A cięcie tez jest bardzo istotne. Mi rok temu też się wydawało dużo 1000 zł za ramę... Jednak po roku "inwestowania" w maszynkę stwierdzam, że to jest niedrogo. Oszczędności są na ogół pozorne i mszczą się srogo, albo trzeba i tak kupić to na czym się chciało zaoszczędzić albo trzeba poświęcić niewspółmiernie dużo czasu. Wiem bo przerabiałem to nie raz przy budowie. Praktycznie zawsze, kiedy kierowałem się najniższą ceną coś było nie tak. Fakt, niektóre różnice są kuszące, ja na przykład na samym piaskowaniu i malowaniu zaoszczędziłem jakieś 200-250 zł. Ale za to "zapomnieli" mi zabezpieczyć płaskowniki przed piaskowaniem a malowali (proszkowo) chyba po ciemku. Czasem trzeba iść na kompromis ale generalnie zasada jest taka, że albo tanio albo dobrze. Dasz do pospawania jakiemuś partaczowi i później będziesz klął przy składaniu. Oczywiście wszystko zależy jakiej dokładności oczekujesz, mi zależało na zmieszczeniu się w 0,1mm.Frezarka prawie biurkowa - prośba o opinię
-
Zhan
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
za 100 zł to pewnie nikt Ci nie potnie tych profili A cięcie tez jest bardzo istotne. Mi rok temu też się wydawało dużo 1000 zł za ramę... Jednak po roku "inwestowania" w maszynkę stwierdzam, że to jest niedrogo. Oszczędności są na ogół pozorne i mszczą się srogo, albo trzeba i tak kupić to na czym się chciało zaoszczędzić albo trzeba poświęcić niewspółmiernie dużo czasu. Wiem bo przerabiałem to nie raz przy budowie. Praktycznie zawsze, kiedy kierowałem się najniższą ceną coś było nie tak. Fakt, niektóre różnice są kuszące, ja na przykład na samym piaskowaniu i malowaniu zaoszczędziłem jakieś 200-250 zł. Ale za to "zapomnieli" mi zabezpieczyć płaskowniki przed piaskowaniem a malowali (proszkowo) chyba po ciemku. Czasem trzeba iść na kompromis ale generalnie zasada jest taka, że albo tanio albo dobrze. Dasz do pospawania jakiemuś partaczowi i później będziesz klął przy składaniu. Oczywiście wszystko zależy jakiej dokładności oczekujesz, mi zależało na zmieszczeniu się w 0,1mm.
A cięcie tez jest bardzo istotne. Mi rok temu też się wydawało dużo 1000 zł za ramę... Jednak po roku "inwestowania" w maszynkę stwierdzam, że to jest niedrogo. Oszczędności są na ogół pozorne i mszczą się srogo, albo trzeba i tak kupić to na czym się chciało zaoszczędzić albo trzeba poświęcić niewspółmiernie dużo czasu. Wiem bo przerabiałem to nie raz przy budowie. Praktycznie zawsze, kiedy kierowałem się najniższą ceną coś było nie tak. Fakt, niektóre różnice są kuszące, ja na przykład na samym piaskowaniu i malowaniu zaoszczędziłem jakieś 200-250 zł. Ale za to "zapomnieli" mi zabezpieczyć płaskowniki przed piaskowaniem a malowali (proszkowo) chyba po ciemku. Czasem trzeba iść na kompromis ale generalnie zasada jest taka, że albo tanio albo dobrze. Dasz do pospawania jakiemuś partaczowi i później będziesz klął przy składaniu. Oczywiście wszystko zależy jakiej dokładności oczekujesz, mi zależało na zmieszczeniu się w 0,1mm.Tagi:
-
vesolovski
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 lut 2013, 22:32
- Lokalizacja: Katowice
Profile to akurat sprzedawca pociąłby zgodnie z moim projektem.
