Projektowanie duuużej frezarki - sugestie?

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7589
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#21

Post napisał: pukury » 23 gru 2006, 17:31

witam !! w taki sam sposób uzyskuje się " bezluzowość " w napędach kondensatorów zmiennych w odbiornikach z takowymi ( chyba że jest synteza - wtedy nie ma kondorka ) . pozdrawiam !!


Mane Tekel Fares

Tagi:


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#22

Post napisał: wieslawbarek » 23 gru 2006, 20:39

Kasowanie luzów na zębatkach stosowane jest w bardzo precyzyjnych urządzeniach z powodeniem np. suwmiarkach :lol: ale przy takiej małej dokładnosci można zastosowac łańcuch koło opsane naprężaczami na pewno taniej niż listwy zębate :!:

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#23

Post napisał: Wodzu » 24 gru 2006, 01:13

No tak ale łancuch moze sie rozciagac, chyba ze lancuch dwurzedowy ale za chwile okaze sie ze wyjdzie za drogo.
Najlepiej jest zastosowac listwe zebata, z ktora zazebiaja sie dwa kola zebate jedno za drugim, z czego jedno przesuniemy o jakis kat i dopier.... nakretka i po luzach albo jakis sprytny mechanizm ze sprezyna. Kurcze tych pomyslow na wykasoawnie luzow w listwach jest duzo wiec po co kombinowac??
:mrgreen:
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


Autor tematu
NEO
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 10 cze 2006, 17:53
Lokalizacja: Urszulin

#24

Post napisał: NEO » 08 sty 2007, 12:50

Minęło kilka miesięcy rozmyślań na temat mojego projektu, grzebania w internecie, studiowania katalogów i w końcu zabrałem się za konkretne projektowanie.

Plan się ponownie :) nieco zmienił:

Robię projekt maszyny 5 osiowej o dokładności 2-3mm do frezowania detali z miękkich materiałów (styrodur, PU) o maks. wymiarach 1000x2000x1000. Na początku będą 3 osie ponieważ jeszcze opracowuję konstrukcję 4 i 5 osi.

Całość ze względów praktycznych oraz prostoty wykonania będzie zrobione na bazie profili Kanya. Będzie to konstrukcja z bramą umocowaną na stałe. Oś Y bedzie na stole, który będzie się poruszał pod bramą. Takie rozwiązanie wydaje się być bardziej stabilne, niż jeżdżąca aluminiowa brama.

Kontrukcja w tym stylu ale z jednym wrzecionem:
Obrazek

Stół będzie się opierał na dwóch wałkach 30x2000 , podpartych na całej długości. Na środku będzie napęd na listwie zębatej. I tu mam dylemat: czy przymocować listwę zębatą do stołu a silnik na stałe pod stołem, czy na odwrót: listwę pod stołem a silnik do ruchomego stołu?

Napędy będą na początek ze względów budżetowych oparte na krokowcach, później rozważam zastosowanie serw.

Osie X i Z będą miały śruby napędowe - tradycyjne rozwiązania.

Szukam jeszcze właściwego wrzeciona przeznaczonego do miękkich materiałów ewentualnie drewna. Może macie jakieś sugestie?

No i szukam jeszcze materiałów na temat osi obrotowych i ich kontrukcji, może ktoś ma przydatne linki na ten temat.

Mam budżet około 25-30 tys. zł

Pozdrawiam,

NEO

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#25

Post napisał: bartuss1 » 08 sty 2007, 13:37

za 25 - 30 tys mozna zbudować maszyne na prowadnicach szynowych i śrubach kulowych z krokówkami chociazby, i napewno napedy wyjdą lepiej niż na listwach, ciekaw jestem jak w tym przypadku bedzie rozwiązane kasowanie luzow międzyzebnych i jak będzie przeprowadzana korekcja, trochę naciągane rozwiązanie do frezarki, co innego w maszynach których "narzędzie" nie ma bezpośredniego styku z materialem obrabianym np palnik czy drut.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#26

Post napisał: DZIKUS » 08 sty 2007, 14:07

bartuss1 pisze:za 25 - 30 tys mozna zbudować maszyne na prowadnicach szynowych i śrubach kulowych z krokówkami chociazby, i napewno napedy wyjdą lepiej niż na listwach, ciekaw jestem jak w tym przypadku bedzie rozwiązane kasowanie luzow międzyzebnych i jak będzie przeprowadzana korekcja, trochę naciągane rozwiązanie do frezarki, co innego w maszynach których "narzędzie" nie ma bezpośredniego styku z materialem obrabianym np palnik czy drut.

czytaj ze zrozumieniem, to bedziesz mogl nam oszczedzic charakterystycznej formy twoich wypowiedzi: zakladana dokaldnosc to 2-3mm (słownie: DWA, TRZY MILIMETRY).

poza tym, zdjae mi sie, ze niedawno byles op stronie tych, ktorzy na sile udowadniali mi, ze nie da sie zbudowac maszyny za kwote 25000netto bez wrzeciona. teraz masz rozdwojenie jazni, czy tez wczesniej chciales byc zwyczajnie zlosliwy?
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#27

Post napisał: bartuss1 » 08 sty 2007, 16:28

oj dziki sie czepiasz, pocałuj żabke w łapke, obaj wiemy ze da się za 25 tys zbudować maszynkę dokładniejszą, chociazby na prowadnicach BR z wózkami jakimiś tam i śrubami Hiwin i na krokówkach np 4,5Nm z paskiem zebatym 25mm.
co do dokładności to na takiej powierzchni pewnie wyszloby cos koło 0,5mm (a może i mniej), a maszyna wcale nie musi wyglądac jak mamut żeby swoje przeznaczenie spełniać, zwlaszcza ze idzie o miękkie materialy i drewno - czyli z jakimś kressem czy metabo...

przykładowo, maszynka która zbudowałem o powierzchni roboczej 1900x1650x150 kosztowała 14tys zł. gdyby wywalić z niej wałki z podporami i śrubami trapezowymi to jesteśmy 3 tys do przodu. prowadnice typu BR to wydatek rzędu 7 tys, śrubki hiwin powiedzmy 5 tys - czyli wyszłoby w okolicach 23 tys zł, a do drewna super dokładnośc wymagana nie jest, bardziej chyba idzie o kulturę pracy i szybkośc roboczą

co prawda odbiegamy trochę od tematu, ale koszty trzeba brać pod uwage w trakcie projektowania maszyny
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”