
Kluczyk do Toyoty Raw 4
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
ja przypuszczam że powstało coś na zasadzie ekranowania -zamykasz elektronikę w metalowa puszkę by ona nie oddziaływała na nic i nic na nią
[ Dodano: 2013-02-17, 01:08 ]
a jeszcze przyszedł mi do głowy eksperyment - niech te ustrojstwo będzie zamknięte w tej aluminiowej obudowie ale nie zakładaj jej na kluczyk (czyli nich nie dotyka kluczyka) nie wiem czy na kluczyku jest masa ale jeśli tak to może mieć wpływ -przyłóż blisko immobilizer a kluczyk przejęć np.kombinerkami jeśli test sie powiedzie to znaczy ze musisz odizolować klucz od obudowy
[ Dodano: 2013-02-17, 01:08 ]
a jeszcze przyszedł mi do głowy eksperyment - niech te ustrojstwo będzie zamknięte w tej aluminiowej obudowie ale nie zakładaj jej na kluczyk (czyli nich nie dotyka kluczyka) nie wiem czy na kluczyku jest masa ale jeśli tak to może mieć wpływ -przyłóż blisko immobilizer a kluczyk przejęć np.kombinerkami jeśli test sie powiedzie to znaczy ze musisz odizolować klucz od obudowy
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 260
- Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
- Lokalizacja: Osw wlkp
Sorry za kotleta. Wokol stacyjki jest pętla indukcyjna ktora zczytuje sygnał z kostki immo. Metalowa obudowa działa jak ekran. Jest jeszcze jeden sposob. Mozna tą kostkę z kluczyk umiescic pod plastikiem blisko stacyjki. Jak ktos kradnie takie auto to i tak ma swoj komputer bez immo wiec zabezpieczenie srednie, a braku immo nikt sie nie spodziewa. Bezdotykowy kluczyk taki jak ma kamar to juz wogle poroniony pomysł. Czasem udało mi się taką ravką dość daleko pojechac bez kluczyka (pasazer z kluczykiem wysiadł). Problem pojawi się dopiero jak się auto zgasi. Swoją drogą ravka 2.2 d4d to najgorsze auto jakim jezdziłem a naprawde jezdziłem wieloma.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 16284
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Grzeszysz z Nowym Rokiemdawca87 pisze: Problem pojawi się dopiero jak się auto zgasi. Swoją drogą ravka 2.2 d4d to najgorsze auto jakim jezdziłem a naprawde jezdziłem wieloma.


no i ślepym na komunikaty. Oczywiście dla mnie najlepsze z tych co jeżdziłem ( a tez parę było )
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 260
- Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
- Lokalizacja: Osw wlkp
Szefowóz nie piszczy ani sie nie dopomina. Jedynie wyswietla komunikat ale w gąszczu innych komunikatow o bledach jakie wyskakują mozna przegapic. Sprzegło (nowe zresztą) ma strasznie nie liniową charakterystyke przez co ciezko jest je wyczuć. Silnik to jakiś żart. Pali jak smok, do 2k nie jedzie wcale, potem w średnich w miare ciągnie by pod koniec znowu zaniemoc. Zeby nie było ze jestem do Toyot uprzedzony to LC 120 d4d uwielbiam i tobie też polecam się przejechać. Cenowo podobna półka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 16284
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Moze czas naprawićdawca87 pisze:Szefowóz nie piszczy ani sie nie dopomina. Jedynie wyswietla komunikat ale w gąszczu innych komunikatow o bledach jakie wyskakują mozna przegapic.


