czy gotowy zasilacz przemysłowo-impulsowy bedzie dobry
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Przykład: silnik 1Nm (zakładamy optymistycznie, że silnik utrzymuje ten moment do 600rpm) o prądzie nominalnym 3A i oporze fazy 1Ω.
Silnik bierze 2*3A*3V = 18W (po 9W na fazę) mocy cieplnej.
Silnik w ruchu weźmie więcej mocy, ale to też można wyliczyć. Mamy moc cieplną (nasze 18W) i moc mechaniczną - powiedzmy, 1Nm*2*pi*10Hz = 62W. Czyli jeden silnik wymaga 62W+18W=80W. Teraz mnożymy przez liczbę osi i wychodzi moc zasilacza. Widać, że dla 3 takich osi odpowiedni jest zasilacz 250W, niezależnie od tego, jaki może dać prąd (o ile sterownik ma odpowiednie filtry na wejściu; jeżeli nie ma, to zasilacz musi dać radę obsłużyć wszystkie silniki, ale bardziej się opłaca dać filtr w sterowniku (lub przed nim), niż niepotrzebnie kupować zasilacz o wydajności prądowej 18A.
Silnik bierze 2*3A*3V = 18W (po 9W na fazę) mocy cieplnej.
Silnik w ruchu weźmie więcej mocy, ale to też można wyliczyć. Mamy moc cieplną (nasze 18W) i moc mechaniczną - powiedzmy, 1Nm*2*pi*10Hz = 62W. Czyli jeden silnik wymaga 62W+18W=80W. Teraz mnożymy przez liczbę osi i wychodzi moc zasilacza. Widać, że dla 3 takich osi odpowiedni jest zasilacz 250W, niezależnie od tego, jaki może dać prąd (o ile sterownik ma odpowiednie filtry na wejściu; jeżeli nie ma, to zasilacz musi dać radę obsłużyć wszystkie silniki, ale bardziej się opłaca dać filtr w sterowniku (lub przed nim), niż niepotrzebnie kupować zasilacz o wydajności prądowej 18A.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 111
- Rejestracja: 29 gru 2008, 01:17
- Lokalizacja: Ozimek
Mozna takze inaczej.
moment = 9550 * moc / obroty
moc [kW], obroty [obr/min], moment [Nm]
Zakladamy jak powyzej (obroty 600rpm, moment 1Nm)
moc=moment*obroty/9550
stad moc=1*600/9550=0,06282kW= 62,82W - tyle wlasnie trzeba dostarczyc do silnika 1Nm + moc cieplna.
Dla silnika z tematu wychodzi ok 200W calkowitej pobieranej mocy ale to przy zalozeniu ze 2.8Nm jest przy 600obr/min. W rzeczywistowsci jest ok 80% tej wartosci przy ok 8 krotnym zwiekszeniu napiecia (36V zasilania a 4.8V cewka). Wychodzi przy tym ze 3 silniki przy 600rpm potrzebuja 510W. Po przyjeciu ze srednio pobieraja 70% tego, wychodzi 360W.
Coz - tym sposobem dochodze do wniosku ze zasilacz 350W bedzie troszke za slaby
i przydal by sie 600W.
Moze sponsor doda w opisie sposob doboru zasilacza przedstawiony przez ursus_arctos lub moj ? Sugerujac sie tym ze strony sponsora mozna dojsc do blednych wnioskow (jak ja wczesniej).
Ciesze sie tylko ze moj zasilacz ma duza rezerwe bo jego max mozliwosci to 1kW ale max obciazenie ze strony silnikow to ok 650W.
moment = 9550 * moc / obroty
moc [kW], obroty [obr/min], moment [Nm]
Zakladamy jak powyzej (obroty 600rpm, moment 1Nm)
moc=moment*obroty/9550
stad moc=1*600/9550=0,06282kW= 62,82W - tyle wlasnie trzeba dostarczyc do silnika 1Nm + moc cieplna.
Dla silnika z tematu wychodzi ok 200W calkowitej pobieranej mocy ale to przy zalozeniu ze 2.8Nm jest przy 600obr/min. W rzeczywistowsci jest ok 80% tej wartosci przy ok 8 krotnym zwiekszeniu napiecia (36V zasilania a 4.8V cewka). Wychodzi przy tym ze 3 silniki przy 600rpm potrzebuja 510W. Po przyjeciu ze srednio pobieraja 70% tego, wychodzi 360W.
