Przebudowa Frezarki 1 FRA

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#11

Post napisał: ursus_arctos » 22 lut 2013, 01:20

http://www.practicalmachinist.com/vb/cn ... um-206831/
http://www.cwu.edu/~cattinw/_private/Do ... Speeds.doc
http://en.wikipedia.org/wiki/Speeds_and_feeds

Tu są prędkości obróbki.
Tak czy inaczej, wychodzi dużo więcej dla aluminium.
Nawet przy minimalnej prędkości dla aluminium wychodzi, że wrzeciono musi się kręcić kilka tysięcy RPM nawet dla całkiem sporych narzędzi - a przy narzedziu węglikowym prędkości idą w górę x3.
Oczywiście, można wolniej - pytanie tylko, po co...



Tagi:


Autor tematu
harryD
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 55
Rejestracja: 24 lis 2009, 18:16
Lokalizacja: podkarpacie

#12

Post napisał: harryD » 22 lut 2013, 08:16

Pracuje na CNC od 6 lat. 4 lata jako operator 2 lata jako technolog programista.Obrabiamy wyłącznie aluminium i troszeczkę wiem na ten temat. dynamika mi potrzebna bo jest plan na robienie seryjnej roboty. obroty faktycznie są nie wielkie ale analizując konstrukcje nie wycisnę więcej niz 1500 rpm. ale i na to jest sposób. mianowicie obróbka frezami o odpowiedniej geometrii ostrza. W planach też jest konstrukcja ramowa lecz finansowo nie dam rady odpalić 2 maszyn. Musimy panowie dać rade z tą maszyną.

teraz do konkretów.

- w tej maszynie zbiornik na chłodziwo jest w korpusie maszyny a tylko 3 małe otwory wielkości pięści i jeden spustowy aby się tam dostać. Czym wyczyścić środek ? Jest tam totalne bagno olej, wióry, chłodziwo, nawet kawałki aluminium i miedzi.

- potrzebna jakas szybka i tania metoda na usuniecie starej farby. patrzyłem za jakąś chemia ale do tanich nie należy a jakoś mozę być niezadowalająca. co radzicie ?


p.s. obroty wrzeciona są naturalnie potrzebna sprawa.

dajcie jakieś rozwiązania, pomysły jak można je podnieść.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#13

Post napisał: kamar » 22 lut 2013, 09:06

harryD pisze: dynamika mi potrzebna bo jest plan na robienie seryjnej roboty.
.
Przejazdy rzędu 3m/min na dobrych jaskółkach to żaden problem a i tak już przyprawiają o palpitacje serca na małych odcinkach.
Z obrotami nie poszalejesz, ogranicza przeniesienie napędu na pinolę. Przy 1500 też już będzie słychać. Ew. zfrezować pinole i duże elektrowrzeciono. Np. tak:
https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... 20,300.htm


GumiRobot
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 689
Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Trójmiasto

#14

Post napisał: GumiRobot » 22 lut 2013, 09:43

Do wymycia zbiornika i usunięcia farby oraz wiórów i kawałków aluminium proponuję zastosować 2% - 10% ług sodowy czyli roztwór wodorotlenku sodu czyli sody kaustycznej czyli krecika. Przy pracy z ługiem trzeba zachować szczególne środki ostrożności ze względu na bardzo silne działanie żrące oraz na wydzielanie wodoru w reakcji z aluminium.

Po wymyciu wodą po ługowaniu proponuję odkazić całą maszynę a w szczególności przewody i zbiornik chłodziwa za mocą płynu do dezynfekcji narzędzi chirurgicznych/dentystycznych - do nabycia w hurtowniach internetowych.

PS Zbiornik chłodziwa najlepiej pozostawić zalany ługiem na 1 do 2 dób

Awatar użytkownika

spol
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 422
Rejestracja: 20 lut 2012, 21:13
Lokalizacja: Polska

#15

Post napisał: spol » 22 lut 2013, 11:18

Ojej zaraz ługi ... sa prostsze sposoby. Najprostszy i chyba najbardziej dostępny to poprostu karcher z podgrzewaniem wody do gorącej i nastawienie dyszy na jak najmniejsze krople , można powiedzieć taką mgłę. Wystawić maszynę w miejsce gdzie można to robic i gwarantuje sukces.


Jak karchera nie ma to za parę zl można wypożyczyć.

Odnośnie farby - o ile ciśnienie wody z karchera nie zacznie jej samo ściągać to dostępne są takie koncówki nasadki do piaskowania wodnego karcherem. Co prawda tego akurat nie używałem ale starą farbę z maszyny powinno ściągać


Autor tematu
harryD
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 55
Rejestracja: 24 lis 2009, 18:16
Lokalizacja: podkarpacie

#16

Post napisał: harryD » 22 lut 2013, 11:57

jak nie uda mi się z z oryginalnym wrzecionem to trzeba będzię chyba je odłożyć na bok i myśleć o czymś takim właśnie.



Trochę boje się takiego eksperymentowania z chemią pomysł z myjką wydaje się chyba bardziej przyjazny i mniej kłopotliwy.

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1012
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#17

Post napisał: sajgon » 22 lut 2013, 12:23

harryD pisze:myjką wydaje się chyba bardziej przyjazny i mniej kłopotliwy.
kup litr tego płynu : http://www.voigt.pl/produkt/linia_produ ... _vc_242,16

najpierw pędzlem natrzyj maszynę ( nie rozcieńczonym płynem) poczekaj z 15 minut i opłucz myjką.
Najwygodniej to jest nalać do jakiegoś opryskiwacza , pryskać i wcierać .

Czasem trzeba tak ze dwa razy ,ale efekty są rewelacyjne :shock: , 50 -cio letnią tokarkę umyłem tym do czystego żeliwa. :grin:
Pozdrawiam , Michał. ;)


Autor tematu
harryD
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 55
Rejestracja: 24 lis 2009, 18:16
Lokalizacja: podkarpacie

#18

Post napisał: harryD » 22 lut 2013, 12:37

jest to na tyle silne aby farbę ruszyć ? oprócz oryginalnej farby jest na niej jakaś ftalowa

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1012
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#19

Post napisał: sajgon » 22 lut 2013, 12:50

jeżeli jest świeża (kilku letnia) i grubo to może nie ruszyć , ale spróbować nie zaszkodzi.
Pozdrawiam , Michał. ;)


azaz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 232
Rejestracja: 02 sty 2005, 20:45
Lokalizacja: wwa

#20

Post napisał: azaz » 22 lut 2013, 23:31

moge sie mylic ale wydaje mi sie ze te szpecyfiki do usowania farb usuna rowniez szpachle ktora ukrywa niedoskonalosci odlewu zeliwnego...
wiec moze warto zeszlifowac stara warstwe ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”