To są wyłącznie odległe plany. Wolałbym go jednak kupić na dużo późniejszym etapie. W dalszym ciągu szukam czegoś tańszego.noel20 pisze:etet100 pisze:Ja robię frezarkę w 1 celu: zrobić za jej pomocą lepszą frezarkę.To kupuj kressa Założysz go później do tej lepszej maszyny którą masz zamiar budować.etet100 pisze:Używał będę prawdopodobnie tych frezów 3,2 i 4,8mm.
miniszlifierki 260W
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
TO może coś tego pokroju:
http://allegro.pl/dwt-gs06-27-v-szlifie ... 48526.html
Przedstawiłem to wcześniej. Sam o mały włos tego nie kupiłem po długich poszukiwaniach kompromisu, ale korpus jest kilka mm za duży i się u mnie nie zmieści. Gdyby nie to dawno już by była taka u mnie (zważywszy na połowę ceny proxxona). Do tego tulejka zaciskowa 3 i powinno to spokojnie pochodzić. Nie ma to wprawdzie dwóch łożysk na wyjściu jak kress, ale po przesiadce z "dremelka" będzie na pewno kosmiczna różnica, pod względem mocy jak i trwałości. Tylko najlepiej się po to wybierz osobiście i od razu na miejscu pomacaj czy nie ma osiowego luzu na wirniku. Do tego gwarancja, więc bez obaw.
Ewentualnie ręczna frezarka górnowrzecionowa, taka z marketu to poniżej 100 może się znajdzie. Moc też nie licha i łożyska powinny jakiś czas podziałać. Tylko szukaj z metalowym korpusem łożysk i najlepiej, żeby się z uchwytu silnik wyciągał.
np:
http://allegro.pl/frezarka-bosch-pof-50 ... 09602.html
Kress to właściwie to samo. To też jest silnik napędowy freza ręcznej frezarki górnowrzecionowej do obróbki drewna
http://allegro.pl/dwt-gs06-27-v-szlifie ... 48526.html
Przedstawiłem to wcześniej. Sam o mały włos tego nie kupiłem po długich poszukiwaniach kompromisu, ale korpus jest kilka mm za duży i się u mnie nie zmieści. Gdyby nie to dawno już by była taka u mnie (zważywszy na połowę ceny proxxona). Do tego tulejka zaciskowa 3 i powinno to spokojnie pochodzić. Nie ma to wprawdzie dwóch łożysk na wyjściu jak kress, ale po przesiadce z "dremelka" będzie na pewno kosmiczna różnica, pod względem mocy jak i trwałości. Tylko najlepiej się po to wybierz osobiście i od razu na miejscu pomacaj czy nie ma osiowego luzu na wirniku. Do tego gwarancja, więc bez obaw.
Ewentualnie ręczna frezarka górnowrzecionowa, taka z marketu to poniżej 100 może się znajdzie. Moc też nie licha i łożyska powinny jakiś czas podziałać. Tylko szukaj z metalowym korpusem łożysk i najlepiej, żeby się z uchwytu silnik wyciągał.
np:
http://allegro.pl/frezarka-bosch-pof-50 ... 09602.html
Kress to właściwie to samo. To też jest silnik napędowy freza ręcznej frezarki górnowrzecionowej do obróbki drewna

-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Też się już jakiś czas temu mocno nad tym zastanawiałem. Teraz one chyba nawet minimalnie staniały. Jest regulacja obrotów więc pewnie można troche obniżyć hałas.noel20 pisze:TO może coś tego pokroju:
http://allegro.pl/dwt-gs06-27-v-szlifie ... 48526.html
Na pewno będzie różnica pod względem głośności. Jeszcze 3 razy głośniej.po przesiadce z "dremelka" będzie na pewno kosmiczna różnica, pod względem mocy jak i trwałości.