Coz - tym sposobem dochodze do wniosku ze zasilacz 350W bedzie troszke za slaby

Moze sponsor doda w opisie sposob doboru zasilacza przedstawiony przez ursus_arctos lub moj ? Sugerujac sie tym ze strony sponsora mozna dojsc do blednych wnioskow (jak ja wczesniej).
Ciesze sie tylko ze moj zasilacz ma duza rezerwe bo jego max mozliwosci to 1kW ale max obciazenie ze strony silnikow to ok 650W.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 111
- Rejestracja: 29 gru 2008, 01:17
- Lokalizacja: Ozimek
No coz - poczatkowo wg metody sponsora twierdzilem ze starczy ten zasilacz, po poscie ursus_arctos, ktory to liczyl moc dla silnika 1Nm (nie Twojego) sprawdzilem inny sposob wyliczenia mocy. Jego i moje wyniki dla silnika 1Nm pokryly sie dlatego policzylem tym samym sposobem moc potrzebna dla Ciebie. Uwazam tez ze sa to pewniejsze sposoby na dobranie zasilacza i polecam jednak zakupic mocniejszy, by nie bylo niespodzianek, bo 350W bedzie delikatnie przeciazone w sytuacji normalnej pracy a przeciez dla impusowki najlepszy zakes pracy jest gdzies w granicy 2/3 wydajnosci. Kup 36V 500W lub 48V 600W jesli chcesz wykrzesac lepsze predkosci z silnika i prawie max ze sterownikow.lasekm pisze:Widze różne metody liczenia i całkiem rózne wyniki, nieułatwiające wyboru zasilacza
Według jednych zasilacz 350-400W powinien być wystarczający i chyba na taki postawie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 430
- Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
- Lokalizacja: Stary Sącz
Tyle postów i jeszcze nikt tego nie napisał.
Oczywiście że sposób sponsora na obliczenie jest bardzo dobry tylko nie wiem dlaczego przeoczyliście jeden drobny szczegół - do zasilania silników krokowych używamy trafa, a nie zasilaczy impulsowych. Możecie poczytać na forum dlaczego jest tak a nie inaczej i przestaniecie mieć problemy
Oczywiście że sposób sponsora na obliczenie jest bardzo dobry tylko nie wiem dlaczego przeoczyliście jeden drobny szczegół - do zasilania silników krokowych używamy trafa, a nie zasilaczy impulsowych. Możecie poczytać na forum dlaczego jest tak a nie inaczej i przestaniecie mieć problemy

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 153
- Rejestracja: 23 cze 2004, 22:41
- Lokalizacja: Chruszczobród
- Kontakt:
zasilacz z tej aukcji wydaje się być sensowny do zasilania sterowników które posiada autor wiadomości, tym bardziej że napięcie jest regulowane , prąd odpowiedni i wygląda że nie są to chińczyki, nie wspominając o cenie
http://allegro.pl/show_item.php?item=2613199097
http://allegro.pl/show_item.php?item=2613199097
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 336
- Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
- Lokalizacja: Elbląg
witam
odgrzeje temat
Czy był by ktoś w stanie przedstawić choćby schematycznie układ zabezpieczający przed "zwrotami " z silnika prądu do zasilacza impulsowego .
Chodzi w zasadzie o kondensator - y i możliwe że diodę prostowniczą .
Trochę jestem noga z elektroniki a zasilacz po prostu już jest więc chcę go wykorzystać -
ale nie zniszczyć ..
odgrzeje temat
Czy był by ktoś w stanie przedstawić choćby schematycznie układ zabezpieczający przed "zwrotami " z silnika prądu do zasilacza impulsowego .
Chodzi w zasadzie o kondensator - y i możliwe że diodę prostowniczą .
Trochę jestem noga z elektroniki a zasilacz po prostu już jest więc chcę go wykorzystać -
ale nie zniszczyć ..
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Nie jestem rozgarnięty w zwracaniu energii z krokówek ale...
To będzie podobnie jak w falownikach hamowanie odzyskowe i jak już kondensatory naładują się na maksymalne zaprojektowane napięcie to włącza się "farelka" czyli rezystor mocy. Czyli mamy np. komparator badający napięcie na kondensatorze (zespole kond.) i jak jest większe niż xx to podaje sygnał wysoki na bramkę tranzystora zwierającego przez rezystor bieguny kondensatora. W bardziej rozbudowanej wersji można by poprzez wypełnienie sterować prądem rozładowania mniej rozbudowana wersja dobrać odpowiedni rezystor do danej aplikacji (odpowiednio duży rezystor gabarytowo i obciążeniowo duży natomiast opór odpowiednio mały aby to rozładowania przebiegało sprawnie).
