I jak wielu z nich jest zwykłym gamoniem.
Podobnie ze studentami , spora część to tumany a jednak jakoś dociągają do końca i bronią dyplomu. Sporo nawet się do dzisiaj jąka gdy o tabliczkę mnożenia zapytać.
Więc dlaczego Ty nie miałbyś dać rady??? Nie jąkasz się.
Matematyka teraz jest na tragicznym poziomie - ci co przychodzą muszą rozpoczynać kurs prawie podstawowy a wykładowca 50% czasu przeznacza na uzupełnienia podstaw.
kamiloperator pisze: No i jeszcze jedno - może jest tutaj jakiś absolwent politechniki śląskiej?

oczywiście żarcik
