Laser Co2 nie wyłącza strumienia

zinq pisze:Może źle je wyregulowałeś , włącz wycinanie i sprawdź za tubą lasera czy podczas wycinania jest promień lasera ( najlepiej kartką ). Jak jest to rozregulowałeś lustra.

A może byś przeczytał do końca co było napisane i postarał się zrozumieć zamiast pisac bzdury.

Lustra są ustawione dobrze bo gdy wcisnę przycisk TEST promień jest więc musi przebiegać przez wszystkie lustra. Poza tym kiedy włąćzam pracę do wypalenia nie działa wskaźnik miliamperomierza no i nie ma promienia. Wydaje się że problemem jest karta PCI ale dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam

rendejad pisze:

zinq pisze:Może źle je wyregulowałeś , włącz wycinanie i sprawdź za tubą lasera czy podczas wycinania jest promień lasera ( najlepiej kartką ). Jak jest to rozregulowałeś lustra.

A może byś przeczytał do końca co było napisane i postarał się zrozumieć zamiast pisac bzdury.

Miałem taki problem że karetka miała lekki luz i podczas przesuwu promień zanikał mimo że przy testach było ok - taka mała przygoda z chińczykiem. Tekst czytałem od początku do końca, może lepiej spróbować pomóc autorowi zapytania a nie pisanie bezwartościowych komentarzy.


PS.
Jeżeli wskaźnik nic nie pokazuje to nic nie pomogę ponieważ nie miałem takiego problemu i obym nie miał, jak będziesz znał odpowiedź to napisz.

Szybkiego rozwiązania problemu i naprawy .

Wielce szlachetna idea pomagania bliźnim nie zwalnia z obowiązku używania mózgu.

bratanek65 pisze:Wielce szlachetna idea pomagania bliźnim nie zwalnia z obowiązku używania mózgu.

Słuchaj, jeżeli i tobie nie pasuje że ktoś próbuje pomóc to może wszyscy przestańmy pisać, napisałem przykład problemu który wystąpił u mnie. Posiadam ploter wyprodukowany w chinach który jest dosyć lichy i w którym występują różne dziwne problemy które to znowu staram się rozwiązać sam. Jeżeli dla ciebie dziwne lub śmieszne jest moje podejście do problemu to może zachowaj to dla siebie a nie wypisujesz docinki. Wiem powinienem tobie coś równie złośliwego napisać ale wybacz nie zniżę się do twojego "poziomu".

Pozdrawiam ciepło i na tym zakończę rozmowę, tak aby nie zaśmiecać już zaśmieconego wątku.

No cóż. Żeby być całkiem szczerym to mi też się nie podoba jak ktoś wypisuje bzdury i jeszcze się rzuca kiedy mu zwracają uwagę.
Jaki związek z ustawieniem luster może mieć samoczynne odpalanie lasera?
Myśleć. To nie boli.
Chociaż nie wprawionym szkodzi.

Zaremba pisze:No cóż. Żeby być całkiem szczerym to mi też się nie podoba jak ktoś wypisuje bzdury i jeszcze się rzuca kiedy mu zwracają uwagę.
Jaki związek z ustawieniem luster może mieć samoczynne odpalanie lasera?
Myśleć. To nie boli.
Chociaż nie wprawionym szkodzi.

Napisałem o luzie na karetce, wciskałem test wiązka lasera trafiała w ostatnie lustro a następnie środek soczewki ( działa ), gdy chciałem coś wyciąć ploter nie wycinał gdy tylko karetka się przesuwała - odchylała się na boki przez co laser nie trafiał w soczewkę ( coś znaczył albo nawet i nic ). Ustawiłem rolki na karetce tak aby dociskały ją, po tym ponowna regulacja, dalej już było wszystko ok. Autor problemu napisał po odpowiedzi że tuba lasera podczas pracy nie wytwarza wiązki tylko jedynie podczas przyciskania przycisku test tutaj może autorowi ktoś pomoże z was ale wolicie rozpisywać się na temat który jest łatwiejszy a szkoda. Nasuwa się pytanie - jeżeli nie macie zamiaru pomóc to po co pisać, pisać by tylko coś się pojawiło bez żadnego przekazu ?. Szkoda że czasy internetu gdy dostęp do niego miało o wiele mniej osób minęły, było pytanie i może nie zawsze trafna odpowiedź ale o ile lepiej gdy się stara komuś pomóc na własnych błędach od patrzenia jak temat zamiera.

Na przyszłość jestem spokojny, pomocny a przede wszystkim cierpliwy. Szanuję ludzi którzy na to zasługują i lubię krytykę ponieważ dzięki temu można się wiele nauczyć i dużo zrozumieć ale wszystko z głową. Tak więc na przyszłość radzę przeczytać dokładnie zanim się komuś zacznie docinać. Szkoda że w takich okolicznościach kończę udzielać się na forum, ustępuję wam - fachurą, ale bez obrazy dla innych użytkowników dla tych którzy mi pomogli czy to na forum czy w wiadomościach prywatnych i to w dużej mierze im chciał bym podziękować za sukcesy w obsłudze plotera, dzięki im ( nie będę wymieniał nicków ) nauczyłem się regulować i konserwować ploter, nauczyłem się jakie materiały dobierać aby wycinane były z jak najwyższą jakością, i dzięki nim odkryłem wszystkie możliwości tej chińskiej zabawki. Dziękuje.


Edycja

Dodane 23.02.12:
Zaremba po to napisałem to sprostowanie aby była jasność, napisałem jaki miałem problem i nie wiem po co piszesz te posty chyba się tobie strasznie nudzi, Pana Kubicy w to nie mieszaj . Każda pomoc jest ważna a zwracanie komuś uwagi " z grubej rury" jest nie najlepszą formą wypowiedzi, jednocześnie smuci mnie fakt iż my Polacy jeden drugiemu wrogiem, w ten nasz krajobraz ludzi na stałe wpisało się oczernianie i docinanie a jednocześnie narzekanie na stan rzeczy. Takim właśnie zachowaniem utrwalacie mnie w przekonanie że pomocna dłoń lub usiłowanie pomocy to rzecz zbyteczna.

zinq pisze:Może źle je wyregulowałeś , włącz wycinanie i sprawdź za tubą lasera czy podczas wycinania jest promień lasera ( najlepiej kartką ). Jak jest to rozregulowałeś lustra.

Napisałes o lustrach a nie o żadnym luzie.
Karetkę wymyśliłeś sobie dopiero jak ci rendejad zwrócił uwagę że p...sz bzdury.
P.S.
Ja też chcę pomóc Kubicy wrócić do F1 ale że się na tym znam tyle co widzę w TV to trzymam twarz zamkniętą i nie udaję fachowca bo każda moja "pomoc" byłaby by po prostu głupia i żałosna.