1313, a jak to było w przeszłości, kiedy podnośniki były nowe, na gwarancji...
Też były takie awaryjne?
Rozwiej wszystkie Nasze wątpliwości, to będziemy myśleć dalej...
Lektura, polecam wszystkim.

http://www.contigroup.it/Catalogo/Catal ... -PL-00.pdf
Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 kwie 2013, 23:54
- Lokalizacja: Sochaczew
układ jest podwójny tj belki unoszą się parami
sworznie raczej luzów nie mają
wg mnie może być to właśnie problem z nadmierny złożeniem podnośnika
w przeszłości układ napędzany był zamiast łańcuchem to paskiem zębatym więc częściej pękały paski niż zrywała się nakrętka
maszyny były robione na zamówienie i w ciągu 12 lat kilka razy modyfikowane tak że ciężko powiedzieć jak zachowywały się w przeszłości bo były inne warunki .
Póki co na próbe jutro załatwiam nakrętke z tego samego mat. co jest teraz tylko 2x dłuższą plus falownik dający wolniejsze obroty przy starcie .
sworznie raczej luzów nie mają
wg mnie może być to właśnie problem z nadmierny złożeniem podnośnika
w przeszłości układ napędzany był zamiast łańcuchem to paskiem zębatym więc częściej pękały paski niż zrywała się nakrętka
maszyny były robione na zamówienie i w ciągu 12 lat kilka razy modyfikowane tak że ciężko powiedzieć jak zachowywały się w przeszłości bo były inne warunki .
Póki co na próbe jutro załatwiam nakrętke z tego samego mat. co jest teraz tylko 2x dłuższą plus falownik dający wolniejsze obroty przy starcie .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Przemyślałem i ja bym takie pękające nakrętki zostawił.
Z jedną modyfikacją. Nakrętkę postarałbym się wykonać jako dzieloną z dwóch części (jeśli idzie ich dużo, to nawet prosta forma, zaprzyjaźniona wtryskarka i masz za tanie pieniądze kolejne na wymianę). Dzieloną, żeby można było w ciągu chwili zamontować taką nakrętkę, jak się urwie.
Bo skoro sie urywa, to znaczy, że jakieś siły tam działają, które to urwanie powodują. I nie ważne jakie to siły, problem w tym, że w obecnej sytuacji, to taka nakrętka działa jak bezpiecznik i być może zabezpiecza resztę układu przed groźniejszą awarią.
Z jedną modyfikacją. Nakrętkę postarałbym się wykonać jako dzieloną z dwóch części (jeśli idzie ich dużo, to nawet prosta forma, zaprzyjaźniona wtryskarka i masz za tanie pieniądze kolejne na wymianę). Dzieloną, żeby można było w ciągu chwili zamontować taką nakrętkę, jak się urwie.
Bo skoro sie urywa, to znaczy, że jakieś siły tam działają, które to urwanie powodują. I nie ważne jakie to siły, problem w tym, że w obecnej sytuacji, to taka nakrętka działa jak bezpiecznik i być może zabezpiecza resztę układu przed groźniejszą awarią.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 kwie 2013, 23:54
- Lokalizacja: Sochaczew
po dołożeniu falownika praktycznie bez zmian , pomimo wolniejszego startu nakrętka ( 20 mm dłuższa) zerwana
w temacie padło kilka ciekawych propozycji , rozmawiałem z kol. z pracy o tych wg. mnie najciekawszych oto kilka wniosków:
- nakrętka z metalu ogólnie odpada bo w przypadku np zatarcia zerwania znacznie utrudnia naprawę w skrajnym przypadku konieczny demontaż również śruby ( doświadczenie z nakrętki z mosiądzu i brązu)
- jeśli już metalowa to musiał bym dorobić jakieś konkretne smarowanie
- ew w grę wchodzi śruba kulowa z nakrętką podwójną
- zostawienie nakrętki jako bezpiecznika odpada - obecnie zbyt duże straty w produkcji
a jak zmienić platformę na dwunożycową mógłby ktoś przybliżyć nie do końca rozumię o co chodzi
w temacie padło kilka ciekawych propozycji , rozmawiałem z kol. z pracy o tych wg. mnie najciekawszych oto kilka wniosków:
- nakrętka z metalu ogólnie odpada bo w przypadku np zatarcia zerwania znacznie utrudnia naprawę w skrajnym przypadku konieczny demontaż również śruby ( doświadczenie z nakrętki z mosiądzu i brązu)
- jeśli już metalowa to musiał bym dorobić jakieś konkretne smarowanie
- ew w grę wchodzi śruba kulowa z nakrętką podwójną
- zostawienie nakrętki jako bezpiecznika odpada - obecnie zbyt duże straty w produkcji
a jak zmienić platformę na dwunożycową mógłby ktoś przybliżyć nie do końca rozumię o co chodzi
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
W ogóle, jeżeli już mowa o samej platformie - mamy taki układ:

Siła działająca na śrubę (czerwony element) to F*L/(2h), gdzie F to ciężar ładunku. Widać, że opłaca nam się zwiększać h przesuwając oś w kierunku górnej części nożyc. Zwróć uwagę na geometrię Twojej maszyny i możliwości zmiany w tym kierunku, bo może się okazać, że żadna śruba tutaj sobie nie da rady.

Siła działająca na śrubę (czerwony element) to F*L/(2h), gdzie F to ciężar ładunku. Widać, że opłaca nam się zwiększać h przesuwając oś w kierunku górnej części nożyc. Zwróć uwagę na geometrię Twojej maszyny i możliwości zmiany w tym kierunku, bo może się okazać, że żadna śruba tutaj sobie nie da rady.