Musiałbym urodzić się wczoraj żeby coś takiego kupować bez obaw. Mogę się założyć, że większość reklamacji kończy się na "naturalne zużycie", "użytkowanie niezgodne z przeznaczeniem", "uszkodzenie mechaniczne nie podlegające reklamacji". Kiedyś próbowałem wyciągnąć od producenta szczegółowe warunki gwarancji na ten sprzęt żeby przejrzeć zapisy w stylu "dopuszczalny dobowy czas pracy urządzenia to 3 minuty" i zostałem potraktowany w stylu "co ten idiota od nas chce".Tylko najlepiej się po to wybierz osobiście i od razu na miejscu pomacaj czy nie ma osiowego luzu na wirniku. Do tego gwarancja, więc bez obaw.
Ewentualnie ręczna frezarka górnowrzecionowa, taka z marketu to poniżej 100 może się znajdzie. Moc też nie licha i łożyska powinny jakiś czas podziałać.
Frezarki poniżej 100 zł mam już dwie. Ciężkie to, na luzie odgłos startującego odrzutowca, po może 40 minutach pracy (w ciągu 3 lat) są wszelkie możliwe rodzaje luzów. Jedną mam zupełnie nową i myślałem o wykorzystaniu jej bo widziałem takie rozwiązanie na jakimś filmiku ale te moje się nie nadają. Cena i niezła moc to niezaprzeczalne atuty, poza tym same wady.
Wiem co to jest. Ten bosch to chyba jednak niższa klasa niż kress a cena jeszcze na pewno mocno podskoczy. Kiedyś był jakiś taki zupełny chińczyk (falon-tech czy coś) i też o tym myślałem ale to już znowu był z tych poniżej 100 zł i też jakoś nie miałem odwagi kupić. Bosch ma takie coś jak rotocut i to wygląda fajnie tylko cena...Tylko szukaj z metalowym korpusem łożysk i najlepiej, żeby się z uchwytu silnik wyciągał.
np:
http://allegro.pl/frezarka-bosch-pof-50 ... 09602.html
Kress to właściwie to samo. To też jest silnik napędowy freza ręcznej frezarki górnowrzecionowej do obróbki drewna
Zaczynam się zastanawiać czy moja frezarka wytrzyma cokolwiek mocniejszego niż ta szlifierka 130W.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Niestety, coś za coś. Nawet jakbyś zbudował wrzeciono na modelarskim silniku bldc to będzie wyć (co zresztą też poważnie rozważałem). Trzebaby kupić porządny drogi silnik, bo chińczyki też strasznie wyją, a łożyska starczają na tydzień zabawy.Na pewno będzie różnica pod względem głośności. Jeszcze 3 razy głośniej.
Niestety i tak bywa. Pod tym względem to ja lubię kupować w leroyu albo castoramie. Tam jak przynosisz zepsute to nawet nie sprawdzają czy faktycznie nie działa i dlaczego, tylko oddają kasę, ale tam tylko takie frezarki górnowrzecionowe możesz kupić.Mogę się założyć, że większość reklamacji kończy się na "naturalne zużycie", "użytkowanie niezgodne z przeznaczeniem", "uszkodzenie mechaniczne nie podlegające reklamacji"
A odnośnie wymiany na gwarancji sprzętu dwt to znalazłem kiedyś w necie pozytywne opinie, ale lepiej żeby jednak jakość była porządna, bo za samą przesyłkę na gwarancji trzeba już 30zł płacić, więc cały interes staje się mało opłacalny. W dodatku wyślą takiej samej jakości sprzęt, więc... Choć ta firma może pochodzić.
No w tym przypadku to spodziewałem się większej trwałości. Ale skoro tak się sprawa z nimi ma to rzeczywiście szkoda zachodu.po może 40 minutach pracy (w ciągu 3 lat) są wszelkie możliwe rodzaje luzów
Ten bosch to posłużył mi za przykład. Ktoś kiedyś na forum pisał, że po miesiącu używania jakiegoś boscha nadawał się już tylko na śmietnik, więc raczej nie warto.Ten bosch to chyba jednak niższa klasa niż kress
A na to pytanie to tylko ty możesz znać odpowiedź.Zaczynam się zastanawiać czy moja frezarka wytrzyma cokolwiek mocniejszego niż ta szlifierka 130W.
Ale tak myślę o tej ręcznej frezarce. Piszesz, że wszystkie możliwe luzy.
