Garaż blaszak ocieplenie
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 530
- Rejestracja: 04 sty 2009, 18:32
- Lokalizacja: zakopane podhale
- Kontakt:
pisałem w pierwszym poscie ocieplić od środka czyli wewnątrzALZ pisze:Najlepszym materiałem na ocieplenie blaszanego garażu z zewnątrz to płyty twarde z wełny mineralnej bo tylko taka izolacja gwarantuje oddychanie i wyklucza skraplanie wody na powierzchni blachy.
Wjdź na forum o szkieletach i tam jest sporo ciekawych informacji. http://www.szkielet.com.pl/forum/

MlKl
a widzisz o tym nie pomyślałem faktycznie kiedys mi zjadły pudła i styropian po tv
czyli wełna lepsza no i jescze kwestia czy po miedzy wełne a blache dawac jakąś folie cudo przepuszczalną

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 106
- Rejestracja: 29 sty 2013, 16:43
- Lokalizacja: szukam jakiegoś nowego w 2018
Też... jeśli jest to dach płaski z niskim kątem pochylenia lub sufit jest od razu dachem tak jak w nie których blokach (ale tam są płyty zespole styropian + osnowa z papy...)rysmen pisze:dachy też![]()
Ocieplenie od wewnątrz nie jest ciekawym rozwiązaniem, jeśli gdzieś pojawi się mostek termiczny to w tym miejscu na blaszanej ściance pojawi się para, ta wełna trochę może ją pochłaniać... czyli izolacja się w tym miejscu pogorszy...
Adam - podobno czasem i spawacz...
Jestem przedstawicielem chaosu.
I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie?
Jest sprawiedliwy...- Joker
Jestem przedstawicielem chaosu.
I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie?
Jest sprawiedliwy...- Joker
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
MlKl pisze:Styropian to idealne siedlisko dla myszy - będziesz miał zimą pełno białych kulek w garażu, zryją niemiłosiernie. Wełna lepsza.
Wiekszej bzdury nie słyszałem że mysz w wełnie mineralnej nie zrobi gniazda a ze styropianu same kulki, pomysłodawca powinien dostać po łbie a nie punkt, ocieplenie tylko w niektórych przypadkach można stosować od środka, i jak niektórzy wspomnieli od zewnątrz jest najkorzystniej, ocieplenie ma przede wszystkim zatrzymać różnicę temperatur.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
lukadyop - Wskaż mi, gdzie ja napisałem, że mysz se gniazda w wełnie mineralnej nie zrobi? Bo ja se nie przypominam...
Miałem stropodach drewniany docieplony styropianem w budynku gospodarczym. Przez parę lat myszy i szczury przerobiły większość styropianu na kulki, które sypały się na głowę szparami między deskami podbicia. O efektach akustycznych w trakcie biegania i zgryzania styropianu nie wspomnę.
W wełnę gryzonie też wejdą, ale jej tak nie zniszczą, hałasu nie będzie, ani białych kulek, poniewierających się wszędzie.
A zakładający temat kolega pisze, że może docieplać tylko od środka.
Docieplenie od środka jak najbardziej się robi. Istotne jest, żeby nie dać wartwy ocieplającej bezpośrednio na blachę, tylko należy zostawić między blachą a ociepleniem warstwę powietrza, i zapewnić możliwość wymiany tegoż powietrza przez odpowiednio zrobioną wentylację tej przestrzeni.
Czyli wiercimy w blasze na dole rząd otworów, na górze rząd otworów, można je zabezpieczyć jakąś siatką metalową. Dajemy ruszt drewniany, na nim flizelina, znowu ruszt o grubości warstwy wełny, wkładamy między ruszt wełnę, na to folia paroizolacyjna, i materiał ścienny - regips, płyta OSB, panele, czy co tam jeszcze się wymarzyło. I ma prawo działać dobrze latami.
Miałem stropodach drewniany docieplony styropianem w budynku gospodarczym. Przez parę lat myszy i szczury przerobiły większość styropianu na kulki, które sypały się na głowę szparami między deskami podbicia. O efektach akustycznych w trakcie biegania i zgryzania styropianu nie wspomnę.
W wełnę gryzonie też wejdą, ale jej tak nie zniszczą, hałasu nie będzie, ani białych kulek, poniewierających się wszędzie.
A zakładający temat kolega pisze, że może docieplać tylko od środka.
Docieplenie od środka jak najbardziej się robi. Istotne jest, żeby nie dać wartwy ocieplającej bezpośrednio na blachę, tylko należy zostawić między blachą a ociepleniem warstwę powietrza, i zapewnić możliwość wymiany tegoż powietrza przez odpowiednio zrobioną wentylację tej przestrzeni.
Czyli wiercimy w blasze na dole rząd otworów, na górze rząd otworów, można je zabezpieczyć jakąś siatką metalową. Dajemy ruszt drewniany, na nim flizelina, znowu ruszt o grubości warstwy wełny, wkładamy między ruszt wełnę, na to folia paroizolacyjna, i materiał ścienny - regips, płyta OSB, panele, czy co tam jeszcze się wymarzyło. I ma prawo działać dobrze latami.