Prowadnice na stole to zły pomysł, bo:
a) zbierają brud
b) uniemożliwiają położenie szerokich elementów.
Jeżeli nie przeszkadza Ci punkt b), to lepiej zrób belkę jeżdżącą wysoko na "kanale" - tyle, że przy Twoich wymaganiach względem osi Z chyba zwykła brama jest jednak praktyczniejsza.
Odnośnie poprawionego rysunku - jest dużo lepiej, aczkolwiek brakuje skrzynkowości w bokach bramy - powinny być jakieś pionowe żebera wzdłuż całych boków i ew. zamknięcie drugą płytą. W przestrzeni pomiędzy płytami ładnie zmieści się sprzęgło bądź przekładnia (jeżeli ma być napęd śrubowy).
Da się osłonić, ponadto jak się zastosuje zbieranie urobku (a nie wyobrażam sobie inaczej bo wszędzie syf się robi po 2 godzinach) to nie widzę kłopotu. Wiele maszyn tak pracuje.
zły pomysł, bo:
b) uniemożliwiają położenie szerokich elementów.
Fakt to ograniczenie - ale boki bramy w sumie tez będą haczyć więc czy aż tak duże??
Sztywność takiego układu chyba większa niż bramy, jeszcze nie zamkniętej od spodu.
Jeśli to ma być do grawerki 3d to zdecydowanie szybsze są paski. Mam w swojej maszynie śruby 16x4 i ze względu na prędkość raczej do wycinania. Frezuje co prawda 2 m/min ale obrobienie detalu 45 cm na 35 cm zajęło by jej bardzo długo.
Dorobiłem skrzynkę do boku bramy. Wałek przesunąłem pod środek tej skrzynki. Będzie się brudzić Może na brzegu stołu dam po lewej i prawej listwy w pionie po np 50mm aby urobek nie spadał.
Połączyłem też obydwa boki bramy, na razie jedną płytą, też tu skrzynkę sugerujecie?, jakoś kiepsko wygląda pojedynczo ale...
Pod blat dałem żebrowanie o wysokości 50mm a sam blat zawieszony na skrzynkach z przodu i tyłu.
Zrobiła się potężna konstrukcja
Całość przerobiłem na sklejkę 30mm. Planuję skręcać na konfirmaty i klej.
Dla porównania zrobię chyba jeszcze projekt analogiczny do Zobaczymy co wyjdzie, na coś w końcu może się zdecyduję
Wszystko bardzo ładnie, ale wywal dół bramy i daj napęd dwustronny. Przy takiej konstrukcji boków obecność podłogi nie ma już większego znaczenia, a będziesz mógł wtedy zrobić konstrukcję skrzynkową całej podstawy. Napęd dwustronny i tak jest wysoce wskazany przy tej szerokości.
Mnie tylko martwi jedno. Cała ta potężna i sztywna brama mocowana do prowadnic na cienkiej w tym wypadku jednej warstwie sklejki. Chyba jako podstawę zrobił bym cały jeden skrzynkowy stół i na nim oparł prowadnice, które notabene osłonił bym od urobku jak pisałeś osłonami. Wtedy i sama brama się obniży.
Koniecznie 2 napędy jak pisał Ursus.
Pozdrawiam
Jeżeli umieścimy prowadnice możliwie blisko pozostałej części podstawy, to nie będzie bardzo przeszkadzało. W końcu łożysko liniowe na wałek 20mm ma 6cm szerokości, a kolega chce użyć sklejki 30mm, więc ta wystająca listewka będzie bardzo gruba względem swojego wymiaru. Nadal uważam, że prowadnice powinny być poniżej linii stołu - nie tylko dla wygody, ale również dla ich ochrony. Niby mają 64HRC na powierzchni, tylko nie wiem, czy to jest normalne HRC czy raczej ChRL.
W układzie z ostatniego rysunku prowadnice i tak są ustawione "na brudzenie", i jeśli nie będzie osłon i odciągu to i tak będą zbierały dużo pyłu i innego syfu. Jak by nie patrzył - jak kolega chce mieć porządek to się musi zabezpieczyć.
Pozdrawiam
Paradoksalnie jest to najmniej brudzący układ, bo łożysko ma na końcach kawałek gumy do zbierania brudu - jeżeli ten brud zostanie zepchnięty niżej, to nic się nie stanie.
Natomiast jak odwrócimy wałek, to brud (zwłaszcza mokry) będzie mógł spłynąć do łożyska.
W sumie układ boczny jeszcze jest ok, ale łożysko bardziej obciążone.
Dla tego właśnie nie widzę różnicy między zastosowaniem prowadnic pod stołem lub na stole.
W takim ułożeniu prowadnicy jaki pokazany na rysunku.
Jeśli oczywiście zachowamy osłony i odciąg urobku.
A zyskujemy na obniżeniu boków bramy przez co i sztywność się poprawia.
Dobrze kombinuję? Przecież największą sztywność ma sama belka, bez boków.
Pozdrawiam