Czyli błędy każdemu się chyba na początku zdarzają. Ja kupiłem wałki luzem z łożyskami liniowymi i łożyska skośne. Myślałem, że nie mając żadnego warsztatu uda mi się samodzielnie zabudować łożyska liniowe, nakrętki brązowe i zrobić bloki łożyskujące pod silniki. Skutek - muszę sprzedać tamten materiał i kupić gotowe bloki i wałki podparte z łożyskami w obudowach, do których w miarę łatwo da się coś przykręcić, bo sobie nie poradziłem. Lepiej nie będę przeliczał czasu i aluminium, który straciłem na próbowanie.
Samą mechanika to powiedzmy 2000. Silniki już mam, ale też kilka dobrych stówek. Sterowniki, wrzeciono. No i ta rama, której kosztu nigdy nie traktowałem poważnie. Po prostu po zderzeniu wyobrażenia o kwocie 1500 za frezareczkę z rzeczywistością został blady pył.
Czyli błędy każdemu się chyba na początku zdarzają. Ja kupiłem wałki luzem z łożyskami liniowymi i łożyska skośne. Myślałem, że nie mając żadnego warsztatu uda mi się samodzielnie zabudować łożyska liniowe, nakrętki brązowe i zrobić bloki łożyskujące pod silniki. Skutek - muszę sprzedać tamten materiał i kupić gotowe bloki i wałki podparte z łożyskami w obudowach, do których w miarę łatwo da się coś przykręcić, bo sobie nie poradziłem. Lepiej nie będę przeliczał czasu i aluminium, który straciłem na próbowanie.
Samą mechanika to powiedzmy 2000. Silniki już mam, ale też kilka dobrych stówek. Sterowniki, wrzeciono. No i ta rama, której kosztu nigdy nie traktowałem poważnie. Po prostu po zderzeniu wyobrażenia o kwocie 1500 za frezareczkę z rzeczywistością został blady pył.
-
Zhan
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
Raczej bym nie liczył, że sprzedawca potnie profile z oczekiwaną dokładnością ale oczywiście wszystko jest możliwe.
Problem z szacowaniem kosztów polega (przynajmniej u mnie) na tym, że w miarę rozwoju projektu rośnie apetyt. Ja też zakładałem budowę prostej frezarki drewnianej do PCB, w budżecie 3000. Jednak w miarę zdobywania informacji, w miarę włożonej pracy w budowę finanse stały się mniej istotne na rzecz solidności i funkcjonalności produktu finalnego. A już najgorzej jak się trafi coś solidnego (np prowadnice) w okazyjnej cenie, wtedy szkoda ich użyć do tego co się pierwotnie zaplanowało i planuje się coś solidniejszego
.
Mój żółty sprzedawca chyba wziął sobie do serca moje słowa bo nie odpisał a dziś zmienił się status zamówienia na wysłane. Zastanawia mnie tylko czemu nie dostałem tracking number-a.
Problem z szacowaniem kosztów polega (przynajmniej u mnie) na tym, że w miarę rozwoju projektu rośnie apetyt. Ja też zakładałem budowę prostej frezarki drewnianej do PCB, w budżecie 3000. Jednak w miarę zdobywania informacji, w miarę włożonej pracy w budowę finanse stały się mniej istotne na rzecz solidności i funkcjonalności produktu finalnego. A już najgorzej jak się trafi coś solidnego (np prowadnice) w okazyjnej cenie, wtedy szkoda ich użyć do tego co się pierwotnie zaplanowało i planuje się coś solidniejszego
.Mój żółty sprzedawca chyba wziął sobie do serca moje słowa bo nie odpisał a dziś zmienił się status zamówienia na wysłane. Zastanawia mnie tylko czemu nie dostałem tracking number-a.
-
gaspar
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1714
- Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
- Lokalizacja: Stargard
- Kontakt:
Do pomarańczowego pasuje biały lub popielaty. Mam doświadczenie w tym temacie, bo sam maluje maszyny na pomarańczowo ;D
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie
