bartuss1 pisze:nie w tym rzecz, ale z drugiej strony, jak sobie wyobrazasz zamach stanu ?
jak odciagnąc swinie od koryta z obstawą ? pokojowe fotum nieufności ?
hehe, niemozliwe jak nie masz wiekszosci
ale za planowanie zamachu podobno można iśc już siedziec, czyli wracamy do punktu wyjscia
Tego jednostka jako taka nie zrobi, dopiero zbiór takich jednostek da do myślenia niektórym.
Ja też (jak napisał IMPULS) nie jestem w stanie sam nic zmienić, a tym bardziej przemówić "politykom", żeby odeszli od koryta, które stale jest pełne.
Dopiero jak to koryto wyschnie, to może się zastanowią, gdzie popełnili błąd - ale to już będzie za późno na napełnianie tego "koryta" i niestety dojdzie wtedy do zamachu stanu - jak nie ze mną, to może z młodszymi kolegami, którzy będą mieli większą siłę przebicia jako grupa.
A na dzień dzisiejszy żyjmy i pracujmy, póki jest taka możliwość.
W