Lufa 4,5 mm.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

kopciuch
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 74
Rejestracja: 06 cze 2007, 08:05
Lokalizacja: Radom

#11

Post napisał: kopciuch » 09 kwie 2013, 21:33

Miki gwinty w lufach się kuje , a w naszej fabryce broni jest rusznikarnia i oni robią lufy jakie chcesz, tylko czy cena będzie niska to nie powiem.



Tagi:


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#12

Post napisał: IMPULS3 » 10 kwie 2013, 08:33

kopciuch pisze:gwinty w lufach się kuje
A może kolega opisać troche ta technologię, tak z ciekawości pytam.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#13

Post napisał: MlKl » 10 kwie 2013, 08:58

Istotnie - przemysłowa produkcja luf, a przynajmniej jedna z popularniejszych metod tej produkcji, polega na odkuciu gwintu na stalowym trzpieniu - matrycy wprowadzonym w wywiercony, czy też wydrążony wcześniej otwór.

Ale nikt takiego procesu technologicznego nie odpali dla wykonania jednej sztuki nietypowej.

Padło pytanie o wykonanie lufy w warunkach warsztatowych, nie w rusznikarni. A tu w zasadzie wyboru nie ma - trzeba wiercić i przeciągać. Ale nawet wykonanie prawidłowej gładkiej lufy w tej technologii jest praktycznie niemożliwe - a raczej koszt oprzyrządowania, żeby to zrobić, wielokrotnie przekroczy jej wartość.

W minionym systemie praktycznie każda fabryka miała na stanie wiertła lufowe i przeciągacze do najpopularniejszych kalibrów. Ale dziś większości tych fabryk nie ma, a narzędzia tego typu najczęściej komisyjnie niszczono.


zdzicho
Posty w temacie: 1

#14

Post napisał: zdzicho » 10 kwie 2013, 16:08

MlKl pisze: W minionym systemie praktycznie każda fabryka miała na stanie wiertła lufowe i przeciągacze do najpopularniejszych kalibrów. .
A to ciekawa teoria,ale raczej z kategorii <<mity i legendy PRL>>. Ja akurat pracowałem w 2 firmach tzw,, zmilitaryzowanych" ,bo robiliśmy produkcję wojskową i nic takiego nie było. Były wiertła lufowe( uzywa cie ich tam do tej pory) ,ale bynajmniej nie do wiercenia luf ,a przeciągacza nie było słownie - żadnego,bo i po co skoro nie mieliśmy przeciągarki.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#15

Post napisał: Mariuszczs » 10 kwie 2013, 17:44

Przeciągarek nie było bo to wprowadza takie naprężenia że potem lufa się krzywi przez cały okres użytkowania. I po co komu taka lufa.

Awatar użytkownika

KAJOS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1301
Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: NISKO

#16

Post napisał: KAJOS » 10 kwie 2013, 17:54

Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

Obrazek


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#17

Post napisał: IMPULS3 » 10 kwie 2013, 19:38

Mam wrażenie że gdzieś już o tym czytałem, Ale tak czy inaczej dzięki wszystkim za wyjaśnienie. :smile:
Choć zaskoczyło mnie że lufy wykonane tą metodą są tylko do 0.3mm krzywe. Wiem że się je prostuje ale wynik całkiem całkiem...

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#18

Post napisał: MlKl » 10 kwie 2013, 20:51

zdzicho pisze: A to ciekawa teoria,ale raczej z kategorii <<mity i legendy PRL>>. Ja akurat pracowałem w 2 firmach tzw,, zmilitaryzowanych" ,bo robiliśmy produkcję wojskową i nic takiego nie było. Były wiertła lufowe( uzywa cie ich tam do tej pory) ,ale bynajmniej nie do wiercenia luf ,a przeciągacza nie było słownie - żadnego,bo i po co skoro nie mieliśmy przeciągarki.
W trzech fabrykach, które znałem, przeciągacze na 7,62 i 9 mm były na pewno, choć nie były dostępne dla każdego. Po prostu była to część wyposażenia na wypadek konieczności uruchomienia produkcji wojennej. Być może przesadziłem, że w każdej fabryce.

Jasne, że lufa tak wykonana do miana precyzyjnej pretendować nie może. Ale to nie miało służyć do produkcji karabinów snajperskich, tylko do masowej produkcji prymitywnych pistoletów maszynowych.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”