np. tutaj o tym piszą tak:
http://www.ise.pl/index.php?option=com_ ... zrozumiale
To będzie podobnie jak w falownikach hamowanie odzyskowe i jak już kondensatory naładują się na maksymalne zaprojektowane napięcie to włącza się "farelka" czyli rezystor mocy. Czyli mamy np. komparator badający napięcie na kondensatorze (zespole kond.) i jak jest większe niż xx to podaje sygnał wysoki na bramkę tranzystora zwierającego przez rezystor bieguny kondensatora. W bardziej rozbudowanej wersji można by poprzez wypełnienie sterować prądem rozładowania mniej rozbudowana wersja dobrać odpowiedni rezystor do danej aplikacji (odpowiednio duży rezystor gabarytowo i obciążeniowo duży natomiast opór odpowiednio mały aby to rozładowania przebiegało sprawnie).
np. tutaj o tym piszą tak:
http://www.ise.pl/index.php?option=com_ ... zrozumiale
Silnik staje się generatorem i wytworzy prąd płynący do falownika poprzez diody zwrotne mostkujące tranzystory stopnia mocy. Nastąpi w związku z tym wzrost napięcia międzyobwodowego U na kondensatorze C. Aby nie dopuścić do zbyt dużego wzrostu tego napięcia musi być w takich aplikacjach zastosowany swego rodzaju "zawór bezpieczeństwa" . Jest nim tzw. Bremschopper - tranzystor mocy rozładowujący kondensator C poprzez specjalny opornik hamulcowy. W rezultacie powoduje to przemianę zwróconej z układu napędowego energii kinetycznej na energię cieplną wytraconą na tymże oporniku. Bremschopper może być zintegrowany z falownikiem (tak jest np. w falownikach firmy SEW EURODRIVE typu MOVITRAC 31C czy MOVIDRIVE) lub jako dodatkowy podzespół dołączany do napięcia międzyobwodowego. Opornik hamulcowy zawsze dołączamy z zewnątrz.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
W takiej konfiguracji to zabezpieczasz układ przed działaniem w ogóle.
Przed "cofaniem" się prądu zabezpiecza już jedna dioda druga jest zbędna (i w złym kierunku).
Tylko wtedy napięcie będzie rosło na kondensatorze dodatkowym i kondensatorze sterownika i jest szansa ich uszkodzenia jak i innych elementów które wyższego napięcia nie wytrzymają.
Aby pozbyć się nadmiaru energii potrzebny jest odbiornik tak jak w samochodzie odbiornikiem są tarcze hamulcowe które wypromieniowują energię do otoczenia tak w twoim przypadku może to być rezystor odpowiedniej mocy i rezystancji załączany gdy napięcie będzie za wysokie.
Tak bardziej obrazowo jak silnik hydrauliczny z kołem zamachowym przestaje być napędzany działa jak pompa ty dokładasz zawór zwrotny i akumulator hydrauliczny (zbiornik z przeponą) jeśli energia zgromadzona w kole zamachowym będzie duża to ciśnienie rozerwie zbiornik akumulatora.
Trzeba tą energię jakoś odebrać.
I chyba nie da się tego zrobić pasywnie, coś musi sterować tym odbieraniem energii.
Czy problem już występuje czy to tylko myślenice na zapas?
W konkretnym zastosowaniu może taki problem nie wystąpić.
Przed "cofaniem" się prądu zabezpiecza już jedna dioda druga jest zbędna (i w złym kierunku).
Tylko wtedy napięcie będzie rosło na kondensatorze dodatkowym i kondensatorze sterownika i jest szansa ich uszkodzenia jak i innych elementów które wyższego napięcia nie wytrzymają.
Aby pozbyć się nadmiaru energii potrzebny jest odbiornik tak jak w samochodzie odbiornikiem są tarcze hamulcowe które wypromieniowują energię do otoczenia tak w twoim przypadku może to być rezystor odpowiedniej mocy i rezystancji załączany gdy napięcie będzie za wysokie.
Tak bardziej obrazowo jak silnik hydrauliczny z kołem zamachowym przestaje być napędzany działa jak pompa ty dokładasz zawór zwrotny i akumulator hydrauliczny (zbiornik z przeponą) jeśli energia zgromadzona w kole zamachowym będzie duża to ciśnienie rozerwie zbiornik akumulatora.
Trzeba tą energię jakoś odebrać.
I chyba nie da się tego zrobić pasywnie, coś musi sterować tym odbieraniem energii.
Czy problem już występuje czy to tylko myślenice na zapas?
W konkretnym zastosowaniu może taki problem nie wystąpić.