Ale tam tylko łożyska są na wirniku i nic więcej odnośnie luzów.
Skoro już masz taki sprzęt to rozbierz i wymień łożyska. Załóż jakieś porządne i będzie śmigać. Wyjdzie taniej niż kupić następne badziewo, a jakościowo też wyjdzie na pewno lepiej. A masa też ma swoje zalety. Mniejsze wibracje i drgania, choć przyśpieszenie w programie trzeba zmniejszyć.
A jeszcze udało mi się znaleźć to:
http://allegro.pl/uni-wrzeciono-cnc-gra ... 23946.html
Czaiłem się na to zanim znalazłem tego dwt. Dwt podobno jest szweckie. A to to chyba słoweńskie. Jedno i drugie nie chińskie więc jakaś nadzieja jest

Zerknij tu:
http://www.cnc1.eu/sk/kompas-h-1000-komplet
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Zawsze można próbować reklamować z tytułu niezgodności z umową i wtedy jakby co to muszą zwrócić wszystkie koszty. Ale musiałbym chyba zobaczyć na własne oczy jak wymieniają bo nie wierze.A odnośnie wymiany na gwarancji sprzętu dwt to znalazłem kiedyś w necie pozytywne opinie, ale lepiej żeby jednak jakość była porządna, bo za samą przesyłkę na gwarancji trzeba już 30zł płacić, więc cały interes staje się mało opłacalny.
A czemu by to miało być trwałe ? To jest najniższej klasy sprzęt do okazjonalnego użycia. Brak luzów (tak mniej więcej) na początku to był czysty przypadek. Teraz dopiero ta frezarka osiągnęła przewidziane przez producenta parametry pracy.No w tym przypadku to spodziewałem się większej trwałości. Ale skoro tak się sprawa z nimi ma to rzeczywiście szkoda zachodu.po może 40 minutach pracy (w ciągu 3 lat) są wszelkie możliwe rodzaje luzów
Czytałem jakieś wątki na temat wymiany łożysk w takich frezarkach na porządne. Jeśli dobrze pamiętam to one miały 3 cyfrowe ceny za sztukę. Sprawdzę z ciekawości jakie tam są łożyska i ile takie kosztuje. Ale łożysko to chyba nie wszystko, do tego dochodzi źle wyważony wirnik, niecentryczne tuleje, marny system regulacji obrotów i tak dalej..Ale tak myślę o tej ręcznej frezarce. Piszesz, że wszystkie możliwe luzy.
Ale tam tylko łożyska są na wirniku i nic więcej odnośnie luzów.
Skoro już masz taki sprzęt to rozbierz i wymień łożyska. Załóż jakieś porządne i będzie śmigać. Wyjdzie taniej niż kupić następne badziewo, a jakościowo też wyjdzie na pewno lepiej. A masa też ma swoje zalety. Mniejsze wibracje i drgania, choć przyśpieszenie w programie trzeba zmniejszyć.
A większa waga może i ma zalety ale do pewnego momentu. Potem powoduje rozwalenie całej konstrukcji.
Jest to jakaś kolejna możliwość którą wezmę pod uwagę. Chociaż kraj pochodzenia nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Chińczyki lepszy sprzęt też robią i to pewnie taniej niż inniA jeszcze udało mi się znaleźć to:
http://allegro.pl/uni-wrzeciono-cnc-gra ... 23946.html
Czaiłem się na to zanim znalazłem tego dwt. Dwt podobno jest szweckie. A to to chyba słoweńskie. Jedno i drugie nie chińskie więc jakaś nadzieja jest
Zerknij tu:
http://www.cnc1.eu/sk/kompas-h-1000-komplet
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Ceramicznych skośnych od razu nie musisz zakładaćCzytałem jakieś wątki na temat wymiany łożysk w takich frezarkach na porządne. Jeśli dobrze pamiętam to one miały 3 cyfrowe ceny za sztukę.

Ciekaw jestem jak jest zrealizowana regulacja obrotów w kresie. Czy zwykłym obcinaniem wierzchołków sinusoidy czy jakiś lepszy regulator ze sprzężeniem zwrotnym jak ma proxxon.marny system regulacji obrotów