czy gotowy zasilacz przemysłowo-impulsowy bedzie dobry

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC
Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#21

Post napisał: fus23 » 06 kwie 2013, 15:24

witam
na razie na zapas .
Po prostu mam zasilacz chinola impulsowego o takiego -

Kod: Zaznacz cały

 http://allegro.pl/zasilacz-przemyslowy-36v-350w-9-7a-cnc-led-fvat-i3138333899.html
Chcę go użyć ale boje się że po prostu pójdzie z dymem po pierwszych próbach
mam 3 sterowniki SSK-B01
więc by był dla mnie odpowiedni
po woli kompletuje wszystko mam silniki , 2 komplety prowadnic elektronikę do uruchomienia komputer - nie fizycznie ale mam - kwestia odbioru .....
powoli trzeba zacząć składać się do opisywania wszystkiego ale jeszcze chwile posiedzę cicho potem będę pisał w temacie własnym ..
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 15:44 przez fus23, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#22

Post napisał: acetylenek » 06 kwie 2013, 15:40

Jak już pisałem z krokówkami nie miałem do czynienia więc i sterowników nie znam.
Sprzedawca tego zasilacza pewnie informował że nie należy go obciążać długotrwale pełnymi parametrami tylko np 75% lub mniej inaczej ma krótką żywotność (mam taki 500w).

Problem jest jak masz sporą maszynę czyli dużo energii kinetycznej może zgromadzić którą trzeba gdzieś wytracić, jak podłączysz same silniki to raczej nic się nie zepsuje.

Niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony w kwestii krokówek.

Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#23

Post napisał: fus23 » 10 kwie 2013, 20:54

Witam
Widzę że ostatnio ciężko otrzymać jakąś pomoc czy poradę od bardziej doświadczonych kolegów na forum.
niemniej jednak dziękuje za zainteresowanie tematem ...
Pozdrawiam
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...


kasztan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 165
Rejestracja: 12 lip 2010, 15:23
Lokalizacja: Warszawa

#24

Post napisał: kasztan » 11 kwie 2013, 08:58

Torid:
+ odporniejszy na przeciążenia (nawet bardzo)
+ mniej skomplikowany w budowie (przez to mniej zawodny)
+ spokojnie poradzi sobie z samoindukcją z silników

- droższy od chińskiego impulsowego, ale bez dramatu.
- potrzebny miękki start
- potrzeba jeszcze kilka elementów - mostek, kondensatory.
- waga ponad kilogram (praktycznie sam metal)

Impulsowy:
+ często zajmuje mniej miejsca.
+ gotowe rozwiązanie modułowe.

- markowe zasilacze jednak swoje kosztują
- tak na prawdę niewiadome parametry.
- może sobie nie poradzić z silnikami i samoindukcją.
- niewiadoma jakość i wyższe skomplikowanie konstrukcji przez to większa zawodność.
- lżejszy

Ja bym użył toroida bez dwóch zdań, ponieważ daje niezawodność w wielu potrzebnych tu przypadkach. Markowe przemysłowe zasilacze impulsowe kosztują sporo więcej. Ja wiem, że chińskie impulsowe kuszą ceną i parametrami. W wielu miejscach z powodzeniem funkcjonują. Jednak jakoś nie zdołały sobie wyrobić sobie renomy;)
Jak już bym się odważył na chiński impulsowy to celowałbym w dwukrotnie przeskalowany:D

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#25

Post napisał: ursus_arctos » 11 kwie 2013, 11:18

Uzupełnię:

Toroid:
+ generuje mniej zakłóceń w sieci od kiepskiego impulsowego
- napięcie na wyjściu spada pod obciążeniem
- trzeba robić zapas na wybryki zakładu energetycznego (od 200 do 250V w gniazdku czasem potrafi się zdarzyć)
- brak ograniczenia prądowego - w razie awarii ogranicza nas tylko bezpiecznik

Impulsowy:
+ często ma regulację, więc można wyżyłować sterowniki
+ zazwyczaj ma ograniczenie prądu - w razie jakichś ekscesów po stronie obciążania, po prostu odłączy zasilanie (mój chińczyk jest w tym względzie bardzo kulturalny)
- może się zepsuć, a jak będzie kiepski, to może coś ze sobą zabrać do grobu

Ja bym brał impulsowy, bo tak naprawdę nigdy maszyna nie bierze pełnej mocy na wszystkich napędach (im więcej osi, tym więcej w tym prawdy).
Co do tej "samoindukcji" - jeżeli chodzi o energię zgromadzoną w indukcyjność silników, to kondensatory w sterowniku mają ją pochłonąć. Można dać diody na wejściach do sterowników, jak się ktoś bardzo boi o zasilacz.
Jeżeli chodzi o hamowanie, to już wielokrotnie pisałem, że silnik DC nie wytworzy w ten sposób napięcia wyższego niż to, którym był zasilany, więc prąd się nie "cofnie".

Sam używałem impulsowego chińczyka 36V/250W do napędu krokowców 2.5A. Teraz ten sam zasilacz napędza 3x serwo DC i nie ma z nim problemów. Fakt, że ma wyrobione raptem kilkadziesiąt godzin pracy.

Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#26

Post napisał: fus23 » 11 kwie 2013, 16:34

Witam
Sugerując się wypowiedzią kolegi ursus_arctos
Na początek posłużę się tym chińczykiem - bo po prostu mam go za darmo w prezencie od kolegi , który nie lubi przepalonych chińskich bezpieczników , które są w środku
Zrobił zwarcie i chciał go wywalić bo ten nie pracował .....:P
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...


piotr_olbrysz
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 478
Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy gotowy zasilacz przemysłowo-impulsowy bedzie dobry

#27

Post napisał: piotr_olbrysz » 11 kwie 2013, 23:23

lasekm pisze:Witam,

Chciałbym skompletowac elektronike do maszynki, którą zaczalem budować.

Posiadam sterowniki 2M542. Do tego chciałbym dokupić silniki krokowe 23HS2430 2,8Nm 3A oraz gotowy zasilacz przemysłowo – impulsowy 350W 36V 9,7A takiego jak z tej aukcji

Co sadzicie o takiej konfiguracji. czy taki gotowy zasilacz dobrze sie sprawuje?

Pozdr,
Marcin
Posiadam silniki 1.9Nm, 4.2A, M545 3szt. Zasilacz 120W 48V ( obniżone do 44V).
Chciałem namierzyć efekt zwracania energii, ale nie udało się. Pewnie dlatego że mam śruby trapezowe. Być może gdy są śruby kulowe to trochę energii może powrócić.
Pewnym rozwiązaniem podobno jest danie kondensatora 10000uF. Ale też nie zauwazyłm żadnej róznicy, no moze jednej gdy za duży kondensator do zasilacz może nie wstać.
Ps. wyfrezowałem parę wiaderek aluminium i działa.


kasztan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 165
Rejestracja: 12 lip 2010, 15:23
Lokalizacja: Warszawa

#28

Post napisał: kasztan » 12 kwie 2013, 08:32

Zasiliłeś 3 silniki 4,2A z zasilacza 120W 44V i zasilacz nie zadymił?
Ten zasilacz ma 2,7A wydajności prądowej.
Silniki potrzebują 12,6A.
Powiedzmy że silniki nie biorą wszystkie na raz maksymalnego prądu tylko 30%.
Daje to zapotrzebowanie na prąd rzędu 3,8A.

Albo ten zasilacz jest mocarny albo coś tu się nie zgadza;)
Cewki w zasilaczu nie zaczęły piszczeć?
Sprawdziłbym czy na wyjściu zasilacza pod obciążeniem nie masz "piły".

Pozdrawiam
Łukasz


piotr_olbrysz
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 478
Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
Lokalizacja: Warszawa

#29

Post napisał: piotr_olbrysz » 12 kwie 2013, 09:27

kasztan pisze:Sprawdziłbym czy na wyjściu zasilacza pod obciążeniem nie masz "piły".
Zasilacz to Mean well DR120-24 na szynę din. Sam byłem zdziwiony. Inna sprawa to daje trochę więcej niż napisali.
Napiecie obniżyłem do 44V bo testowałem też układy THB6064 .
Testowałem w układzie śruba trapezowa TR16, nakretki IGUS (XY) brąz (Z) predkość przesuwu ok. 1000-1500mm/min przejazd po przekątnej sześcianu, czas testu do 1h.

Przy normalnej pracy frezowaie aluminium, 30min wszytko zimne.

Do określenia poboru prądu z zasilacza raczej należy użyć prawa zachowania energii.
Zakładając ze zastosowane silniki mają parametry
Imax=4.2A, U=1.93V . Dopuszczalna moc wydzielana to ok. 8.1W ( na oprnosci cewek).
Reszta mocy zasilacza idzie na śruby. ( tak w uproszczeniu). czyli po około 30W na napęd.
Czyli nakretki tapezowe zaczynają się powaznie grzać.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#30

Post napisał: ursus_arctos » 12 kwie 2013, 10:04

Mój chińczyk odciął prąd dopiero, jak rozpędziłem serwo DC do max. prędkości i odwróciłem polaryzację mostka. Silnik zażądał 20A z zasilacza o wydajności 7.5A. Zasilacz nie ucierpiał.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”