co i gdzie kupic? :)

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#11

Post napisał: MlKl » 31 gru 2012, 09:57

Nie mieszajmy pojęć - pensja pracownika nie ma nic wspólnego z ceną maszyny, którą ma obsługiwać. Ani z kredytami, jakie spłaca pracodawca. Ta pensja kształtowana jest przez rynek pracy, i jak operatorów będzie więcej niż maszyn, zawsze będzie w okolicach minimum.



Tagi:

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#12

Post napisał: skoti » 31 gru 2012, 10:13

Zerknij na stronę MTI z Zebrzydowic . Może coś ciekawego znajdziesz . Serwis w pobliżu niekiedy się przydaje .


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#13

Post napisał: kamar » 31 gru 2012, 10:24

MlKl pisze:Nie mieszajmy pojęć -.
Własnie :) Nie dopisujcie ideologii tam gdzie potrzebny zdrowy rozsadek. Gdyby do mnie przyszedł szef produkcji i stwierdził że, w związku ze zmianą technologi, potrzebuje sto czy dwiesćie tysi na naszyne uniwersalną do zrobienia kanałka , to jutro by szukał roboty.
Za to gdyby zaproponował, że za połowę tej kwoty załatwi dedykowaną maszynkę z automatycznym podajnikiem, bez premii by sie nie obyło :)
(oczywiscie sytuacja wymyślona ale nie do końca)
Jak mawiał pewien spec od Kaizena - gotową maszynkę moze kupić kazdy, twoja ma robić lepiej i taniej żeby być konkurencyjnym.


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#14

Post napisał: hecza » 31 gru 2012, 11:10

Kolego MIKI.

Jeżeli pensja pracownika nie ma nic wspólnego z dochodami pracodawcy, bo ma kasy jak przysłowiowego lodu, to pewnie ma związek z tym, że pracodawca jest ku..sem.
Ja też zatrudniałem ludzi i była prosta zasada - dobra praca = dobra płaca.
Nie wchodziłem na giełdę i nie sprawdzałem jakie są notowania "rynku pracy", bo pracowali u mnie tylko ludzie.
Rynek pracy wielu oświeconych obecnie traktuje na równi z rynkiem zboża, stali, ......... .
Poglądy kolegi na temat gospodarki i "rynku pracy" już trochę znam ( poczytałem w dziale - Na luzie ) i pozwoli kolega, że w wielu kwestiach pozostaną rozbieżne.
Może kiedyś się spotkamy, to możemy podyskutować - tutaj już więcej w tej kwestji nie będę pisał.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#15

Post napisał: MlKl » 31 gru 2012, 11:46

hecza - sam zaczynasz, nie miej pretensji, że komentuję te herezje. Myśląc twoim systemem, k...sem jest każdy, kto robi zakupy w Biedronce. Bo mógłby ograniczyć łakomstwo, i kupić dwa razy drożej prawie to samo gdzie indziej. Proponujesz każdemu sprzedawcy, że mu zapłacisz więcej, niż sobie policzył? Nie? To czemu wymagasz od pracodawcy, żeby płacił więcej za towar, który może mieć taniej? Tobie nikt nie zabrania płacić tyle, ile uważasz za stosowne. Możesz się czuć dobroczyńcą. Ale zapewniam cię, że i tak twoi pracownicy po cichu i za plecami nazywali cię krwiopijcą i wyzyskiwaczem. Ludzie już tacy są, że choćbyś im tyłki miodem smarował, twój i tak obrobią.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#16

Post napisał: kamar » 31 gru 2012, 13:21

Miki, powtarzasz oklepane banały wszędzie, może ogranicz je do "biedrony w stoczni".

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#17

Post napisał: MlKl » 31 gru 2012, 13:40

Tia, hecza mnie raczy nazwać k..sem, i rzuciwszy tę partyjską strzałę oddala się w nieznanym kierunku, a ja mam się oblizać? Nie przeszło. Nie ja w tym wątku zaczynałem politykę, a socjalistyczne brednie mnie z lekka wkurzają, gdzie by się nie pojawiły.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#18

Post napisał: IMPULS3 » 31 gru 2012, 15:07

MlKl pisze: Ludzie już tacy są, że choćbyś im tyłki miodem smarował, twój i tak obrobią.
Ale tutaj to kolega ma 100% racji, przekonałem się o tym wielokrotnie. :smile:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#19

Post napisał: kamar » 31 gru 2012, 15:21

A Ty ile razy rozmawiając prze tel. z klientem myslałeś " co ten kretyn znowy wymyślił" a mówiłeś " tak , zrobi się, oczywiście" :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#20

Post napisał: IMPULS3 » 31 gru 2012, 15:48

kamar pisze:A Ty ile razy rozmawiając prze tel. z klientem myslałeś " co ten kretyn znowy wymyślił" a mówiłeś " tak , zrobi się, oczywiście" :)
A właśnie że nie, bo przez tel, to sobie można porozmawiać o pogodzie a robotę zazwyczaj każe przywieść i jak zobaczę to wtedy coś mówię. :smile:
Bo przez tel. to wygląda tak: panie mam taki wałek do dorobienia, krótki, trochę przetoczyc i tyle roboty. I ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO ? A jak przyjedzie to się okazuje że wielostopniowy i wieloklin i hartowany albo nawęglany itd....
Wiec się nauczyłem ze przez tel. to tylko pytanie czy jestem na miejscu. :!: :smile:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”